LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 1249

Podsumowanie sezonu 2021/22 wg LFC.pl

Artykuł z cyklu Głos LFC.pl


Sezon 2021/22 dobiegł końca. Była to piękna i długa podróż okraszona dwoma krajowymi pucharami, lecz zakończona z lekką dozą rozczarowania w końcówce, bo przecież brakowało tak niewiele... Dziękujemy wszystkim kibicom i czytelnikom naszego serwisu, którzy byli razem z nami i z zapartym tchem śledzili poczynania naszego ukochanego klubu.

Liverpool rozegrał wszystkie możliwe spotkania, jakie tylko mógł rozegrać w całym sezonie. 63 mecze, 3 finały, 2 trofea, 147 zdobytych goli, 32 czyste konta... To brzmi naprawdę fascynująco! 

Redakcja LFC.pl w ostatnich dniach w pocie czoła pracowała nad podsumowaniem całego sezonu 2021/22 w wykonaniu zespołu Liverpoolu Jürgena Kloppa. Teraz chcemy pochwalić się jego efektami i zaprosić Was do przyjemnej lektury!

Plebiscyt redakcyjny

Piłkarz sezonu 2021/22

Zaraz po meczu z Realem Madryt na stronie głównej serwisu opublikowaliśmy sondę, w której mogliście wybrać najlepszego piłkarza Liverpoolu w sezonie 2021/22. W głosowaniu zwyciężył Alisson Becker, który zebrał 44% głosów.


Alisson Becker44%
Mohamed Salah25%
Virgil van Dijk9%

Transfer sezonu

Ibrahima Konaté i Luis Díaz zasilili szeregi The Reds w trakcie trwającej kampanii. Francuz przyszedł latem, Kolumbijczyk zimą, lecz obaj odcisnęli swoje piętno w grze zespołu i byli ważnymi elementami w zdobyciu dwóch krajowych trofeów i walki na wszystkich frontach do ostatniego gwizdka. Z tej dwójki zdecydowaliśmy się na wybór Luisa Díaza.


Rozczarowanie sezonu

Wewnątrz redakcji panował spór o to, kto był największym rozczarowaniem niedawno zakończonej kampanii, jednak wybór padł na Curtisa Jonesa. Młody Anglik mimo wielu szans, które otrzymał od Jürgena Kloppa nie dał tyle, ile mogli od niego kibice oczekiwać. 


Zaskoczenie sezonu

Wybór mógł być tylko pomiędzy Caoimhínem Kelleherem, który był kluczowym elementem w sukcesie drużyny w Pucharze Ligi a Kostasem Tsimikasem, będącym w trakcie sezonu świetnym backupem dla Andy'ego Robertsona. Jednak za całokształt zdecydowaliśmy się wyróżnić greckiego lewego obrońcę, Kostasa Tsimikasa.


Młodzieżowiec sezonu (U-21)

Wielu alternatyw w tej kategorii nie było, z tego powodu wybór nie należał do łatwych, jednak mając w pamięci świetny początek kampanii, zdecydowaliśmy się wybrać Harveya Elliotta.


Bramka sezonu

Wiele pięknych goli w trakcie kampanii 2021/22 mogliśmy oglądać za sprawą zawodników Liverpoolu. Na uwagę zasługiwała choćby bramka Thiago Alcântary w meczu Ligi Mistrzów przeciwko Porto, ale to gol Mohameda Salaha w ligowej potyczce przeciwko Manchesterowi City wywołał u nas najwięcej emocji.

Najgorszy mecz sezonu

Wpadek było naprawdę niewiele, więc w nominacjach w tej kategorii musiały się znaleźć wszystkie porażki Liverpoolu (tylko 4) i kilka rozczarowujących remisów, jak te z Brighton (2:2) na Anfield, czy na wyjeździe z Brentford (3-3). Jednak wyodrębniliśmy z tego wszystkiego przegrane starcie z Leicester (0-1) na King Power Stadium z 28 grudnia. Strach myślami wracać do tego meczu, kac i ból głowy, jak nie po jednym sylwestrze.

Najlepszy mecz sezonu

Oba ligowe mecze z Manchesterem United zapisały się złotymi zgłoskami w annałach futbolu, lecz wybraliśmy ten pierwszy na Old Trafford, wygrany przez The Reds wysoko, 5:0! Obrazki opuszczających stadion w 60. minucie tysięcy kibiców Czerwonych Diabłów nadal wywołują u nas szczery uśmiech.

