Gakpo: To był wielki tydzień
Cody Gakpo uważa, że za drużyną Liverpoolu 'wielki tydzień'. Czerwoni najpierw pokonali w lidze Southampton, później dołożyli do puli fantastyczne triumfy w rywalizacji z Realem Madryt i Manchesterem City.
Holender otworzył wczoraj wynik spotkania, wykorzystując dobre podanie Mo Salaha. Egipcjanin w drugiej połowie ustalił rezultat, dobrze egzekwując rzut karny.
- Zdecydowanie wielki tydzień w naszym wykonaniu - powiedział na początku wywiadu reprezentant Holandii.
- Myślę, że pierwszy mecz po międzynarodowej przerwie z Southampton był szalenie istotny. Mieliśmy swoje problemy, a mimo to potrafiliśmy ich pokonać. W spotkaniach z Realem i Manchesterem City pokazaliśmy się z fantastycznej strony. Cała drużyna wręcz fruwała na boisku. Sądzę, że daliśmy naszym fanom powody do dumy.
- W moim odczuciu świetnie zaczęliśmy mecz z City. Byliśmy bardzo agresywni, momentalnie do nich doskakiwaliśmy, spychając ich do defensywy. Jasne, że mogliśmy strzelić więcej bramek, ale w futbolu nie możesz mieć wszystkiego. Nie zawsze każdy strzał znajdzie drogę do siatki rywali.
- Po zmianie stron rywale grali lepiej. Są wielkim zespołem, więc ciężko było założyć, że przez całe spotkanie będziemy dominować. Mieli swoje momenty w tym meczu, myślę, że to było 20 minut w drugiej połowie. Dłużej utrzymywali się wtedy przy piłce i byli częściej w okolicach naszego pola karnego.
- Przetrwaliśmy te chwile, a później zdobyliśmy gola po rzucie karnym, który postawił nas w komfortowej sytuacji.
Liverpool nie ma nawet chwili na odpoczynek i regenerację. W środę Czerwoni zagrają na wyjeździe z Newcastle, a w sobotę o 13:30 zmierzą się z Evertonem na Goodison Park.
- Już w szatni po meczu powiedzieliśmy sobie 'nasza regeneracja zaczyna się w tym momencie'. Koncentrujemy się już na starciu z Newcastle. Nigdy nie gra się tam łatwo, więc szykujemy się na wymagające spotkanie - podsumował Cody.
Komentarze (0)