Slot: Zawodnicy dają z siebie wszystko
Arne Slot stwierdził, że nie może wymagać więcej od swoich zawodników, po tym jak Liverpool wygrał 2:0 z Brentford w sobotę.
Darwin Nunez wszedł z ławki rezerwowych i zdobył dwa gole w doliczonym czasie gry, zapewniając liderom Premier League trzy ważne punkty.
Napastnik wykorzystał podanie Trenta Alexandra-Arnolda w 91. minucie, a następnie zakończył dramatyczne popołudnie kolejnym, znakomitym wykończeniem 121 sekund później.
Poniżej zapis całej konferencji oraz wszystkich wątków poruszonych przez Holendra.
Czy zwątpił w strzelenie gola przez jego drużynę:
- Tak, miałem co do tego wątpliwości, ponieważ zanim strzeliliśmy dwa gole, czułem, jakbym oglądał ten sam mecz kolejny raz i w tym samym schemacie. Mówiłem już kilkukrotnie w innych wywiadach, że przeciwko Manchesterowi United wszyscy skupiali się na szansie Harry'ego Maguire'a, ale w ciągu siedmiu poprzedzających minut stworzyliśmy trzy, dogodne okazje. Ta sama sytuacja wystąpiła ostatnio wielokrotnie: m. in. przeciwko Tottenhamowi – zmarnowaliśmy wiele szans, przeciwko Nottingham Forest również. Byłoby to trochę zaskakujące, gdybym pomyślał: „OK, po wszystkich tych zmarnowanych szansach dzisiaj prawdopodobnie strzelimy gola w ostatnich pięciu minutach”. Piłkarze jednak udowodnili mi, że się myliłem.
O wytrwałości Nuneza:
- Pewien dziennikarz zadał mi podobne pytania przed meczem o Darwina i wtedy nie zgodziłem się, że nie ma dobrego sezonu. Myślę, że ma dobry czas, w którym strzela gole, ciężko pracuje dla drużyny, asystuje. Rywalizuje z wieloma dobrymi piłkarzami, dlatego nie pojawia się w każdym meczu na boisku. Jestem z niego bardzo usatysfakcjonowany – nie tylko dlatego, że strzelił dziś dwa gole, choć to oczywiście pomaga – ale jestem również bardzo zadowolony z innych jego występów.
O golach Urugwajczyka:
- Pierwszy z nich był stworzony poprzez długie budowanie akcji, drugi był kontratakiem. Darwin potrafi strzelać gole przy niskim bloku defensywnym, ponieważ jest napastnikiem i stanowi zagrożenie również w dośrodkowaniach. Zaraz po tym, jak wszedł na boisko, miał całkiem niezłą szansę, gdy Robbo dośrodkowywał. Jeśli chodzi o napastników lub całą drużynę, to gdybyśmy nie zdobyli gola dzisiaj w ostatnich pięciu minutach, to nagłówki brzmiałyby: „Liverpool znów traci punkty” i nikt by nie powiedział o 37 strzałach na bramkę. Wspaniały mecz. Ile drużyn było w stanie oddać tyle strzałów na bramkę przeciwko Brentford? A teraz, ponieważ strzeliliśmy dwa gole, prawdopodobnie jest też trochę nacisku na ten fakt.
To jest branża, w której pracujemy. Jako menedżer, zespół, zawodnicy - wszyscy to akceptujemy i rozumiemy, że dużo uwagi poświęca się temu, co nie idzie dobrze, a nie temu, czy świetnie zagrałeś. Jesteśmy w biznesie, w której chodzi o wygrywanie i przegrywanie – a nie o to, czy prezentujesz piękną piłkę. Ludzie cieszą się cudownym futbolem tylko wtedy, gdy wygrywasz. A poza tym w ogóle nie skupiamy się na samym występie.
O tym, jak czulibyśmy się, tracąc punkty w Brentford:
- Znów mówisz o samym wyniku. Skupiam się na swojej drużynie, więc nie myślmy o drużynach, z którymi się mierzyliśmy. Jeśli spojrzysz na liczbę stworzonych szans - a myślę, że wszyscy jesteście świadomi xG - zrób mi przysługę i spójrz na naszą grę z United i zobacz, jakie było xG obu drużyn, zrób to przeciwko Forest i zrób to dzisiaj. Wtedy prawdopodobnie zobaczysz, że nic się u nas nie zmieniło od teraz do pierwszej połowy sezonu.