Kadra Liverpoolu na sezon 2021/22

1 Alisson Becker – Piłkarz Sezonu


Ocena redakcjiOcena czytelników
99

WystępyBramkiAsystyKartkiCzyste kontaMinuty

35010 / 0203.150'

13000 / 041.170'

4000 / 02390'

1000 / 0190'
Łącznie53010 / 0274.800'

Niewątpliwie jeden z najlepszych piłkarzy Liverpoolu w tej kampanii. Alisson potrafił ratować The Reds w sytuacjach, które wydawały się wprost beznadziejne. Obecność Brazylijczyka w bramce sprawia, że nawet gdy rywal wychodzi z nim sam na sam, my możemy zachować spokój. Nie ma chyba na świecie golkipera, który lepiej radzi sobie w pojedynkach oko w oko z napastnikiem. Wydawać by się mogło, że sam fakt, iż widzą oni przed sobą Alissona sprawia, że tracą nadzieję na powodzenie. Dochodzi do tego kapitalna dystrybucja piłek, w sytuacjach gdy należy szybko wyprowadzić atak. Przyniosło mu to drugą  asystę w barwach Liverpoolu, kiedy to zagrywał do Salaha w starciu z Norwich na Anfield. Po rożnych wzlotach i upadkach oraz ciężkich doświadczeniach w życiu prywatnym w sezonie 2020/21, Alisson wrócił jeszcze silniejszy. Zapracował tym samym na drugą w karierze Złotą Rękawicę w Premier League. Został też jednym z bohaterów finału Pucharu Anglii, broniąc jedenastkę wykonywaną przez Masona Mounta. Doczekaliśmy się na Anfield bramkarza z prawdziwego zdarzenia, którego może nam zazdrościć cały piłkarski świat. 

3 Fabinho


Ocena redakcjiOcena czytelników
7,58

WystępyBramkiAsystyKartkiMinuty

29517 / 02.316'

13101 / 0848'

3201 / 0244'

3000 / 0285'
Łącznie48819 / 03.693'

Zdaje się, że o Fabinho co sezon możemy dowiedzieć się czegoś nowego. W kampanii 2020/21 musiał momentami wejść w buty środkowego obrońcy, a w minionej pokazał się jako wyborowy strzelec i bezwzględny egzekutor jedenastek. To on zajął się zdobywaniem bramek, kiedy na Puchar Narodów Afryki wyjechali Salah i Mané. W tamtym okresie zanotował cztery trafienia, w tym dwa, pewnie wykorzystane rzuty karne. Zaraz po powrocie skrzydłowych, dołożył także zwycięskiego gola z Burnley w trudnym starciu na Turf Moor. Do historii przejdzie jego opanowanie przy „panence” w decydującej o triumfie w Carabao Cup serii jedenastek. Nie można także zapominać o istotnym golu z Villarreal, który zapoczątkował powrót The Reds z dalekiej podróży w rewanżowym, półfinałowym starciu Ligi Mistrzów. Jednak przede wszystkim Fabinho wciąż realizował swoje podstawowe zadanie, doskonale radząc sobie z rozbijaniem ataków przeciwnika. Podobnie jak Thiago, stanowi on fundament dla prawidłowego funkcjonowania środka pola. Niezbędne zdaje się być jednak znalezienie dla niego odpowiedniego zmiennika, który byłby w stanie go odciążyć. Grający od deski do deski Fab, pod koniec sezonu zdecydowanie obniżył loty, a kontuzja mięśniowa niemal wykluczyła go z finału Champions League. 

4 Virgil van Dijk

Ocena redakcjiOcena czytelników
88,5

WystępyBramkiAsystyKartkiMinuty

34343 / 03.060'

9011 / 0810'

5000 / 0450'

3000 / 0300'
Łącznie51354 / 04.620'

Powrót Virgila sprawił, że wszyscy w Liverpoolu bardzo szybko zapomnieli o problemach w defensywie z poprzedniego sezonu. Holender wrócił do swojej najwyższej dyspozycji i znowu jest najlepszym środkowym obrońcą na świecie. W pierwszych kilku meczach tej kampanii mogliśmy jeszcze dostrzec, że zawodnik dopiero przyzwyczaja się do powrotu na boisko, ale proces adaptacji trwał krótko, a holenderski defensor ponownie stał się fundamentem zespołu. Van Dijk rozegrał łącznie 51 spotkań i znacząco przyczynił się do wstawienia dwóch trofeów do klubowej gabloty. 

