LIV
Liverpool
Premier League
02.04.2025
21:00
EVE
Everton
 
Osób online 1322

Alexander-Arnold: Sportowa złość zrobiła swoje


Trent Alexander-Arnold wyjaśnił determinację Liverpoolu, by zrehabilitować się w drugiej połowie sobotniego zwycięstwa 3:1 nad Southampton.

Liderzy Premier League przez większość pierwszej połowy na Anfield grali poniżej oczekiwań, a ich rozczarowujący występ został dodatkowo skomplikowany przez gola dla gości w doliczonym czasie gry autorstwa Willa Smallbone’a.

Gorące rozmowy w szatni podczas przerwy dały impuls do lepszej gry Liverpoolu, który w ciągu 10 minut od wznowienia meczu odwrócił wynik spotkania.

Darwin Núñez doprowadził do wyrównania, a Mohamed Salah wykorzystał rzut karny, dając drużynie Arne Slota prowadzenie. Zwycięstwo przypieczętował kolejnym rzutem karnym Salah w końcówce spotkania. Dzięki tej reakcji Liverpool powiększył przewagę w tabeli do 16 punktów, zanim drugie w tabeli Arsenal zmierzy się z Manchesterem United w niedzielne popołudnie.

Po meczu Trent Alexander-Arnold udzielił wywiadu Liverpoolfc.com, w którym opowiedział o starciu z Southampton, mentalności zespołu i ekscytacji związanej z dwoma kluczowymi meczami pucharowymi w nadchodzącym tygodniu.

Pełny wywiad poniżej…

O tym, że mecz miał dwa oblicza

- Mówiąc delikatnie, tak. Pierwsza połowa była bardzo, bardzo, bardzo rozczarowująca – zdecydowanie nie możemy być z niej dumni. Ale najważniejsze dla nas dzisiaj były trzy punkty – to był nasz cel i to osiągnęliśmy. Pierwsza połowa nie była dobra, ale jeśli wychodzisz z meczu z kompletem punktów, to znaczy, że zrobiłeś coś dobrze.

O tym, że Slot był bardzo emocjonalny w przerwie

- Chyba najbardziej, jak do tej pory. I dobrze, że do tej pory nie musiał reagować aż tak mocno! Ale myślę, że miał pełne prawo – nasza gra nie była wystarczająco dobra, zasłużyliśmy na stratę gola. Wyszliśmy jednak na drugą połowę z nastawieniem, by coś udowodnić, i bardzo szybko to zrobiliśmy.

O zmianie tempa gry od początku drugiej połowy

- Ogromna różnica. Graliśmy z determinacją, świadomością i celem. Od pierwszych minut było widać, że mamy coś do udowodnienia i wiemy, że musimy zdobyć trzy punkty – i to właśnie zrobiliśmy. Druga połowa była świetna, pokazaliśmy naszą jakość i kontrolowaliśmy mecz w taki sposób, w jaki chcieliśmy.

O sztuce znajdowania drogi do zwycięstwa

- Oczywiście, każdy chciałby grać świetnie w każdym meczu, ale to niemożliwe. Zdarzają się dni, kiedy nie idzie, kiedy nie jesteś dumny z występu, ale to właśnie takie dni, jak dzisiaj, mają znaczenie. Kiedy spojrzymy wstecz, pomyślimy po prostu: „Tak, zdobyliśmy trzy punkty”. To najważniejsze. Dopóki nie przytrafiła nam się poważna wpadka, to tylko na tym nam zależało. Trzy punkty są ogromnie ważne, pokazują charakter drużyny – potrzebowaliśmy takiego zwycięstwa.

O Salahu, który wykorzystał dwa rzuty karne pod presją

- Pełen szacunek dla niego. Ma zaufanie zarówno kolegów z drużyny, jak i trenera oraz sztabu. W takich momentach zachowuje spokój, pewność siebie i opanowanie – i to widać. To zawodnik, który wygrywa mecze i właśnie takich piłkarzy potrzeba, by odnieść sukces i zdobyć tytuł. W kluczowych momentach trzeba kogoś, kto stanie na wysokości zadania, nawet gdy presja jest ogromna i wszystko może się nie udać. Salah ma pozytywne nastawienie, wierzy w siebie, ma technikę i zimną krew, by strzelać gole i dawać nam zwycięstwa.

O konieczności szybkiej regeneracji przed intensywnym tygodniem

- To najważniejsze. Nie możemy bagatelizować tego, jak istotne było dzisiejsze zwycięstwo – 16 punktów przewagi na tym etapie sezonu to ogromna presja dla Arsenalu. Zrobiliśmy swoje w lidze przed przerwą na mecze międzynarodowe, a teraz skupiamy się na dwóch innych rozgrywkach. W środę mamy szansę awansować do kolejnej fazy Ligi Mistrzów po dobrym wyniku w pierwszym meczu, a potem czeka nas finał pucharu – zawsze wielkie wydarzenie. Gra na Wembley to ogromny zaszczyt. Jesteśmy podekscytowani tym, co przed nami. Będzie ciężko, ale właśnie tego chcemy.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Mohamed Salah wspiera młode piłkarki w Liverpoolu  (0)
28.03.2025 20:04, FroncQ, Liverpool Echo
Kontuzja Doaka a jego przyszłość  (0)
28.03.2025 17:59, Wiktoria18, thisisanfield.com
Kerkez o pogłoskach transferowych  (0)
28.03.2025 12:55, Maja, The Athletic
Salah zostanie królem strzelców?  (1)
28.03.2025 12:37, Redbeatle, liverpoolfc.com