MCI
Manchester City
Premier League
23.02.2025
17:30
LIV
Liverpool
 
Osób online 1892

Federico Chiesa - element planu Arne Slota


Andy Robertson pamięta, jak wymiotował, kiedy po raz pierwszy zrobił test mleczanowy. Miał 23 lata, dopiero co przyszedł z Hull City i uważał, że jest w całkiem niezłej formie. Jego zdanie zmieniło się od razu po tym, jak zmuszono go do pierwszego treningu podczas morderczego okresu przedsezonowego Jürgena Kloppa.

Test mleczanowy w zasadniczo polega na tym, żeby robić okrążenia wokół boiska treningowego. Wymagane tempo stopniowo przyspiesza, niczym w teście bleep, jednakże cała procedura różni się tym, że w regularnych odstępach czasu członek personelu medycznego Kloppa przychodzi, przebija ci ucho i pobiera z niego próbkę krwi. Wysoki poziom mleczanu wskazuje na zmęczenie; zbyt wysoki i jesteś skończony. Robertson szybko poczuł mdłości. Zaczął się krztusić. Niedługo potem nastąpiło całkowite wyczerpanie orgaznimu.

To wyzwanie wprowadził Klopp, ale zeszłego lata następca Niemca, Arne Slot i jego fizyczny guru, Ruben Peeters, zastąpili go czymś mniej inwazyjnym dla ucha, ale równie wyczerpującym: sześciominutowym testem wyścigowym. Sześć minut pełnego biegu po boisku, w palącym upale, bez przerw. Podczas tegorocznego okresu przygotowawczego to 32-letni Mohamed Salah zwyciężył. 

Coroczne letnie cierpienia graczy Liverpoolu, pierwotnie pod wodzą Kloppa, a teraz Slota, od dawna mają status mityczny.

- Okres przygotowawczy jest trudny wszędzie, ale nigdy w życiu nie miałem trzech sesji treningowych dziennie - tak Dominik Szoboszlai opisał to, co przeżył po odejściu z RB Lipsk. Obaj menedżerowie rozumeili jednak, że w tym fizycznym bestialstwie zawsze było coś więcej niż tylko mierzenie poziomu VO2.

Bo to właśnie te chwile - długo przed rozpoczęciem sezonu i poza zasięgiem wzroku opinii publicznej - kształtują charakter. Łączą zespoły. Nieprzypadkowo Slot każe swoim zawodnikom wykonywać sześciominutowe wyzwanie w grupach, a nie indywidualnie. Coś we wspólnym zmęczeniu wydaje się ich łączyć. To piekło, ale zawodnicy są w tym piekle razem. Moment, gdy sześć minut dobiega końca, a zawodnicy padają na murawę ze zmeczęnia, wyzwala w nich pewien rodzaj euforii: emocjonalnej więzi, która podtrzyma ich przez długie zimowe miesiące.

Federico Chiesa przegapił to wszystko. To nie była jego wina. Podpisał kontrakt z Liverpoolem tuż pod koniec okna transferowego w sierpniu, przegapił początek sezonu, przegapił towarzyski tour, sesje integracyjne, gry karciane w samolocie, wizytę na schodach Rocky'ego w Filadelfii. Przegapił ćwiczenia taktyczne, szansę na znalezienie swojego miejsca w systemie. Oczywiście przegapił też sześciominutowy test wyścigowy.

Nawet w zawodzie, w którym wszyscy obsesyjnie skupiają się na szczegółach, Slot wydaje się rozwodzić nad tymi sprawami dłużej niż większość: chemia, budowanie zespołu, jak myśleć jako kolektyw. Jednym z jego pierwszych ruchów jako menedżera Liverpoolu było wprowadzenie obowiązkowego śniadania zespołowego. Spotkania zespołowe odbywają się niemal codziennie, a nie co tydzień jak za czasów Kloppa.

W zeszłym tygodniu Slot został zapytany, jak jego drużyna radzi sobie z poprawą w trakcie sezonu, po imponującym początku:

- Im więcej spotkań, im więcej sesji treningowych, tym lepiej wiedzą, czego mogą się po sobie spodziewać - odpowiedział Slot.

Oczywiście, gdy twoja drużyna ma sześć punktów przewagi w Premier League możesz mówić, co tylko chcesz. Dla kontrastu warto wyobrazić sobie szydercze komentarze, gdyby Gary O’Neil, powiedzmy, upierał się, że sekretem sukcesu na boisku jest jak najwięcej spotkań zespołowych.

