LIV
Liverpool
Premier League
27.04.2025
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 1456

Ruud van Nistelrooy po spotkaniu z Liverpoolem


Ruud van Nistelrooy przyznał, że spadek Leicester City z Premier League bardzo boli, po tym jak niedzielna porażka 0:1 z Liverpoolem przypieczętowała los drużyny.

Jedyną bramkę na King Power Stadium zdobył na 14 minut przed końcem Trent Alexander-Arnold, zapewniając Leicester kolejną ligową porażkę. Choć los klubu został już przesądzony, a zespół szykuje się do powrotu na zaplecze angielskiej ekstraklasy, holenderski szkoleniowiec wyraził dumę z postawy swoich zawodników w starciu z liderem tabeli.

– To trudne, to cios, ale nie coś, co wydarzyło się dziś – powiedział. – Czuliśmy, że to nadchodzi. Nigdy się jednak nie poddaliśmy, cały czas walczyliśmy. Dopóki była nadzieja, walczyliśmy. Teraz już wszystko jest jasne – i to boli.

– Tak jak tydzień temu w meczu z Brighton (remis 2:2 na wyjeździe), tak i dziś przeciwko Liverpoolowi zmieniliśmy nasze nastawienie, cele i priorytety. Chcemy jak najlepiej zakończyć ten sezon.

– Utrzymanie się było bardzo trudne, więc pojawiły się inne cele – zarówno indywidualne, jak i drużynowe – by zakończyć sezon na jak najlepszym poziomie i przygotować się do następnego. I właśnie do tego dążymy.

– Te dwa ostatnie występy pokazują zmianę myślenia i skupienie na przyszłości. Już teraz przygotowujemy się do kolejnych rozgrywek.

– W meczu z Liverpoolem zagraliśmy na maksimum naszych możliwości. Widzieliśmy kilka znakomitych indywidualnych występów. Nie chcę nikogo wyróżniać z nazwiska, ale zasłużyliśmy na więcej. Szkoda, że nasz gol został nieuznany.

– Chcieliśmy wreszcie przerwać serię meczów domowych bez zdobytej bramki. Widziałem podobne sytuacje, w których gola uznawano. Faul Patsona Daki był bardzo lekki. Mieliśmy też strzał w słupek – podobnie jak w wielu wcześniejszych spotkaniach u siebie. Chłopakom należało się więcej za ten występ.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (1)

Radbug 21.04.2025 11:52 #
Seria porażek Lisów bez strzelonego gola na własnym stadionie jest naprawdę niesamowita. Wczoraj ktoś w komentarzu przedmeczowym o tym wspomniał to nie chciałem w to od razu uwierzyć, tak to niewiarygodnie brzmi.

Przy okazji władze ligi muszą chyba zareagować - drugi rok z rzędu spadną wszystkie 3 zespoły beniaminków. Nie powinno tak to wyglądać. Dla porównania w Ekstaklasie Motor Lublin 6 miejsce, GKS Katowice 8 miejsce, o dziwo zwycięzca zaplecza ekstraklasy Lechia jest w najgorszej sytuacji na 15 miejscu i walczy o utrzymanie, ale nie ma tragedii i ma na to duże szanse.

Pozostałe aktualności

Prasa po meczu z Leicester  (0)
21.04.2025 13:34, MaksKon, Liverpool Echo
Arteta: Wszystko, co możemy zrobić, to ich opoźnić  (4)
21.04.2025 13:26, B9K, Liverpool Echo
Gravenberch zachwycony po wyszarpaniu zwycięstwa  (7)
21.04.2025 12:11, Bartolino, liverpoolfc.com
Skrót meczu  (0)
21.04.2025 11:33, Piotrek, liverpoolfc.com
Neville: Trent nie może dłużej zwlekać  (0)
21.04.2025 11:21, FroncQ, Sky Sports
Carragher o cieszynce Alexandra-Arnolda  (0)
20.04.2025 22:08, FroncQ, Liverpool Echo