Gakpo: Mamy w sobie dużo pokory
W czwartkowy wieczór The Reds zdobyli kolejne zwycięstwo ligowe. Tym razem podopieczni Arne Slota pokonali Leicester City (3:1). Jedną z bramek na swoje konto zapisał Cody Gakpo, który w pomeczowym wywiadzie dla Amazon Prime Video skomentował występ drużyny.
- Skupiamy się tylko na kolejnych meczach. Nie możemy zaprzeczać, że znajdujemy się w znakomitej pozycji. Natomiast jedną z naszych mocnych stron jest traktowanie każdego spotkania jako wyjątkowego. Mamy dużo pokory i nie mam żadnych wątpliwości, że takie podejście nam pomaga.
- Mam nadzieję, że uda nam się podtrzymać formę w kolejnych tygodniach. Dlatego ciężko pracujemy na treningach i dajemy z siebie wszystko w każdym meczu. Liczymy na to, że w każdym turnieju potrafimy powalczyć o najwyższe cele.
O bramce w meczu z Leicester...
- Podczas treningów poświęcamy sporo uwagi dośrodkowaniom i strzałom. Straciliśmy gola i potrzebowaliśmy wyrównania. Mieliśmy kilka niezłych okazji, które nie wykorzystaliśmy. Natomiast przed gwizdkiem na przerwę dostałem podanie od Mac Allistera, zszedłem do środka, zobaczyłem wolną przestrzeń i zrobiłem to, co ćwiczymy na treningach.
O zachowaniu spokoju bez względu na stracone pierwsze bramki...
- Zdajemy sobie sprawę z naszej jakości, lecz to nie jest fajne, że często tracimy bramki jako pierwsi. Pracujemy nad tym, żeby od samego początku pozostawać skoncentrowanymi. Myślę, że dobrze weszliśmy w dzisiejsze spotkanie, ale momentami byliśmy trochę niechlujni, co doprowadziło do straty gola. To jest zdecydowanie do poprawy.
O przestrzeni, którą dostał w meczu przeciwko Leicester City...
- Byłem trochę zdziwiony, ponieważ na samym początku zauważyłem, że dostaję zbyt wiele przestrzeni w środku. Próbowałem to wykorzystać, podając do Mo, Darwina oraz do Robbo.
O tym, czy w Liverpoolu czuje się jak w domu...
- Oczywiście, że tak. Uważam, że mamy bardzo dobry zespół, który pomaga mi w rozwoju. Mogę pokazać swoje umiejętności i przynieść korzyść drużynie. Ciągle ciężko pracuję, żeby w każdym meczu dawać z siebie więcej.
O różnicy w stylu drużyny po przyjściu Slota...
- Myślę, że kiedy mamy piłkę, jesteśmy bardziej ustrukturyzowaną ekipą. Więcej kontrolujemy piłkę i gramy mniej bezpośrednio. Chyba to jest największa różnica.
O podtrzymywanie wysokiego poziomu intensywności...
- Trudno mi teraz powiedzieć, dlaczego tak jest. Na to ma wpływ wiele czynników: sen, odnowa, treningi i odpoczynek. To wszystko jest ważne w tej kwestii. Również sztab trenerski i starsi zawodnicy pomagają nam w prawidłowym zachowywaniu się poza boiskiem.
Komentarze (0)