Osób online 1906

Elliott: Lepsza druga połowa, lecz to było za mało


Harvey Elliott uważa, że Liverpool grał dziś lepiej w drugiej połowie rywalizacji na Stamford Bridge, lecz to nie wystarczyło, by wywieźć chociaż punkt z Londynu.

Enzo Fernandez na początku spotkania pokonał Alissona. Po zmianie stron samobójcze trafienie Jarella Quansaha sprawiło, że walczący o kwalifikację do Ligi Mistrzów, the Blues prowadzili różnicą dwóch bramek.

W 85. minucie kontaktowego gola po strzale głową zaliczył Van Dijk, jednak ostatnie słowo należało do Chelsea. Gospodarze po golu Palmera w doliczonym czasie gry z rzutu karnego, ustalili wynik rywalizacji.

- Sądzę, że w pierwszej odsłonie grało się nam dość trudno. Ciężko było sobie znaleźć odrobinę wolnej przestrzeni i kreować okazje pod ich bramką. Wyprowadziliśmy kilka kontrataków, ale zawsze czegoś w nich brakowało - powiedział w pomeczowym wywiadzie Harvey.

- Uważam, iż w drugiej połowie w naszej grze nastąpiła duża poprawa. Czułem, że drużyna złapała odpowiedni rytm. Strzeliliśmy kontaktowego gola po trafieniu Virgila, lecz na więcej zabrakło nam czasu. 

- Teraz przed nami kolejny wyjątkowy sprawdzian, mecz z Arsenalem. Wiemy, że musimy się znacznie poprawić, licząc na wygraną w pojedynku z Kanonierami.

Elliott, który wystąpił po raz pierwszy w tym sezonie w wyjściowym składzie w meczu Premier League, potwierdził, że drużyna zmieniła nieco swą mentalność, pieczętując tytuł mistrzowski kilka dni wstecz w starciu z Tottenhamem.

- Skłamałbym mówiąc, że wszyscy nie mamy gdzieś w głowach zakodowanej informacji, iż jesteśmy już mistrzem Anglii.

- Ciężko nie myśleć o tym, co razem osiągnęliśmy w tym sezonie.

- Być może na boisku w niektórych fragmentach byliśmy dziś za bardzo rozluźnieni. Przed nami jeszcze 3 mecze, w których chcemy zdobyć punkty, jednak by to uczynić, musimy w każdym z tych spotkań pokazać 100 procent zaangażowania i wysiłku.

- Musimy wyjść na boisko i pokazać, dlaczego zostaliśmy mistrzami Anglii. 

Elliott podziękował kibicom, którzy przybyli na mecz z Liverpoolu i przez całe spotkanie wspierali zespół, a po końcowym gwizdku rozpoczęli wielkie świętowanie w sektorze gości, nie zważając na końcowy rezultat.


- Niesamowite, naprawdę niesamowite. Przez chwilę miałem ochotę do nich dołączyć i razem z nimi śpiewać!

- Zdecydowanie posiadamy najlepszych kibiców na świecie. Udowadniają to w każdym spotkaniu. Dziś przez cały czas nas wspierali. Od rozgrzewki do końcowego gwizdka arbitra, a nawet dłużej. To czysta przyjemność, grać dla takich fanów.

- W takich chwilach jesteś szczęśliwy, będąc Czerwonym i zawsze chcesz dać z siebie wszystko, co masz najlepsze - podsumował Elliott.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (1)

Tommyy 04.05.2025 22:52 #
Pierwsza połowa totalna padaka. W drugiej, gdy zaczęło się kleić i kilka dobrych zagrań poszło to Slot zdecydował się zostawić najsłabszego w środkowej linii Jonesa, który leżał przy obu bramkach i wkurzał jak tylko mógł.
Elliot ma umiejętności, ale pierwszą połowę położył.

Pozostałe aktualności

Heitinga zostanie trenerem Ajaxu  (1)
31.05.2025 13:45, PiotrKukczynski1992, liverpoolfc.com
Mistrzowska kampania oczami Sipke Hulshoffa  (0)
31.05.2025 13:00, Bartolino, liverpoolfc.com
Lijnders dołącza do sztabu Guardioli  (19)
31.05.2025 11:02, Olastank, The Athletic
Wywiad z Frimpongiem po podpisaniu kontraktu  (1)
31.05.2025 04:18, GingerElf, liverpoolfc.com
Frimpong to nie TAA – ale ma swoje atuty  (3)
31.05.2025 01:50, Bartolino, Sky Sports
Poznaj Jeremiego Frimponga - 10 faktów  (0)
30.05.2025 20:36, Bajer_LFC98, liverpoolfc.com
Frimpong: Liverpool to inny poziom  (0)
30.05.2025 19:33, Wiktoria18, liverpoolfc.com