Konaté: Musimy wciąż ciężko pracować
Ibrahima Konaté ma nadzieję, że cały zespół Liverpoolu będzie ciężko pracować w kolejnych spotkaniach, by zrealizować swoje cele w obecnym sezonie.
Po wyjazdowym zwycięstwie z Bournemouth (2:0), the Reds wciąż utrzymują sześciopunktową przewagę w tabeli nad Arsenalem, mając w zanadrzu zaległy mecz z Evertonem na Goodison Park.
Ponadto podopieczni Arne Slota oczekują swojego rywala w 1/8 Champions League, w czwartek zagrają rewanż z Kogutami w półfinale Pucharu Ligi, natomiast w niedzielę zmierzą się w 4 rundzie FA Cup z Plymouth Argyle.
- Spisujemy się świetnie od samego początku sezonu. Gramy na wysokim poziomie w Premier League, czy Lidze Mistrzów i mamy efekty swojej dobrej postawy - powiedział reprezentant Francji.
- Musimy cały czas ciężko pracować, zarówno na boisku treningowym, jak i podczas meczów o punkty. To dopiero połowa sezonu, wciąż niczego nie wygraliśmy, więc musimy pozostać w pełni skoncentrowani na kolejnych występach.
- Wiemy, że każdy chce nas pokonać w myśl zasady 'bij lidera'. Przede wszystkim musimy zachować spokój i dużą cierpliwość. Mamy w składzie wielu fantastycznych piłkarzy, których stać na niesamowite rzeczy.
- Nie udało mi się jeszcze z Liverpoolem sięgnąć po zwycięstwo w Premier League, więc mam nadzieję, że w tym sezonie to się zmieni.
- Fani wspierają nas ze wszystkich sił i bardzo chcielibyśmy świętować z nimi triumf w lidze.
Konaté w tym sezonie zaliczył 21 występów w podstawowym składzie. Francuz był ostatnio bardzo chwalony przez Virgila van Dijka, a były obrońca RB Lipsk także nie szczędził ciepłych słów swemu bardziej doświadczonemu koledze.
- Mam świetne relacje z Virgilem zarówno na boisku, jak i poza nim. Przyjechałem tutaj jako 21-latek, a on dał mi wiele ważnych rad, a także pomógł w szybkim zaaklimatyzowaniu się w klubie.
- Gdy występowałem jeszcze w Lipsku, oglądałem kilkukrotnie mecze Liverpoolu i nie miałem pojęcia, że Virgil jest tak świetnym graczem. Gdy dołączyłem do zespołu, obserwuję go z bliska i myślę sobie 'Jak on to zrobił? To niemożliwe'. Napastnicy też mają do niego ogromny respekt i odczuwam to na boisku.
- Potrzebuję go obok siebie na boisku i mam nadzieję, że Virgil podobnie myśli o mnie - uśmiechnął się podczas wywiadu Ibou.
- Cenię sobie naszą współpracę. Staramy się być najlepszą parą stoperów na świecie - podsumował Konaté.
Komentarze (0)