Kiedy wygrywasz, każde wypowiedziane przez ciebie zdanie jest złotym samorodkiem mądrości, każda decyzja błyskiem geniuszu, nawet przypadkowe decyzje, nawet te, które tak naprawdę nie są przemyślanymi decyzjami. Ryan Gravenberch w pomocy: objawienie, majstersztyk, i nie rozwodźmy się zbytnio nad faktem, że Liverpool spędził większość lata, próbując sciągnąć Martína Zubimendiego.

W tej kategorii możemy umieścić również Chiesę. Przez większość sezonu jedyny transfer Liverpoolu w pierwszym oknie transferowym Slota wydawał się predestynowany do dołączenia do długiej listy - Alberto Aquilani, Fabio Borini, Mario Balotelli, Andrea Dossena - włoskich piłkarzy, którzy zawiedli w Liverpoolu. Skrzydłowy rozegrał tylko 25 minut w Premier League w trzech występach jako rezerwowy.

Naturalnie, w styczniu było pewne zainteresowanie ze strony Saudi Pro League, jakieś bezsensowne plotki o wypożyczeniu. Włoskie gazety publikują żałosne artykuły opłakujące jego los. Kibice Juventusu pod jego postami na Instagramie błagają go, żeby wrócił do domu. Trener reprezentacji, Luciano Spalletti, namawiał go, żeby wrócił do Serie A "żeby mógł mieć go pod obserwacją”.

Na pierwszy rzut oka, przedłużająca się nieobecność Chiesy wydawała się nieco dziwna - nawet jeśli weźmiemy pod uwagę jego brak okresu przygotowawczego, błyskotliwą formę jego konkurenta. Tak, jesienią zdarzały się drobne kontuzje, ale on nadal był w większości meczów dostępny. Tak, Liverpool gra znakomicie, ale cztery rozgrywki dają mnóstwo możliwości rotacji. Tak, rozpoczął kampanię nieprzygotowany, ale minęło już ponad pięć miesięcy, a on nadal nie znalazł się nawet w kadrze meczowej. Ile okresu przygotowawczego potrzebuje ten facet?

Odpowiedź, wbrew intuicji, leży na boisku. W lidze, w której dominującą taktyką jest coraz bardziej szalejący chaos, Liverpool Slota gra złożoną, wyrafinowaną piłkę: skomplikowane wyćwiczone kombinacje, ruchy i ćwiczone w najdrobniejszych szczegółach, drzewa decyzyjne.

Właśnie po to były wszystkie spotkania. Dlatego Slot tak skrupulatnie zaplanował te pierwsze tygodnie. To nie jest taki rodzaj futbolu, w którym można po prostu wejść do składu i grać. Oczywiście często tak było również za Kloppa: Szoboszlai i Alexis Mac Allister przybyli wcześniej wczesnym latem i dość płynnie się zintegrowali. Gravenberch i Cody Gakpo, obaj pozyskani w połowie sezonu, potrzebowali miesięcy, aby się rozkręcić. Im mniej powiemy o Arthurze Melo, tym lepiej.

Zamrożony przez Thiago Mottę w Juventusie i teraz przybywający do Melwood bez żadnego bloku treningowego, Chiesa poczuł się, jak to ujął Slot, „pozostawiony w tyle”. Wzrost intensywności między Serie A, a Premier League również stworzył wyzwania. Wraz z upływem miesięcy można było postrzegać podpisanie kontraktu z Chiesą jako rodzaj niewypału transferowego, piłkarski odpowiednik gotowych posiłków z żółtą naklejką w supermarkecie. Nie jest to jednak konieczne.

Pomimo wszystkich niepowodzeń, jest to nadal zawodnik o znacznym potencjale: werwa i polot, piorunujące przyspieszenie, jak mówi Spalletti:

- Niewielu jest zawodników, którzy potrafią spojrzeć ci w oczy i ograć cię w pojedynku jeden na jednego.

Faktycznie, w ostatnich tygodniach Chiesa pokazywał przebłyski zawodnika, który rozświetlił Euro 2020.

Jego pierwszy gol padł po wejściu z ławki przeciwko Accrington Stanley w trzeciej rundzie Pucharu Anglii. Następnie rozegrał pełne 90 minut w przegranym 3-2 meczu przeciwko PSV w Lidze Mistrzów, podczas którego wykreował obie bramki dla The Reds. To było jego pierwsze pełne 90 minut od Euro 2024. Wyjazd do Plymouth w niedzielne popołudnie powinien dać Włochowi kolejną szansę.