W tym momencie trudniej jest nam zamieniać szanse na gole – to nie zależy tylko od nas. To również dlatego, że drużyny rzucają się przed piłkę za każdym razem, gdy mamy okazję - wiele innych drużyn próbuje nam przeszkodzić w zdobyciu gola, grając w niskim bloku defensywnym. Mam inne zdanie niż ty na temat naszych obecnych występów, ale mamy takie samo zdanie na temat naszych wyników.
O obecnej formie Liverpoolu:
- Jesteśmy w branży, w której mówi się tylko o wynikach - jako menedżer powiedziałem zawodnikom w tym tygodniu, że nie mogłem oczekiwać więcej w meczu z Forest – tylko jeden kontratak z ich strony i tak wiele szans stworzonych przeciwko drużynie, która rzadko dopuszcza do dogodnych okazji dla rywala w swoich meczach. Brentford nigdy nie doświadczył w tym sezonie 37 strzałów w meczu, więc czego więcej mogę wymagać od naszych zawodników?
Widziałem dzisiaj, że ich drużyna stanowiła większe zagrożenie w kontrataku niż Forest i wiąże się to z dużym uznaniem, na jaki zasługują. Widziałem ich mecz we wtorek, który był bardzo wyrównany - obie drużyny miały wiele szans, a Brentford odrobiło straty przeciwko Manchesterowi City. Wiedzieliśmy, jak trudno jest grać tutaj, wiedzieliśmy, jak trudno jest grać w Forest i zdajemy sobie sprawę, jak trudno jest grać przeciwko tak niskiej defensywie, tak samo jak w przypadku United czy Arsenalu. Druga połowa sezonu zawsze jest trudniejsza, jeśli chodzi o wygrywanie, ale nie mogę oczekiwać więcej od tych zawodników - dają z siebie wszystko.
O fundamencie, który Virgil van Dijk i Ibrahima Konate zapewniają w obronie:
Ich postawa ma ogromne znaczenie, a dzisiaj widzieliście więcej niż w meczu z Forest. Myślę, że gdybym był menadżerem Brentford to powiedziałbym, że były momenty, w których mogliśmy wygrać mecz. Większość tych akcji była naprawdę dobrze broniona przez Ibou i Virgila – znajdowali się z nimi w sytuacjach jeden na jeden w kontrataku, ale my naprawdę dobrze ich zepchnęliśmy do boku, co pomogło Alissonowi obronić te strzały. Podkreśliłem to na spotkaniu przedmeczowym – Bryan Mbeumo lubi grać po lewej stronie i zdobywa dużo bramek, wchodząc do środka. Jednym z powodów, dla których jesteśmy tak wysoko w tabeli ligowej jest to, że mamy bardzo dobrych środkowych obrońców.
O wpływie Harveya Elliotta z ławki:
- Byłem zachwycony jego występem, gdy wszedł na boisko i cieszę się, że dajemy ci szansę na zadanie kolejnego pytania! We wszystkich innych wywiadach dużo uwagi poświęcono Darwinowi, ponieważ strzelił dwa gole i za każdym razem mówiłem: „Tak, ale nie zapominaj o Harveyu – miał również duży wpływ na oba gole”. To dla mnie, dla nas jako zespołu bardzo miłe, że mamy zawodników, którzy mogą mieć wpływ na grę, wchodząc z ławki. Tak było z Forest z Diogo Jotą i Kostasem Tsimikasem, a dziś z Harveyem i Darwinem.
Jeśli skupisz się również na występach – co ja robię – podobał mi się również Robbo i Curtis Jones, a Federico Chiesa był tylko przez pięć minut, więc nie można o tym wiele powiedzieć. Dobrze jest mieć tak wiele możliwości na ławce – wszyscy muszą być dostępni i w formie, ponieważ jedną z mocnych stron drużyny jest nie tylko czterech dobrych środkowych obrońców, ale zdecydowanie także inni zawodnicy, którzy mogą mieć wpływ na grę, wchodząc jako zmiennik.
Komentarze (11)
No ale, zobaczymy w następnych tygodniach czy to był tylko chwilowy, ale niezwykle ważny przebłysk czy początek regularnego trafiania. Do końca sezonu jeszcze trochę czasu ma, żeby poprawić swój boiskowy wizerunek.
W premier league strzelił 24 bramki przez 2.5 roku, to są bardzo słabe liczby jak na napastnika za takie pieniadze