Merson: Liverpool miał zły tydzień
Paul Merson przyznał, że Liverpool miał trudny tydzień, ale jednocześnie zaapelował o zachowanie zdrowego rozsądku w ocenie sezonu lidera Premier League.
The Reds mają 12 punktów przewagi na szczycie tabeli i do końca sezonu pozostało im dziewięć spotkań, co sprawia, że są na dobrej drodze do zdobycia rekordowego, 20. mistrzostwa Anglii.
Jednak ich marzenia o potrójnej koronie prysły w ciągu zaledwie pięciu dni – po odpadnięciu z Ligi Mistrzów w starciu z PSG, przyszła porażka z Newcastle w finale Carabao Cup.
– To był trudny tydzień dla Liverpoolu. Ale trzeba spojrzeć na to z odpowiedniej perspektywy. Gdyby ktoś przed sezonem powiedział, że Liverpool zostanie mistrzem, uwierzylibyście w to?
– Jeśli teraz kibic Liverpoolu czy piłkarz tego zespołu usiądzie i zastanowi się na chłodno, to odpowiedź jest prosta – najważniejsze jest mistrzostwo Premier League.
– Zwłaszcza dla Liverpoolu, który już wystarczająco często wygrywał Ligę Mistrzów. Gdybyście mieli wybrać jedno trofeum na ten sezon, to co by to było? Oczywiście, że Premier League. To ich Święty Graal.
– Ostatnim razem zdobyli mistrzostwo w trakcie lockdownu. To nie było to samo. Kibiców nie było na stadionach. Tym razem będą tam, by świętować.
– Nie udawajmy, że nie doceniamy tego, co osiągnęli. Przegrali tylko jeden mecz w lidze. Po prostu mieli gorszy tydzień.
– Przegrać tylko jedno spotkanie w Premier League to coś niesamowitego. Wszyscy powinni spojrzeć na to z szerszej perspektywy.
Komentarze (0)