5 Ibrahima Konaté


Ocena redakcjiOcena czytelników
7,58

WystępyBramkiAsystyKartkiMinuty

11002 / 0990'

8201 / 0720'

4110 / 0570'

4001 / 0207'
Łącznie29314 / 02.487'

Francuski defensor świetnie wpasował się do zespołu i zaliczył naprawdę udany sezon. Były piłkarz Lipska pokazał, że ma potencjał, aby stać się jednym najlepszych obrońców na świecie. Cechuje go siła fizyczna, szybkość i świetna gra w powietrzu. Konaté nie ustrzegł się co prawda kilku błędów, czasami miał problemy z koncentracją i ustawieniem. Niemniej jednak były to pojedyncze sytuacje, które możemy tłumaczyć młodym wiekiem i brakiem dużego doświadczenia. We wszystkich rozgrywkach rozegrał łącznie 29 spotkań i pomógł drużynie w wywalczeniu dwóch trofeów. Francuz grał mniej niż Joël Matip, ale cieszył się dużym zaufaniem Jürgena Kloppa, który wystawiał go w składzie na finały Pucharu Ligi, Pucharu Anglii i Ligi Mistrzów. Mecz z Realem był dla Konaté prawdziwym egzaminem dojrzałości i pomimo tego, że Liverpool ostatecznie przegrał to Ibou zaprezentował się naprawdę bardzo dobrze i udowodnił, że Liverpool ma zawodnika, który będzie stanowił o sile defensywy przez wiele najbliższych lat.

6 Thiago Alcântara


Ocena redakcjiOcena czytelników
88

WystępyBramkiAsystyKartkiMinuty

25142 / 01.537'

10101 / 0604'

4010 / 0245'

0000 / 00'
Łącznie39253 / 02.386'

Piłkarski magik nie zawiódł tych, którzy od początku w niego wierzyli, jednocześnie przekonując do siebie chyba wszystkich wątpiących. Thiago Alcântara jest zdecydowanie najważniejszym pomocnikiem w zespole. Idealnie dyktuje tempo, podaje mądrze i z niebywałą gracją. Podejmuje ryzyko, z którego nie słyną jego partnerzy z linii. To jeden z tych piłkarzy, którego obecność w podstawowej jedenastce pozwala nam odetchnąć z ulgą, dzięki świadomości, jaką jakość wniesie on w poczynania zespołu. Kontuzje, które od lat stanowiły problem Hiszpana, w tym roku w każdym przypadku okazywały się niegroźne, co sprawiło, że mogliśmy podziwiać go w grze w najważniejszym okresie walki na wszystkich frontach. Notował bramki (przeciwko FC Porto) i asysty (przeciwko Wolves) nie z tej ziemi. Nadal tworzy fundamentalny duet z Fabinho i nie ma wątpliwości, że ta dwójka to klucz do sukcesu w środku pola. Co więcej doskonale pracuje także w defensywie, ograniczając do minimum faule, za które w swoim debiutanckim sezonie regularnie zbierał żółte kartki. Hiszpan idealnie wpasował się już w styl gry preferowany przez Jürgena Kloppa. Niech tylko zdrowie mu dopisuje, a o rolę dyrygenta drugiej linii w Liverpoolu możemy być spokojni. 

7 James Milner


Ocena redakcjiOcena czytelników
6,56,5

WystępyBramkiAsystyKartkiMinuty

24012 / 0843'

8013 / 0211'

4010 / 0160'

3000 / 0157'
Łącznie39035 / 01.371'

Millie już w zeszłym roku zaakceptował swoją rolę – zawodnika szerokiego składu. W tej kampanii jeszcze rzadziej otrzymywał szanse na grę. Czy je wykorzystywał? Po prostu robił swoje. Stary, dobry Millie. Gracz, który poniżej pewnego poziomu nie schodzi. Świetny na mecze, w których musimy utrzymać prowadzenie do końca. Jaka czeka go przyszłość w klubie? Gdybyśmy to my byli osobami zarządzającymi w klubie z pewnością widzielibyśmy go w Liverpoolu jeszcze rok – dwa, może nawet do końca kariery. Z pewnością musiałoby się to jednak wiązać z obniżką wynagrodzenia. Idealnym rozwiązaniem byłby kontrakt uzależniający pensję od liczby występów w drużynie, chociaż oprócz gry James to ważna postać w szatni, nasz wicekapitan.

