Gakpo: Tytuł mistrzowski jest marzeniem
Cody Gakpo ma w swoim zasięgu piłkarskie marzenie - napastnik Liverpoolu jest w pełni skupiony na tym, aby pomóc zrealizować je w niedzielę.
The Reds dzieli zaledwie jeden punkt od tego, co Holender określił mianem 'niesamowitego osiągnięcia': tytułu mistrzowskiego w Premier League.
Zawodnicy prowadzeni przez Arne Slota podejmą na Anfield Tottenham Hotspur, a zwycięstwo lub remis dadzą im dwudzieste mistrzostwo kraju w historii klubu.
Po całym sezonie ciężkiej i regularnej pracy Gakpo i jego koledzy z zespołu są świadomi tego, że przed nimi ostatnia przeszkoda, którą chcieliby pokonać przed własną publicznością.
- To moment, na który wszyscy bardzo ciężko pracowaliśmy przez cały sezon - powiedział grający z numerem 18 zawodnik w wywiadzie dla oficjalnej strony internetowej klubu.
- Oczywiście przegraliśmy finał [Pucharu Ligi], odpadliśmy z Pucharu Anglii, wypadliśmy również z Ligi Mistrzów. Bywały chwile, w których nie byliśmy pewnie tak dobrzy jak chcielibyśmy być.
- Jeśli jednak uda nam się sięgnąć po mistrzostwo w najbliższy weekend to będzie to dla nas fantastyczny sezon, a także fundament, na którym będziemy mogli budować dalej.
- Kiedy zaczyna się grać w piłkę i zdobywa się wiedzę na temat lig europejskich, każdy może zgodzić się, że Premier League jest jedną z najlepszych, o ile nie najlepszą ligą w całej Europie i na świecie - kontynuował Gakpo.
- Zwycięstwo w tych rozgrywkach jest w pewnym momencie życia marzeniem każdego piłkarza. Byłoby to niesamowite osiągnięcie.
Liverpool od kilku miesięcy z dużą przewagą zajmuje fotel lidera w krajowych rozgrywkach.
Pomimo tego, że oczekiwania dotyczące walki o tytuł cały czas rosły, Slot i jego gracze cały czas odmawiali zmiany mentalności, według której 'robota nie była jeszcze wykonana'.
Gakpo przyznał, że z podobnym nastawieniem zespół rozpocznie weekendowe starcie.
- Takie jest podejście menadżera, tak podchodzi do każdego starcia - powiedział. - Tak rozmawiamy ze sobą w drużynie: 'Nie skończyliśmy, dopóki nie osiągniemy celu'.
- Z takim podejściem wejdziemy w najbliższy mecz, mam nadzieję, że uda nam się go wygrać, wtedy będzie po wszystkim. Wyjdziemy na boisko i damy z siebie wszystko.
O spodziewanych trudnościach w starciu z Tottenhamem, który The Reds podejmą po raz czwarty w sezonie 2024/25 Gakpo powiedział: - Być może nie rozgrywają swojego najlepszego sezonu na przestrzeni kilku ostatnich lat, ale wszyscy wiemy jaką jakością dysponują i jak dobrych mają zawodników.
- To nie jest spotkanie, o którym myślimy, że 'na pewno uda nam się wygrać albo chociaż zremisować'. Nie. Tak jest z każdą drużyną w tej lidze. Wszyscy wiedzą jak ciężko potrafi być, bez znaczenia z kim się gra.
- Wszystko zależy od nas. Musimy wyjść na boisko i zagrać odpowiednio dobrze.
Na poziomie indywidualnym Gakpo grał głównie na lewym skrzydle w prowadzonej przez Slota ekipie The Reds, w 44 spotkaniach Holender zanotował 16 bramek i 5 asyst.
Podsumowując swój drugi pełny sezon w Liverpoolu Gakpo przyznał, że jest zadowolony z postępów, które u siebie zauważył.
- Moim zdaniem był to dobry sezon dla wszystkich zawodników - powiedział 25-latek.
- Ja sam bardzo się rozwinąłem. Tak jak rozmawialiśmy już kilka razy, nieco zmieniłem swoją pozycję, strzeliłem kilka bramek. Niestety przytrafiła mi się też kontuzja, która nieco mnie wyhamowała.
- Uważam, że jak do tej pory to dla mnie dobry sezon, ale jeszcze się nie skończył, mam nadzieję, że wszystkim nam uda się go zakończyć z przytupem.
Komentarze (0)