Osób online 1831

Mac Allister: Wrócimy silniejsi


Alexis Mac Allister przyznał, że Liverpool drogo zapłacił za błędy podczas niedzielnej porażki z Fulham – wierzy on jednak, że drużyna Arne Slota wróci silniejsza.

The Reds zostali pokonani 3-2 na Craven Cottage, co było dopiero ich drugą porażką w Premier League w tym sezonie.

Goście początkowo wyszli na prowadzenie dzięki znakomitemu strzałowi z dystansu Maca Allistera w 14. minucie, ale Fulham odrobiło straty z nawiązką dzięki Ryanowi Sessegnonowi, Alexowi Iwobi i Rodrigo Munizowi, przejmując kontrolę w grze aż do przerwy.

Luis Diaz wszedł z ławki rezerwowych w drugiej części spotkania, aby zmniejszyć stratę na 18 minut przed końcem i dać Liverpoolowi nadzieję na zadowalający rezultat, jednak piłkarze The Reds nie zdołali wyrównać, mimo że byli blisko za sprawą Harveya Elliota – który trafił w poprzeczkę – i Federico Chiesy.

Poniżej cały pomeczowy zapis rozmowy z Mac Allisterem.

O porażce:

- Myślę, że w pierwszej połowie mieliśmy 25 lub 30 minut, w których nie mogliśmy się odnaleźć. Popełniliśmy wiele błędów, których normalnie nie popełniamy i dlatego przegraliśmy ten mecz. Strzelili trzy gole, zostaliśmy ukarani i po tym było naprawdę ciężko się odbić.

O walce o kontrolę nad grą po stracie gola:

- Kiedy dochodzisz do tego etapu sezonu to każdy błąd zostanie wykorzystany przez rywali. Jestem pewien, że mamy drużynę, w której jest wielu doświadczonych zawodników, jednak dzisiejszego spotkania nie dopiszemy do dobrych wspomnień. Wrócimy silniejsi i w następnym meczu pokażemy, co potrafimy.

O tym, czy Liverpool miał problemy z poradzeniem sobie z agresją Fulham:

- Mają naprawdę silnych i atletycznych zawodników. Myślę, że nasza drużyna, jeśli chodzi o mentalność i fizyczność, była na tym samym poziomie. Nie sądzę, żeby to był problem, ale jasne jest, że podjęliśmy złe decyzje i popełniliśmy błędy, dlatego przegraliśmy ten mecz.

Na temat tego, że w Premier League wciąż jest dużo pracy do wykonania:

- Myślę, że wiele osób powie, że ta Premier League jest skończona, ale w szatni wiemy, że tak nie jest. Nadal mamy wiele meczów do rozegrania i wszystkie są naprawdę trudne w tej lidze. Każdy o coś walczy. Musimy upewnić się, że gramy tak, jak umiemy i chcemy – nie możemy popełnić tych samych błędów ponownie.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (3)

VII 07.04.2025 01:34 #
Nie muszą znikąd wracać (no chyba że mentalnie są już na wczasach). Wystarczyłoby żeby przypomnieli sobie jak się gra w piłkę i wrócili do tego co grali przed marcem. Wydaje mi się że kiepski mental po tych wszystkich niepowodzeniach z zeszłego miesiąca jest główną przyczyną tego co mamy teraz. W zeszłym roku był to mecz z United w FA. W tym sezonie mecz z Evertonem, karne z PSG i blamaż z NU zbierają swoje żniwa. To wygląda tak jakby klub miał wakaty na stanowiskach psychologów i osób odpowiedzialnych za przygotowanie mentalne zawodników. W poprzednich miesiącach byli również zmęczeni. A mimo to niektóre mecze wygrywali wręcz na stojąco, zwyciężając seryjnie. Ale w tym miesiącu obciążenie psychiczne wyraźnie robi swoje. Takie jest moje zdanie.
HUN 07.04.2025 10:53 #
Zawsze wracają silniejsi a efektów jak nie było tak nie ma
Rafael7 07.04.2025 13:40 #
Ludziom to się w dupach poprzewracało. Wrócili silniejsi i są na 1 miejscu w lidze, mamy ogromną możliwość sięgnąć po drugi tytuł na przestrzeni ostatnich 30 paru lat... myślę że nic więcej nie trzeba dodawać.

Pozostałe aktualności

Heitinga zostanie trenerem Ajaxu  (1)
31.05.2025 13:45, PiotrKukczynski1992, liverpoolfc.com
Mistrzowska kampania oczami Sipke Hulshoffa  (0)
31.05.2025 13:00, Bartolino, liverpoolfc.com
Lijnders dołącza do sztabu Guardioli  (18)
31.05.2025 11:02, Olastank, The Athletic
Wywiad z Frimpongiem po podpisaniu kontraktu  (1)
31.05.2025 04:18, GingerElf, liverpoolfc.com
Frimpong to nie TAA – ale ma swoje atuty  (3)
31.05.2025 01:50, Bartolino, Sky Sports
Poznaj Jeremiego Frimponga - 10 faktów  (0)
30.05.2025 20:36, Bajer_LFC98, liverpoolfc.com
Frimpong: Liverpool to inny poziom  (0)
30.05.2025 19:33, Wiktoria18, liverpoolfc.com