8 Naby Keïta


Ocena redakcjiOcena czytelników
6,56

WystępyBramkiAsystyKartkiMinuty

23313 / 01.174'

10120 / 0487'

4001 / 0269'

3000 / 0156'
Łącznie40434 / 02.086'

Nie da się ukryć, że był to najbardziej intensywny sezon Naby’ego Keïty, odkąd trafił on na Anfield. W minionej kampanii opuścił bowiem zaledwie osiem spotkań ze względu na kontuzje. Pozwoliło mu to kilkakrotnie pokazać swoje wysokie umiejętności i rozbudzić apetyty tych, którzy wciąż wierzą, że ujrzą najlepszą możliwą wersję Gwinejczyka. Strzelał efektowne bramki, jak ta z Crystal Palace na Anfield, czy z Atletico na Wanda Metropolitano. Otwierał wynik spotkania przeciwko Manchesterowi United na Old Trafford. Zdobył również bardzo istotnego gola w wygranym 1:0 wyjazdowym starciu z Newcastle. Łącznie na swoim koncie zapisał cztery bramki i trzy asysty we wszystkich rozgrywkach. Zdarzały mu się oczywiście także spotkania słabe lub bezbarwne. Podobnie jak błędy w grze  defensywnej, czy też absurdalne strzały, jak w finale Ligi Mistrzów z Realem, gdzie mając mnóstwo czasu na podjęcie decyzji, kropnął bez zastanowienia kilka metrów obok bramki. Sięgając pamięcią do wydarzeń minionej kampanii, można jednak gołym okiem zauważyć jego wkład w poczyniona zespołu. Zapracował sobie na występy od pierwszej minuty w istotnych spotkaniach. Wychodził w podstawowej jedenastce na oba finały krajowych pucharów, a także na półfinałowe starcie FA Cup przeciwko Manchesterowi City, kiedy to doskonale współpracował z Fabinho i Thiago. Zdrowy Keïta ma wciąż wiele do zaoferowania, pozostaje więc trzymać kciuki, by w przyszłym sezonie kontuzje omijały go jeszcze szerszym łukiem. Może być to bowiem jego ostatnia szansa na uwolnienie swojego pełnego potencjału na Anfield.

9 Roberto Firmino


Ocena redakcjiOcena czytelników
66

WystępyBramkiAsystyKartkiMinuty

20543 / 0985'

7500 / 0322'

5100 / 0233'

3010 / 0264'
Łącznie351153 / 01.804'

Roberto Firmino to powoli gasnąca, ale wciąż jednak gwiazda w drużynie Jürgena Kloppa. Kiedyś jego brak byłby dużym osłabieniem, ale w tym sezonie niespecjalnie odczuwalna była absencja w pierwszym składzie byłego gracza Hoffenheim. Brazylijczyk delikatnie zszedł na dalszy plan najpierw po transferze Diogo Joty, a jego pozycję jeszcze bardziej osłabiło przyjście zimą Luisa Díaza. Nie da się ukryć, że Firmino nie zdobywa wielu goli, a jego wpływ na grę zespołu w tym sezonie był dużo mniejszy niż w poprzednich latach. 31-latek wciąż jednak potrafi świetnie rozegrać piłkę, co kilka razy pokazał w końcówce sezonu. Mimo mniejszej ilości minut spędzanych na boisku Roberto Firmino zadeklarował chęć pozostania w Liverpoolu. Z pewnością jego technika i pracowitość będzie jeszcze zespołowi nie raz potrzebna. Kto wie, czy cofnięcie go za linię ataku, gdzie mógłby w pełni korzystać ze swoich walorów nie byłoby strzałem w dziesiątkę.

10 Sadio Mané


Ocena redakcjiOcena czytelników
88,5

WystępyBramkiAsystyKartkiMinuty

341645 / 02.825'

13512 / 0822'

3201 / 0211'

1000 / 080'
Łącznie512358 / 03.938'

Trudno jednoznacznie ocenić cały sezon w wykonaniu Mané. Pierwsza połowa kampanii przypominała poprzednie miesiące, w których skrzydłowy był nieskuteczny i poza nielicznymi przebłyskami zwyczajnie irytujący. Wszystko zmieniło się jednak po transferze Luisa Díaza, po którym Mané został przesunięty na pozycję napastnika, gdzie od razu świetnie się odnalazł. Senegalczyk znowu imponował szybkością i techniką, a przede wszystkim regularnie trafiał do siatki. W całym sezonie był drugim najlepszym strzelcem w zespole z 23 golami na koncie. Co więcej, pomógł drużynie w zdobyciu dwóch trofeów i był jednym z najlepszych zawodników w końcówce rozgrywek. Na dzień dzisiejszy wiele wskazuje na to, że była to jego ostatnia kampania na Anfield. Senegalczyk może zmienić klub w momencie, gdy odzyskał dawną formę i ponownie zaczął grać na najwyższym poziomie. 

