Mac Allister sfrustrowany brakiem powołania

Po tym, jak Liverpool zapewnił sobie mistrzostwo zwycięstwem nad Tottenhamem, Mac Allister pojawił się na boisku tylko na 45 minut z ławki rezerwowych, a w dwóch ostatnich kolejkach został całkowicie oszczędzony.

Arne Slot tłumaczył, że pomocnik potrzebuje odpoczynku, by całkowicie się wyleczyć z problemu, który określił jako niepoważny uraz. To właśnie ten uraz sprawił również, że zawodnik z numerem 10 nie został powołany do kadry Argentyny na czerwcowe zgrupowanie.

Zespół Lionela Scaloniego zmierzy się z Chile i Kolumbią w eliminacjach do mistrzostw świata, a w rozmowie z TyC Sports Mac Allister nie ukrywał rozczarowania z powodu nieobecności w kadrze – choć sam przyznał, że to rozsądna decyzja.

– To, że nie znalazłem się na liście, doprowadza mnie do szału. Czasami zadaję sobie to pytanie każdego dnia – powiedział.

– Miałem w tym roku pewne problemy. To nic poważnego, to drobny uraz. Lepiej odpocząć, zanim się pogorszy. Mistrzostwa świata są już bardzo blisko.

– Wiemy, że jesteśmy w reprezentacji. Zawsze pojawiają się nowi, dobrzy zawodnicy, dlatego nigdy się nie rozluźniamy i chcemy tu być.

26-latek był jednym z wyróżniających się piłkarzy Liverpoolu w minionym sezonie. Jedynie zawieszenie uniemożliwiło Slotowi korzystanie z jego usług przez cały rok – potem zasłużenie odpoczywał, gdy w grze nie było już żadnych stawkowych celów.

Ponieważ nie ma już ryzyka pogłębienia się urazu Mac Allistera, jego absencja w kadrze oznacza dobrą wiadomość dla Liverpoolu – pomocnik może teraz w pełni odpocząć i zregenerować siły przed startem okresu przygotowawczego 8 lipca.

Argentyńczyk rozegrał w sezonie 2024/25 czwarty największy łączny czas minut (3569) spośród wszystkich zawodników Liverpoolu i nieustannie toczył boje zarówno w klubie, jak i w reprezentacji – Slot z pewnością nie może się doczekać, by znów mieć do dyspozycji świeżego, wypoczętego zawodnika z numerem 10.