Kuyt: Wszystko zależy od Nuneza
Były napastnik Liverpoolu, Dirk Kuyt, uważa że przyszłość Darwina Nuneza na Anfield pozostaje w jego rękach, pomimo rozczarowującego sezonu.
Urugwajski zawodnik zdobył zaledwie siedem bramek dla The Reds i zyskał zarówno pochwały, jak i nagany od trenera Arne Slota za swoje wysiłki na boisku.
Walka Liverpoolu o tytuł mistrza Premier League Liverpoolu ponownie jest napędzana przez Mohameda Salaha, który zdobył 32 bramki we wszystkich rozgrywkach, ale jego kontrakt wygasa w czerwcu i wobec braku rozwiązania tej sytuacji, tego lata mogą nastąpić duże zmiany.
Potencjalni nowi napastnicy już są łączeni z klubem, spekulowano, że Nunez może zostać transferowany, a Kuyt powiedział, że taka jest rzeczywistość gry w klubie.
- Zaprzyjaźniłem się z Pepe Reiną i po pierwszym sezonie pogratulował mi faktu, że spędziłem rok w Liverpoolu i powiedział: „tak naprawdę, co roku zostając w Liverpoolu, zdobywasz swoje własne mistrzostwo” - powiedział agencji prasowej PA przed swoim występem dla Liverpool Legends przeciwko Chelsea na Anfield w sobotę.
- Nie tylko gracze, którzy tam są, próbują wyrzucić cię z drużyny, ale co roku ktoś przychodzi na twoje miejsce.
- Grałem w pierwszym sezonie z (Craigiem) Bellamym i (Peterem) Crouchem i byłem najlepszym strzelcem i pomyślałem: „Jestem w dobrej sytuacji przed przyszłym sezonem”, a potem klub podpisał kontrakt z Fernando Torresem.
- Zawsze musisz być w najlepszej formie, żeby zostać w Liverpoolu, a każdy gracz musi wykazywać się dzień w dzień i wiesz, że jeśli twoje występy są niewystarczające, inny będzie gotowy zająć twoje miejsce.
- Jeśli trochę znasz Arne Slota to wiesz, że każdego dnia będzie próbował naciskać na Darwina, żeby wydobyć z niego to, co najlepsze i nigdy nie przestanie tego robić, a potem gracz sam zdecyduje, czy zagra, czy nie, ponieważ będzie musiał się pokazać.
- Kiedy masz takiego kolegę z drużyny jak Mo Salah, albo za moich czasów Fernando Torresa, i ci goście sprawiają, że strzelanie goli jest takie łatwe, wszyscy kibice chcą, żebyś strzelał jak najwięcej goli.
- Darwin bardzo się stara, czasami radzi sobie dobrze, a czasami nie strzela goli, które by chciał strzelać, a to utrudnia sprawę, ponieważ presja jest tak duża.
Komentarze (0)