11 Mohamed Salah


Ocena redakcjiOcena czytelników
88,5

WystępyBramkiAsystyKartkiMinuty

3523141 / 02.762'

13820 / 01.009'

2000 / 0123'

1000 / 0120'
Łącznie5131161 / 04.014'

Sezon Salaha przypominał rollercoaster. Egipcjanin rozpoczął fantastycznie zdobywając bramkę i dwie asysty w pierwszym meczu sezonu przeciwko Norwich. Napastnik Liverpoolu z czasem się rozpędzał, a szczyt formy przyszedł w październiku. Zaczęło się od niesamowitej bramki w meczu z Manchesterem City, kiedy to Egipcjanin minął czterech zawodników drużyny przeciwnej i strzałem z ostrego kąta pokonał Edersona. W następnym meczu przeciwko Watfordowi popisał się niemal identyczną akcją, a wśród ekspertów zaczęły pojawiać się głosy, że Salah jest najlepszym graczem na świecie. Tym, którzy nie byli co do tego przekonani Egipcjanin po raz kolejny udowodnił na co go stać 10 dni później w meczu z Manchesterem United wygranym 5-0, w którym strzelił 3 bramki i dorzucił asystę. W samym październiku w 4 meczach ligowych zaliczył 5 bramek i 4 asysty. Do stycznia uzbierał na swoim koncie w sumie 16 goli i 10 asyst w lidze, dokładając do tego 7 bramek w Lidze Mistrzów. Zawodnik sprawiał wrażenie, jakby nikt i nic nie było w stanie go zatrzymać. W styczniu przyszedł jednak Puchar Narodów Afryki, w którym prowadzony przez niego Egipt po pasjonujących bojach dotarł do finału rozgrywek, gdzie musiał jednak uznać wyższość Senegalu Sadio Mané. Po powrocie z mistrzostw Salah nie wyglądał już tak dobrze. Brakowało mu pewności siebie i odpowiedniej decyzyjności. Widać było, że Mistrzostwa Afryki mocno go zmęczyły, a porażka w finale wpłynęła negatywnie na jego mentalność. Do końca sezonu w 15 meczach ligowych zdobył już "tylko" 7 bramek i 4 asysty. W fazie play-off Ligi Mistrzów również widać było wyraźny spadek jakości, którego podsumowaniem może być tylko jedna zdobyta bramka. Mimo znacznej zniżki formy w drugiej części sezonu, Salahowi udało się zostać królem strzelców Premier League z 23 bramkami na koncie. Oprócz tego Egipcjanin zgarnął również nagrody najlepszego zawodnika sezonu w głosowaniach dziennikarzy i kibiców. 

12 Joe Gomez


Ocena redakcjiOcena czytelników
6,56,5

WystępyBramkiAsystyKartkiMinuty

8012 / 0327'

7000 / 0245'

4000 / 0284'

2001 / 0180'
Łącznie21013 / 01.036'

Dla Gomeza był to kolejny bardzo trudny sezon w karierze. Anglik uporał się z kontuzją kolana i wrócił do pełnej dyspozycji, ale musiał pogodzić się z rolą czwartego obrońcy i zmiennika dla Trenta Alexandra-Arnolda. Nie pomagały mu także drobne urazy, które wykluczały go z gry. Obrońca nie miał tak naprawdę nawet okazji, aby złapać formę i nawiązać do swojej dyspozycji z sezonu mistrzowskiego. Jego przyszłość w klubie stoi pod pewnym znakiem zapytania. Liverpool z pewnością chciałby go zatrzymać, ale sam zawodnik potrzebuje gry i może nie być zainteresowany dalszym siedzeniem na ławce, ponieważ ma umiejętności, aby grać na najwyższym poziomie. 

