Bellamy: Slot żyje Liverpoolem jak Klopp
Craig Bellamy, były napastnik Liverpoolu, uważa, że jednym z kluczowych czynników sukcesu Arne Slota na Anfield jest jego pełne zaangażowanie w życie klubu, podobne do tego, jakie wykazywał Jürgen Klopp.
Slot ma szansę zdobyć swoje pierwsze trofeum jako menedżer Liverpoolu już w niedzielę, gdy jego drużyna zmierzy się z Newcastle United w finale Carabao Cup na Wembley. The Reds, rekordowi dziesięciokrotni triumfatorzy tych rozgrywek, będą bronić tytułu, a Slot może dopisać pierwsze trofeum do swojego dorobku.
Liverpool przewodzi tabeli Premier League z 15-punktową przewagą, a Slot, będący dopiero w swoim pierwszym sezonie na Anfield, ma szansę powtórzyć wyczyn Kloppa z 2020 roku i zdobyć mistrzostwo Anglii.
– Klopp po meczu przytulał cię jak niedźwiedź, przeżywał wszystko razem z tobą – powiedział Bellamy, który w barwach Liverpoolu występował dwukrotnie i zdobył Puchar Ligi w 2012 roku. – Widać było, jak kibice go kochali, i nie sądziłem, że ktokolwiek będzie w stanie zastąpić jego osobowość.
W jego opinii, Slot jest zupełnie innym typem trenera, ale podobnie jak Klopp, całkowicie poświęca się klubowi.
– Slot jest inny, ma własne wpływy i styl, ale on tym żyje. Jak znaleźć kogoś, kto potrafi to robić dwa razy w tygodniu? To naprawdę imponujące – dodał Walijczyk. – Wydaje mi się, że to niezwykle ważne, by menedżer dzielił emocje z kibicami i drużyną. Sezon, który ma za sobą, jest niesamowity.
Bellamy przyznał również, że od lat śledził pracę Slota, zwłaszcza w Feyenoordzie, gdzie Holender osiągał sukcesy przed przybyciem na Anfield.
– Mam słabość do Feyenoordu. Strzeliłem tam gola w Lidze Mistrzów i zawsze uwielbiałem stadion De Kuip – to niesamowite miejsce.
– Obserwowanie Slota w Feyenoordzie przez ostatnie sezony było dla mnie prawdziwą przyjemnością – zakończył były reprezentant Walii.
Komentarze (0)