Aldridge: Trent nie był mentalnie gotowy do gry
John Aldridge powiedział, że Trent Alexander-Arnold nie był odpowiednio przygotowany pod kątem mentalnym do niedzielnego meczu z Manchesterem United na Anfield.
Prawy obrońca Liverpoolu popełnił w tym spotkaniu wiele błędów, a gospodarze zremisowali z Czerwonymi Diabłami 2:2.
- Każdy piłkarz, który grał, lub wciąż gra w piłkę wie, że trafiają się czasem takie dni, kiedy totalnie nic nie wychodzi ci na boisku - powiedział były zawodnik the Reds.
- Miałem z tym styczność. Szczególnie na początku mojej kariery czasem czułem się, jakby ktoś założył mi odwrotnie buty na nogi - kontynuował.
- Sądzę, że cały szum wokół Trenta z minionego tygodnia i informacje łączące go z transferem do Madrytu, zdecydowanie mu nie pomogły.
- Manchester United wyczuł, że Arnold będzie najsłabszym ogniwem w drużynie gospodarzy. Dalot i Bruno Fernandes non stop atakowali go w jego sektorze boiska.
- Wykorzystali jego słabszą dyspozycję, podwajali go, nie zostawiając mu wolnej przestrzeni. Trent jest tylko człowiekiem. Cały medialny szum niekorzystnie odbił się na dyspozycji piłkarza. Może nie jest najlepszym prawym obrońcą w lidze pod kątem gry w obronie, lecz na pewno potrafi spisywać się znacznie lepiej! Kiedy masz zły dzień, czasem nic nie idzie z tym zrobić - podsumował Aldo.
Komentarze (1)