13 Adrián


Ocena redakcjiOcena czytelników
--

WystępyBramkiAsystyKartkiCzyste kontaMinuty

0000 / 000'

0000 / 000'

0000 / 000'

1000 / 0190'
Łącznie1000 / 0190'

Adrián zaliczył w tym sezonie jeden występ w meczu z Preston w Carabao Cup, a poza tym pełnił rolę trzeciego bramkarza. Hiszpan dobrze wpływa na atmosferę i wydaje się być bardzo lubiany w szatni. Były piłkarz West Hamu przedłużył kontakt godząc się na taką pozycję w zespole, co ewidentnie mu nie przeszkadza. Dopóki nie ma go na boisku wydaje się przydatnym członkiem drużyny, który na treningach wspiera Alissona i Kellehera.

14 Jordan Henderson

Ocena redakcjiOcena czytelników
77

WystępyBramkiAsystyKartkiMinuty

35253 / 02.602'

12120 / 0666'

5001 / 0302'

5000 / 0306'
Łącznie57374 / 03.876'

Jordan Henderson stał się pierwszym kapitanem w historii klubu, który wzniósł w górę sześć różnych trofeów. Nadal pozostaje bardzo istotnym członkiem zespołu, zarówno w szatni, jak i na boisku. Ten sezon nie był w wykonaniu pomocnika wybitny. Długimi fragmentami można było nawet określić go mianem przeciętnego. Zdarzały mu się wpadki w grze defensywnej, jak wtedy kiedy biernie powracał za zawodnikami Chelsea w spotkaniu, w którym The Reds roztrwonili dwubramkowe prowadzenie na Stamford Bridge. Wciąż niezrozumiałe pozostają regularnie posyłane przez niego w pole karne wrzutki z pierwszej piłki, które rzadko kiedy zatrzymują się na kimkolwiek innym niż pierwszym napotkanym obrońcy rywali. Henderson znacznie poprawił się w końcowej fazie sezonu, głównie z racji kontuzji Fabinho. Udowodnił tym samym, że lepiej czuje się aktualnie w roli „szóstki” niż „ósemki”. Wszedł w buty Brazylijczyka i nie zawiódł, prezentując się solidnie, chociażby w finale Pucharu Anglii. Henderson jest i będzie ważnym elementem układanki w przyszłym sezonie, zwłaszcza ze względu na pełnioną przez niego funkcję kapitana, w zakresie której nie można mieć do niego zastrzeżeń. Jednak bez dwóch zdań w drugiej linii musi stopniowo dochodzić do zmian. Można bowiem z łatwością odnieść wrażenie, że pod względem poziomu czysto piłkarskiego, zdecydowanie odstaje on na ten moment od Thiago i Fabinho.

15 Alex Oxlade-Chamberlain


Ocena redakcjiOcena czytelników
4,54

WystępyBramkiAsystyKartkiMinuty

17210 / 0787'

6010 / 0300'

4110 / 0285'

2000 / 0154'
Łącznie29330 / 01.526'

Jeśli mielibyśmy decydować się na wybór najgorszego zawodnika tego sezonu w barwach The Reds, to bez dwóch zdań Ox byłby głównym kandydatem do tej niechlubnej nagrody. Mimo bramek strzelonych przeciwko Brentford i Crystal Palace w okresie, kiedy Mané i Salah znajdowali się na Pucharze Narodów Afryki, ciężko stwierdzić, by w jakikolwiek sposób przyczynił się on do tegorocznych sukcesów Liverpoolu. Kiedy wszystko wróciło do normy, a kadra była dodatkowo szczęśliwie wolna od kontuzji, Ox nie łapał się już nawet na ławkę rezerwowych. Większość jego występów była bezbarwna, można odnieść wrażenie, że seria urazów z jakimi zmagał się w poprzednich latach zabiła jego największe atuty. Często był niewidoczny lub starał się być widoczny aż za bardzo, przy czym popełniał błąd na błędzie, notując mnóstwo strat w środkowej strefie boiska. Jego strzały z dystansu również zatraciły swoją moc i z reguły lądowały z dala od bramki lub na trybunach. Sam Chamberlain także sprawia wrażenie niezadowolonego z obecnej sytuacji i można spodziewać się, że od przyszłego sezonu nie zobaczymy go już na Anfield.

