Amorim: Stać nas na wygraną na Anfield
Ruben Amorim powiedział, że jego podopiecznych stać na zwycięstwo w niedzielnym meczu z Liverpoolem. The Reds są zdecydowanym faworytem w jutrzejszej bitwie o Anglię, lecz Portugalczyk upatruje szansy na sukces swego zespołu.
Czerwone Diabły od kilku dobrych lat nie zwyciężyły w starciu z Liverpoolem w Merseyside. United w dodatku mają duże kłopoty ze zdobywaniem goli na stadionie the Reds.
- W piłce nożnej w pojedynczym spotkaniu na dobrą sprawę wszystko może się zdarzyć - powiedział Portugalczyk.
- Oczywiście to Liverpool jest faworytem tego spotkania. Grają lepiej, są w dobrej dyspozycji i regularnie zdobywają punkty.
- Musimy być skoncentrowani od pierwszych minut i grać konsekwentnie, zwracać uwagę na każdy, najdrobniejszy szczegół. Nasi kibice będą oczekiwać od nas walki do upadłego i zrobimy wszystko, by wracali w dobrych nastrojach do domów.
- Spoczywa na nas odpowiedzialność, by walczyć o wygraną. Dla nas to trudny moment sezonu. Przegrywamy zdecydowanie za dużo meczów. Teraz przyjdzie nam zagrać z najlepszym zespołem w całej lidze, lecz traktujemy to jako wyzwanie, z którym pragniemy się zmierzyć.
- Zamierzamy się poprawić w porównaniu z poprzednim meczem. W ostatnich występach zabrakło nam cierpliwości, chłopcy byli zbyt spięci w kluczowych momentach.
- Mamy sporo pracy, jednakże posiadanie piłki, kontrola tempa akcji i pojęcie tego, gdzie dany piłkarz powinien być, były tymi elementami, nad którymi koncentrowaliśmy się w tym tygodniu - podsumował menadżer Diabłów.
Komentarze (15)
Oni od 10 lat nie wiedzą jak to jest gryźć murawę. Tam biega 10-ciu Pogbusiów, a właściwie to truchta. Jedyne co mogą to wyprowadzić dwie kontry w całym meczu. Od nas zależy, czy po tych kontrach Alisson będzie miał co robić.
Ulubiony rywal Salaha, sam Faraon w kosmicznej formie i w perspektywie jego ostatnie Derby Anglii - będzie chciał się pokazać z najlepszej strony.