Elliott: Wygraliśmy jako drużyna
Harvey Elliott był zachwycony walką, jaką zaprezentowała przemeblowana drużyna Liverpoolu, pokonując Southampton 2:1 i awansując do półfinału Pucharu Ligi Angielskiej.
Numer 19 po raz pierwszy w tym sezonie wyszedł w pierwszym składzie po powrocie po kontuzji i uczcił to wydarzenie, strzelając w środę wieczorem drugiego gola dla The Reds na stadionie St Mary's.
Darwin Nunez wcześniej dał gościom prowadzenie, a podopieczni Arne Slota zapewnili sobie awans do półfinału, pomimo presji ze strony Saints w drugiej połowie, której efektem była bramka Camerona Archera.
O tym, jak oceniałby ogólnie trudy spotkania, Elliott powiedział Sky Sports po meczu:
- Po prostu tak, naprawdę. Sprawili nam sporo problemów.
- Podchodziliśmy skupieni do tego meczu, zwłaszcza biorąc pod uwagę okoliczności, w jakich znalazł się Southampton. Wiedzieliśmy, że będą walczyć i musieliśmy być na to gotowi.
- Czuję, że drużyna, którą dziś wystawiliśmy – niektórzy z nas nie grali zbyt wiele w tym sezonie, mieliśmy też naprawdę młodych chłopaków – walczyła jako zespół i na szczęście udało nam się wygrać.
W drugiej połowie było jeszcze więcej okazji po obu stronach boiska, w tym jedna doskonała interwencja Caoimhina Kellehera po strzale Archera, tuż po zmianie stron.
- Szczerze mówiąc, nie powiedziałbym, że jestem zaskoczony, bo jeśli spojrzeć na mecz Premier League, to również sprawili nam problemy – dodał Elliott, odnosząc się do reakcji gospodarzy.
- Southampton to drużyna pełna pewności siebie, która nie boi się grać od tyłu i podejmować ryzyka. To ich zasługa, jak powiedziałem, sprawili nam dziś problemy i robili to już wcześniej.
- Chodziło tylko o to, jak sobie poradzimy z tymi problemami jako drużyna i jak poradzimy sobie z presją, jaką na nas wywierano, abyśmy byli silni i bronili się tak dobrze, jak potrafimy.
- Mimo straty jednego gola, uważam, że poradziliśmy sobie bardzo dobrze.
Komentarze (0)