17 Curtis Jones – Rozczarowanie Sezonu


Ocena redakcjiOcena czytelników
5,55,5

WystępyBramkiAsystyKartkiMinuty

15110 / 0853'

4030 / 0185'

4000 / 0196'

4001 / 0296'
Łącznie27141 / 01.530'

Młody Scouser to na pewno jedno z największych rozczarowań tego sezonu. Do tej pory Anglik dobrze się rozwijał i regularnie szedł do przodu, dlatego wydawało się, że obecna kampania będzie kolejnym krokiem w jego karierze, dzięki czemu stanie się jeszcze ważniejszym piłkarzem w układance Jürgena Kloppa. Jones rozegrał 27 spotkań, w których zdobył jednego gola i zaliczył cztery asysty. Pomocnik nie potrafił jednak złapać formy i regularnie pokazywać swoich możliwości. Jones to utalentowany zawodnik i w niektórych momentach prezentował swoją błyskotliwość, czy świetną technikę, ale to zdecydowanie za mało, aby mówić nawet o niezłej kampanii. Anglik musi teraz ciężko pracować podczas pre-seasonu, aby odzyskać zaufanie menedżera i pokazać, że klub powinien wiązać z nim plany na przyszłość. 

18 Takumi Minamino


Ocena redakcjiOcena czytelników
6,56,5

WystępyBramkiAsystyKartkiMinuty

11301 / 0176'

4000 / 0216'

4300 / 0229'

5411 / 0387'
Łącznie241012 / 01.008'

Cichy bohater obu wygranych przez Liverpool pucharów krajowych. Chociaż określenie „cichy” dla kogoś, kto zarówno w Pucharze Ligi, jak i Pucharze Anglii był najlepszym strzelcem zespołu, może nie być do końca adekwatne. Co więcej, na konto Minamino możemy dopisać bardzo istotnego, wyrównującego gola w starciu z Southampton, kiedy The Reds wciąż mieli nadzieję na przegonienie Manchesteru City w ligowej tabeli. Japończyk stanowi idealne uzupełnienie składu. Mimo, że nie widzimy go na boisku regularnie, niemal zawsze kiedy jest posłany do boju, wnosi swój wkład. Bez strzeleckiej dyspozycji Minamino, droga Liverpoolu do dwóch krajowych trofeów mogła wyglądać zupełnie inaczej. Ciężko wymagać od Japończyka, by wciąż pokornie akceptował rolę głębokiego, pucharowego rezerwowego i można się spodziewać, że latem opuści klub. Gdyby jednak tak się nie stało, niewątpliwie nadal możemy mieć z niego sporo pociechy. 

20 Diogo Jota


Ocena redakcjiOcena czytelników
7,57,5

WystępyBramkiAsystyKartkiMinuty

351563 / 02.374'

11122 / 0578'

5201 / 0356'

4300 / 0264'
Łącznie552186 / 03.572'

Pierwsza połowa minionej kampanii była w jego wykonaniu naprawdę imponująca. Jota na stałe przebił się do pierwszego zespołu i wraz z Mohamedem Salahem wziął na siebie odpowiedzialność za strzelanie bramek. Końcówka sezonu była jednak w jego wykonaniu dużo słabsza, a napastnik wyglądał bezbarwnie. Co więcej, po transferze Luisa Díaza stracił miejsce w składzie i do końca sezonu pozostał już tylko zmiennikiem. Niemniej jednak Portugalczyk może być z siebie zadowolony, ponieważ rozegrał najlepszą kampanię w swojej karierze, w której zdobył łącznie 21 bramek we wszystkich rozgrywkach, a do tego dorzucił osiem asyst. Jota świetnie grał w powietrzu i potrafił odnaleźć się w polu karnym przeciwnika. Portugalski snajper udowodnił, że ma wszystko, aby być ważnym punktem Liverpoolu, dlatego musimy liczyć, że po przepracowaniu pre-seasonu wróci do swojej najwyższej dyspozycji i w kolejnym sezonie ponownie będzie regularnie trafiał do siatki rywali.

21 Konstantinos Tsimikas – Zaskoczenie sezonu


Ocena redakcjiOcena czytelników
7,57,5

WystępyBramkiAsystyKartkiMinuty

13023 / 0874'

5020 / 0344'

5010 / 0258'

3010 / 0236'
Łącznie26063 / 01.712'

