WHU
West Ham United
Premier League
27.04.2024
13:30
LIV
Liverpool
 
Osób online 1162

28.11.2020 Brighton 1:1 Liverpool

Artykuł z cyklu Głos LFC.pl


Przedstawiamy Wam oceny redakcji i czytelników LFC.pl za mecz Liverpoolu z Brighton na The Amex Stadium rozegranego w sobotnie popołudnie. The Reds musieli pogodzić ze stratą punktów. W 94. minucie stracili prowadzenie za sprawą bramki z rzutu karnego Pascala Grossa.

WYJŚCIOWA XI

AlissonOcena redakcjiOcena czytelników

77
Brazylijczyk przez całe spotkanie był pewnym punktem drużyny. Nieraz musiał szybko zareagować i wyjść daleko od swojej bramki, aby przeciąć zagrania piłkarzy Grahama Pottera.

Neco WilliamsOcena redakcjiOcena czytelników

43

Gdyby nie kłopoty kadrowe na środku pomocy to James Milner wystąpiłby na prawej obronie, a nie Walijczyk. Neco był niekiedy bardzo nerwowy w swoich zagraniach, wliczając w to nieudaną interwencję w polu karnym, po którym została podyktowana jedenastka dla Brighton w pierwszej połowie. Młody reprezentant Walii mógł odetchnąć z ulgą, że Neal Maupay nie wykorzystał rzutu karnego. W drugiej odsłonie spotkania już się nie pojawił, a w jego miejsce Klopp wprowadził Jordana Hendersona.


Nathaniel PhillipsOcena redakcjiOcena czytelników

6,56
Zagrał na środku obrony zamiast nieobecnego Matipa. Zanotował kilka niepotrzebnych zagrań i zachowań w pierwszej połowie, jednak zmazał je z pamięci swoją postawą w drugiej części meczu, gdzie się znacznie poprawił. Zasłużył na ogromne uznanie.


FabinhoOcena redakcjiOcena czytelników

6,56,5

Brazylijczyka stety, niestety będziemy musieli oglądać przez większość czasu obecnej kampanii na pozycji środkowego obrońcy. Widoczny jest jego brak w środku pola, gdzie znacznie wspomógłby w destrukcji i w rozgrywaniu piłki przez the Reds. Jako strażak spisuje się dobrze, jednak zdarzały się w tym meczu błędy w komunikacji z Phillipsem. Miał szczęście, że asystent liniowy podniósł chorągiewkę i zasygnalizował pozycję spaloną rywala. Piłka trafiła w rękę Fabinho w polu karnym, co skutkowałoby o podyktowaniu jedenastki.


Andy RobertsonOcena redakcjiOcena czytelników

66

Jak zawsze aktywny. Szkot przez całe spotkanie był niemal bezbłędny. jednak nie może mówić o szczęściu w końcówce, gdy sprokurował rzut karny dla Brighton. Zamiast w piłkę trafił w nogę Danny'ego Welbecka. 


Takumi MinaminoOcena redakcjiOcena czytelników

4,53,5

Japończyk otrzymał rzadką szansę od Jürgena Kloppa na występ od 1. minuty, ale w ogóle jej nie wykorzystał. Takumi zbyt często podejmował złe decyzje i zdaje się, że znowu poczeka jakiś czas na kolejną okazję do gry w wyjściowym składzie.


Gini WijnaldumOcena redakcjiOcena czytelników

65,5
Znowu wystąpił na pozycji nr 6, robił co mógł, ale nie uchronił zespołu przed popełnianiem błędów w defensywie. W grze ofensywnej również nie błyszczał, także ciężko powiedzieć o zaprezentowanych atutach Holendra w tym meczu.


James MilnerOcena redakcjiOcena czytelników

6,56
James po raz trzeci w przeciągu 7 dni musiał dać z siebie wszystko, wychodząc w pierwszym składzie Liverpoolu. Zmęczenie dawało się we znaki 34-latkowi, co nie powinno dziwić. Martwi jednak kontuzja Anglika, której doznał w 74. minucie meczu i musiał opuścić boisko.


Mohamed SalahOcena redakcjiOcena czytelników

65,5
Kolejny występ Egipcjanina, w którym nie błyszczał. Na plus na pewno przytomne zachowanie i podanie do Joty, który dał prowadzenie w meczu. Klopp zdjął go po kwadransie gry w drugiej połowie, czym rozwścieczył Salaha. Mo nie krył swojej złości po zmianie i często realizatorzy kierowali kamerę na Egipcjanina siedzącego na ławce rezerwowych.


Roberto FirminoOcena redakcjiOcena czytelników

5,55,5
Wciąż jest cieniem samego siebie. Wiemy co potrafi Roberto, ale ławka rezerwowych i odpoczynek dobrze by mu zrobiła. Ale kiedy ma odpocząć Brazylijczyk w tak napiętym kalendarzu? To na pewno nie ostatnie kiepskie spotkanie Firmino w najbliższych tygodniach.


Diogo JotaOcena redakcjiOcena czytelników
ZAWODNIK MECZU7,57,5

Portugalczyk ponownie nie zawiódł kibiców the Reds. Znalazł się w odpowiednim miejscu i w odpowiednim czasie, aby sprytnie wymanewrować obrońców Brightonu i umieścić piłkę w siatce. Nieraz był brzydko faulowany przez rywali. Diogo znajduje się w wysokiej dyspozycji i podczas najbliższych spotkań na pewno będzie głównym celem do połowów na jego nogi. Oby to nie odbiło się na dyspozycji i zdrowiu Portugalczyka.

Rezerwowi

Jordan HendersonOcena redakcjiOcena czytelników

6,56

Wszedł na początku drugiej połowy za Neco Williamsa. Kapitan zrobił różnicę wprowadzając więcej spokoju w drugiej części spotkania.


Sadio ManeOcena redakcjiOcena czytelników

5,56

Pojawił się w 64. minucie meczu. Niewidoczny poza nieuznaną bramką z powodu spalonego.


Curtis JonesOcena redakcjiOcena czytelników

65
Z braku dostępnych opcji na ławce rezerwowych po wejściu za Jamesa Milnera, zmuszony był grać na prawej stronie obrony.


Grafikę i statystyki wykorzystano z portalu SofaScore.com.



Autor: Zalewsky
Data publikacji: 30.11.2020