Van Dijk: Chcemy znów zdobyć ten puchar!
Virgil van Dijk wspomina zeszłoroczny emocjonujący finał Pucharu Ligi. Holenderski stoper zapewnił drużynie zwycięstwo po strzeleniu gola główką w doliczonym czasie gry w finale Pucharu z Chelsea w sezonie 2023-2024.
Van Dijk opowiada o swoich nadziejach na kolejnym finał na Wembley.
-Oczywiście zeszłoroczny finał był wyjątkowy, przygotowania, przebieg meczu, atmosfera. To była niesamowita noc, nigdy tego nie zapomnę- dodaje Holender.
- Newcastle to świetna drużyna, nigdy nie biorę zwycięstwa za pewnik, jednak jestem zdeterminowany i głodny kolejnego sukcesu. Podnoszenie trofeum i świętowanie z fanami to niesamowite uczucie.
-Występ w takim finale, zwycięstwo, to coś szczególnego dla zawodnika, chcesz osiągać jeszcze więcej i więcej.
- Wiemy, że będzie trudno wygrać, ale mamy okazję, aby zdobyć to trofeum, wygrać ze świetną drużyną.
- Musimy dać z siebie wszystko, ciężko pracować i walczyć. To będzie dobre widowisko i już nie mogę się doczekać.
Van Dijk w zeszłorocznym finale strzelił decydującą bramkę w 118 minucie po podaniu z rzutu rożnego przez Kostasa Tsimikasa. Wembley stało się czerwone po wybuchu euforii kibiców The Reds.
Kapitan dokładnie pamięta tę sytuację.
- Wydaję mi się, że w momencie, w którym trafiasz w piłkę to czujesz już to tempo i kierunek, w którym poleci.
- Oczywiście, to uczucie było niesamowite, wiedziałem, że gdyby nie udało mi się trafić to czekałby nas konkurs rzutów karnych. Wtedy mogłoby być różnie, mieliśmy genialnego bramkarza, który byłby dużym wsparciem ale cieszę się, że udało się zakończyć spotkanie wcześniej.
Zwycięstwo w zeszłorocznym finale było jednocześnie pierwszym trofeum Virgila z opaską kapitana na ramieniu oraz ostatnim, ósmym trenera Jürgena Kloppa.
Holender zaprosił niemieckiego szkoleniowca, aby ten razem z nim podniósł puchar po zwycięstwie.
- Powiedziałem mu o tym dopiero po meczu, ale już wiedziałem, że chce to zrobić przed meczem. To wiele dla mnie znaczyło, żeby Jürgen zrobił to ze mną - zdradził Van Dijk.
Finał Pucharu Ligi rozpocznie się o godzinie 17:30 w niedzielę. Emocjonująca batalia dwóch legendarnych angielskich klubów będzie okazją na 11 triumf The Reds w tych rozgrywkach.
- Nie mogę się doczekać tego spotkania, przygotowujemy się do zwycięstwa. To finał na Wembley, w otoczeniu naszych fanów, rodziny i przyjaciół. Chcemy zabrać puchar do domu, do Liverpoolu. O to będziemy walczyć.
Komentarze (0)