Carra: Pierwsze poważne zwycięstwo Slota
Jamie Carragher powiedział, że Arne Slot odniósł swoje pierwsze 'poważne zwycięstwo', odkąd piastuje funkcję trenera Liverpoolu.
The Reds w niedzielne popołudnie ograli Chelsea na Anfield 2:1 po niełatwej przeprawie.
- To był fenomenalny mecz. Chelsea potrafiła się postawić Liverpoolowi i mocno uprzykrzyła życie gospodarzom - powiedział Carra w pomeczowej analizie w studio 'Sky Sports'.
- Wiele razy poruszaliśmy w tym sezonie temat atmosfery na stadionie Liverpoolu. Anfield rozkręca się podczas takich meczów. The Reds niekiedy znajdowali się pod gradem ciosów Chelsea i wtedy kibice stawali na wysokości zadania.
- Liverpool odniósł wielkie zwycięstwo i Arne Slot ma tego świadomość. The Reds nie byli w najlepszej dyspozycji, lecz potrafili znaleźć metodę, by przechytrzyć Chelsea. To cecha najlepszych drużyn Liverpoolu z minionych lat.
- Curtis Jones spisał się fantastycznie. Nadal jest na takim etapie, że nie może być pewnym występów w pierwszym składzie, z powodu znakomitej dyspozycji Gravenbercha i Maca Allistera.
- Cóż to był za występ! Myślisz sobie o pieniądzach i kontraktach w Premier League, a tutaj zawodnikiem meczu zostaje lokalny chłopak.
- Zastanawiam się, czy Arne Slot ponownie skupi się na Zubimendim w styczniowym okienku transferowym. Kiedy przypomnisz sobie występ Jonesa przeciwko Chelsea, nasunie ci się na myśl odpowiedź 'nie'. Curtis potrzebuje jednak większej regularności i konsekwencji w swoich występach.
- Slot nie budzi może takich emocji przy linii bocznej, jak Klopp, ale dziś był w pełni pochłonięty meczem. Widać, jak był podekscytowany wydarzeniami na Anfield.
- Arne dał się ponieść emocjom, kiedy pod koniec meczu arbiter odgwizdał przewinienie za rzekomy faul Darwina Núñeza. Myślę, iż kibicom podoba się to, że jest sobą. Nie próbuje udawać kogoś innego.
Komentarze (5)
Tylko te trybuny na Anfield jakieś takie śpiące. Kto był na Anfield? Serio jest piknik na każdym sektorze?