Przez cały ten czas, pomimo niewielu występów na boisku, Chiesa po cichu oczarował bazę fanów. Pomaga to, że jest tak wyraźnie zachwycony, że znalazł się w Merseyside, już biegle włada angielskim, jest całkowicie zafascynowany aurą Liverpoolu, rykiem Anfield, szansą na osiągnięcie największych szczytów w sporcie. Pomaga również to, że unika pokusy obrażania się lub rozmyślania, z radością czeka na swoje szanse i uśmiecha się pośród frustracji.

Teraz, być może, moment Chiesy jest blisko. Druga połowa sezonu Liverpoolu rozciągnie ich zasoby do granic możliwości. Pozostało potencjalnie 28 meczów, a Salah nie będzie mógł rozegrać ich wszystkich, podobnie jak nikt inny. Chiesa może nie być regularnym zawodnikiem wyjściowego składu i może nie być następcą Salaha, ale z pewnością będzie potrzebny: być może jako zmiennik, być może nawet jako współczesny Divock Origi, człowiek, który po prostu pojawia się z pamiętnym golem, gdy jest to wymagane.

Być może definiującym tematem czasu spędzonego przez Slota w Liverpoolu była dotychczas cierpliwość: cierpliwość z piłką, cierpliwość kibiców i klubowej hierarchii, cierpliwość wymagana, by spojrzeć w oczy rekordowemu 20. tytułowi mistrzowskiemu i nie chwycić go. Cierpliwość, by dokonać tylko jednego letniego transferu, trzymać go poza drużyną przez pięć miesięcy, a następnie wypuścić go świeżego na ostatnią część sezonu. Sprytny podstęp czy po prostu szczęśliwy zbieg okoliczności? Kiedy jesteś w sytuacji Liverpoolu, to nie ma większego znaczenia.

Jonathan Liew

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (8)

ynwa19 09.02.2025 12:26 #
Taaaaa! Teraz kumam o co kaman z Fede 🤪
Diabelski plan na ostatnie 10 gier (mniej więcej) w PL oraz występy w innych rozgrywkach.
Inne kluby będą miały przemęczonych zawodników w swoich szeregach to my ich świeżym Chiesą bum🥊
I tak na horyzoncie majaczą 🏆🏆🏆🏆

Brawo FSG, Arne i cała reszta 🤣

PS nic przeciw a wręcz absolutnie za aby wyszło 🔴💪
Tommyy 09.02.2025 14:06 #
Chytry plan. Podoba mi się.

Szkoda, że Guardian go opublikował... Teraz wszyscy będą oszczędzać kluczowych obrońców.

Nie ma żadnych granic w odpisywaniu superlatyw KAŻDEGO zjawiska w naszym klubie...
roberthum 10.02.2025 09:14 #
Oby plan się nie zesrał jakąs mięśniówką u Włocha :)
lfc257 09.02.2025 12:35 #
Artykuł w stylu - nawet jak Salah odejdzie to mamy już w klubie gotowe zastępstwo 😅
HUN 09.02.2025 13:07 #
Zwykłe pieprzenie w bambus w temacie chcieliście transferów to macie.
AquardationLFC 09.02.2025 14:07 #
Ewidentnie szykowany na przyszły sezon, żeby zastąpić Salaha
Brodwej 09.02.2025 14:51 #
Z naszą trójką MO, 1Dzik i TAA nie wiadomo na razie nic ,nie znamy żadnych konkretów , odejście choć jednego z 3-ki będzie bolesne pod względem jak sportowo-mentalnym tak i finansowym
Man_In_Red 09.02.2025 18:14 #
Piąty element :)

Pozostałe aktualności

Slot o rozmowie z Kloppem  (0)
22.02.2025 13:49, GingerElf, dailymail.co.uk
Fakty i statystyki przed meczem z City  (0)
22.02.2025 13:21, Wiktoria18, liverpoolfc.com
City - Liverpool: Wieści kadrowe  (0)
22.02.2025 11:08, AirCanada, liverpoolfc.com
Carragher: Slot nie ufa rezerwowym  (1)
22.02.2025 10:53, Ad9am_, Liverpool Echo
Salah v Marmoush. Derby Egiptu  (1)
22.02.2025 09:54, Redbeatle, The Times
Rezerwy pokonują 1:0 Stoke City  (0)
22.02.2025 08:59, AirCanada, liverpoolfc.com
Czy Chiesa był transferem Slota?  (9)
21.02.2025 21:05, PiotrKukczynski1992, thisisanfield.com