Slot: Quansah pokazał jakość
Arne Slot pochwalił mentalność Jarella Quansaha po jego ostatnich występach i powołaniu do reprezentacji Anglii.
Obrońca The Reds zaliczył w tym sezonie 21 spotkań we wszystkich rozgrywkach, grając zarówno na pozycji środkowego, jak i prawego obrońcy.
Ostatnio wszedł z ławki rezerwowych w miejsce kontuzjowanego Trenta Alexandra-Arnolda przeciwko Paris Saint-Germain w Lidze Mistrzów.
Zawodnik z numerem 78 może teraz stanąć w kolejce po miejsce w wyjściowym składzie na niedzielny finał Carabao Cup przeciwko Newcastle United, ponieważ zarówno Alexander-Arnold, jak i Conor Bradley leczą urazy.
- To mówi wiele o jego mentalności - przekazał Arne Slot na piątkowej konferencji prasowej w AXA Training Centre.
- Myślę, że w zeszłym sezonie wszyscy widzieli, jakim jest talentem. W pierwszej kolejce bieżących rozgrywek wyszedł w pierwszym składzie i go zmieniłem.
- Ibou i Virgil tworzą wspaniały duet i z tego powodu nie grał zbyt wiele. Jednak za każdym razem, gdy musiał grać, może z wyjątkiem jednego lub dwóch spotkań, można było zobaczyć, że prawdopodobnie nie jest już talentem. Jako talent nie doświadczasz niepowodzeń, a w momencie, gdy się pojawią, musisz odpowiednie zareagować.
- Ostatnimi występami pokazał, że wyrósł z bycia nazywanym talentem. Prawdopodobnie to właśnie dostrzegł Thomas Tuchel, który go powołał. Kilkukrotnie spisał się dobrze i to nawet na pozycji, do której nie jest całkowicie przyzwyczajony (red. prawa obrona).
- Moim zdaniem posiada również cechy do gry na tej pozycji. Jest silny, szybki, bardzo dobrze czuje się z piłką przy nodze i daje nam dodatkową jakość, co widzieliśmy przeciwko PSG.
O tym, jak Quansah podniósł się po zmianie w przerwie meczu z Ipswich Town...
- Jeśli zmiana w połowie meczu jest niepowodzeniem, to prawie każdy zawodnik ma więcej niż kilka niepowodzeń w swojej karierze.
- Chodziło o to, że ludzie nie byli przyzwyczajeni do tego, że menedżer tak jasno mówi o swoich decyzjach. Prawdopodobnie doprowadziło to do sytuacji, w której został skrytykowany bardziej niż w przypadku zawodnika schodzącego do szatni w przerwie.
- Dobrze jest widzieć, że wrócił do optymalnej formy. Już przed przerwą zimową miał kilka dobrych momentów. Za każdym razem, gdy go potrzebujemy, radzi sobie naprawdę dobrze. Pod kątem mentalnym to mogło być dla niego korzystne (red. zmiana przeciwko Ipswich).
- Wie również, że może walczyć o powrót, jeśli ludzie nagle przestaną być pozytywnie nastawieni. Każdy zawodnik powinien tego doświadczyć na początku kariery, ponieważ kariera piłkarska nigdy nie idzie tylko w górę, przebiega trochę w ten sposób (są wzloty i upadki). Aktualnie wie, że może walczyć również po sytuacji, której doświadczył w Ipswich lub po meczu z Ipswich.
Komentarze (0)