Rose: Nie zasłużyliśmy na przegraną
Marco Rose był niepocieszony po wczorajszej porażce jego podopiecznych z Liverpoolem. W jego odczuciu Lipsk powinien strzelić co najmniej jednego gola w rywalizacji z the Reds.
- Dobrze weszliśmy w mecz. Myślę, że byliśmy stroną dominującą w pierwszych 20 minutach. Mieliśmy dobrą okazję na zdobycia gola po strzale Benjamina Sesko. Na nasze nieszczęście straciliśmy bramkę przy pierwszej groźniejszej akcji Liverpoolu. Potem musieliśmy długimi momentami cierpieć na boisku, grać bez piłki, lecz była to tylko i wyłącznie nasza wina.
- Zbyt łatwo traciliśmy futbolówkę, daliśmy Liverpoolowi pole do spokojnej gry, ponadto otwieraliśmy im drogę do kontrataków, w czym są naprawdę mocni.
- Oczywiście 2 nasze bramki zostały anulowane, wobec pozycji spalonej, mówi się trudno. Mieliśmy inne okazje, które na tym poziomie należy wykorzystywać. W końcówce nie mieliśmy już nic do stracenia i rzuciliśmy się na rywali, ale na niewiele to się zdało.
- Musimy wciąż ciężko pracować i podejmować lepsze decyzje w polu karnym naszych przeciwników - podsumował Rose.
Komentarze (2)