Gakpo: Musimy wygrywać kolejne spotkania

Cody Gakpo, który strzelił dwa gole w sobotnie popołudnie, opisał zwycięstwo Liverpoolu 4-1 nad Ipswich Town jako „prawie idealny występ”.

Reprezentant Holandii strzelił trzeciego i czwartego gola dla The Reds, a drużyna Arne Slot umocniła swoją pozycję na szczycie Premier League dzięki wyczekiwanemu zwycięstwu u siebie.

Precyzyjne uderzenie Dominika Szoboszlaia zapewniło wczesne prowadzenie, po czym Gakpo asystował Mohamedowi Salahowi, aby podwyższyć wynik na 2-0.

Kolejne trafienie Holendra, które zwiększyło przewagę tuż przed przerwą, sprawiło, że Gakpo został dopiero trzynastym piłkarzem The Reds, który strzelił gola w sześciu kolejnych występach na Anfield.

Dzięki bramce zdobytej w drugie połowie po precyzyjnym dośrodkowaniu Trenta Alexandra-Arnolda, reprezentant Holandii zwiększył swój dorobek strzelecki do czternastu bramek.

Poniżej zapis całego wywiadu, udzielonego tuż po meczu.

O grze drużyny i końcowym wyniku:

- Myślę, że to był niemal idealny mecz. Stworzyliśmy wiele okazji, pomimo że grało się przeciwko nim naprawdę ciężko. Ustawili się bardzo głęboko, co utrudniło tworzenie akcji podbramkowych, ale ostatecznie nam się udało. Strzeliliśmy cztery gole, ale na końcu straciliśmy jedną bramkę, czego nie chcieliśmy – zależało nam, aby zachować czyste konto. Myślimy już o następnym spotkaniu.

O szybko zdobytej bramce Szoboszlaia:

- Uważam, że to było bardzo ważne, że zdobyliśmy tak szybko gola. Bardzo się cieszę, że Dom strzelił bramkę – świetne zachowanie z jego strony i to otworzyło grę, a potem kontynuowaliśmy swój futbol. Nawet w przerwie powiedzieliśmy: „Kontynuujmy, to co gramy, spróbujmy strzelić więcej goli i zachować czyste konto”. Niestety ostatniego założenia nie udało nam się spełnić.

O tym, że został 13. piłkarzem Liverpoolu, który strzelił gola w sześciu kolejnych występach na Anfield:

- Jestem bardzo szczęśliwy, że strzeliłem gola tutaj na Anfield przed kibicami, ale najważniejsze jest to, że wygraliśmy dzisiaj i bardzo się cieszę, że mogłem się do tego przyczynić.

O tym, że był w odpowiednim miejscu i czasie, aby strzelić swojego pierwszego gola w meczu:

- Powiedzieliśmy w szatni, że to jest gol, o którym każdy marzy - jeden z najłatwiejszych, jakie można zdobyć. Nadal sprawił mi jednak wiele satysfakcji.

O wspaniałym podaniu Alexandra-Arnolda:

- Tak, niesamowite. Myślę, że każdy wie, że potrafi tak dośrodkować i zrobił to ponownie. To był dobry strzał głową i bardzo dobre podanie od Trenta.

O zdobyciu kolejnych trzech punktów na Anfield:

- Myślę, że to był bardzo ważny mecz - każdy może uważać, że skoro gramy u siebie to będziemy łatwo zwyciężać, ale każde spotkanie jest trudne - szczególnie w wyścigu, w którym bierzemy udział. Musimy po prostu to kontynuować i wygrywać.

O Salahu, który strzelił swojego 100. gola w Premier League na Anfield i awansował na siódme miejsce na liście najlepszych strzelców wszech czasów Premier League:

- Wow. Pobił tak wiele rekordów – co mogę powiedzieć? Gratulacje, Mo! Myślę, że to coś wyjątkowego dla niego, dla nas i dla klubu. Salah to po prostu genialny, konsekwentny zawodnik.