Bellingham: Nie potrafiliśmy im zagrozić
Jude Bellingham stwierdził, że Królewscy pokazali wczoraj stanowczo zbyt mało w ofensywie, by spróbować nawiązać walkę z Liverpoolem.
Angielski pomocnik dodał, iż w szatni Realu panowało uczucie sporego rozczarowania w związku z porażką, aczkolwiek Bellingham stwierdził, że Liverpool odniósł zasłużone zwycięstwo.
- Powiedzmy sobie szczerze, Liverpool był od nas lepszym zespołem. Nie udało nam się dłużej utrzymać piłki, a okazje, które sobie stworzyliśmy, nie były jakieś klarowne.
- Wiedzieliśmy, że to będzie ciężkie spotkanie, ale myśleliśmy, że pokażemy więcej na boisku.
- Kontuzje nie mogą być naszą wymówką. Są częścią gry i trzeba sobie z tym radzić. Kiedy byliśmy w posiadaniu piłki, nie tworzyliśmy zagrożenia pod ich bramką. To nie wina urazów, czy braku niektórych zawodników na boisku.
- Nie potrafiliśmy chwycić byka za rogi, zrobił to Liverpool, który wygrał dziś zasłużenie - mówił w pomeczowym wywiadzie.
- To zły wynik przeciwko zapewne najlepiej prezentującej się drużynie w Europie. Przed nami jeszcze 3 mecze i musimy wygrać każde z tych spotkań - podsumował.
Komentarze (2)