Kostas Tsimikas ten sezon może zdecydowanie zaliczyć do udanych. Pomimo faktu, że grecki piłkarz dalej pełni rolę zmiennika Andy’ego Robertsona, w sezonie 2021/22 spędził na boisku całkiem sporo czasu, a dokładnie 1712 minut w 26 meczach. Lewy obrońca zaliczył sześć asyst we wszystkich rozgrywkach oraz wykonał rzut karny, który zadecydował o zwycięstwie Liverpoolu w finale Pucharu Anglii. Tsimikas zastępował Robertsona podczas jego odpoczynku, kontuzji oraz zawieszenia po otrzymaniu czerwonej kartki w grudniowym meczu ze Spurs. Reprezentant Grecji zawsze stawał na wysokości zadania. Gra 26-latka wielokrotnie imponowała fanom, którzy zaczęli się powoli zastanawiać, czy jest szansa, by zajął on miejsce Szkota w wyjściowym składzie. Jednak Kostas nadal większość ligowych meczów rozpoczynał na ławce rezerwowych, a szansę dostawał częściej w rozgrywkach pucharowych oraz Lidze Mistrzów. Jednym z jego najlepszych występów był rewanżowy mecz z Benfiką, w którym zaliczył dwie asysty i otrzymał nagrodę Zawodnika Meczu. Możemy zauważyć solidny progres w jego grze w barwach The Reds w porównaniu z zeszłym sezonem.

22 Loris Karius


Ocena redakcjiOcena czytelników
--

WystępyBramkiAsystyKartkiMinuty

0000 / 00'

0000 / 00'

0000 / 00'

0000 / 00'
Łącznie0000 / 00'

Gdyby nie zdjęcia i filmiki z treningów to moglibyśmy zapomnieć, że Niemiec nadal jest w klubie. Karius przez cały sezon trenował z pierwszym zespołem, ale na tym jego rola się kończyła. Jego kontrakt wygasa wraz z końcem miesiąca co oznacza, że w końcu zmieni klub i spróbuje odbudować swoją karierę. 

23 Luis Díaz – Transfer Sezonu


Ocena redakcjiOcena czytelników
88,5

WystępyBramkiAsystyKartkiMinuty

13430 / 0963'

7210 / 0384'

5010 / 0247

1000 / 097'
Łącznie26650 / 01.691'

Transfer Kolumbijczyka wywołał ekscytację u kibiców The Reds, ale chyba nikt nie oczekiwał, że skrzydłowy zaliczy tak dobre wejście do zespołu. Díaz z miejsca wskoczył do pierwszego składu i był najlepszym ofensywnym piłkarzem Liverpoolu w drugiej części sezonu. Popularny „Lucho” wyśmiał pojęcie „adaptacji” i od samego początku wyglądał jakby od dawna występował na angielskich boiskach. Díaz imponował pewnością siebie, techniką, szybkością i niesamowitym luzem, przez który momentami wyglądał jakby grał z kolegami na boisku szkolnym. Kolumbijczyk nie zna języka angielskiego, ale szybko zadomowił się w szatni Liverpoolu. Czasami było jeszcze widać brak zgrania z kolegami, ale to normalne, gdy wchodzi się do nowej drużyny. Na minus możemy zaliczyć jego występ w finale Champions League. Kolumbijczyk został wyłączony z gry przez Carvajala. Niemniej jednak, Díaz może być dumny ze swojego sezonu, w którym strzelił dla Liverpoolu sześć bramek, zanotował pięć asyst i przyczynił się do zwycięstwa w Carabao Cup oraz FA Cup. Najbardziej ekscytujący jest fakt, że to dopiero pierwsze kilka miesięcy spędzone na Anfield. Teraz Díaza czeka obóz przygotowawczy i kolejne miesiące współpracy z Jürgenem Kloppem, który słynie z tego, że potrafi wprowadzić swoich zawodników na absolutnie najwyższy poziom. Wiele wskazuje na to, że Luis może zostać wielką gwiazdą Liverpoolu, która pomoże klubowi w zdobywaniu kolejnych trofeów.

26 Andrew Robertson


Ocena redakcjiOcena czytelników
77,5

WystępyBramkiAsystyKartkiMinuty

293105 / 12.541'

10031 / 0826'

4020 / 0312'

4001 / 0324'
Łącznie473157 / 14.003'

Robertson ma za sobą bardzo nierówny sezon, w którym oglądaliśmy zarówno bardzo słabe, jak i świetnie występy. Szkot broni się pod kątem liczb, zanotował łącznie 15 asyst we wszystkich rozgrywkach. Bardzo często znajdował się jednak pod formą. Wyglądał na przemęczonego przez co w wielu meczach zwyczajnie zawodził. Robertson musi teraz się zregenerować, a następnie dobrze przygotować do kolejnej kampanii. The Reds potrzebują Szkota w najlepszej dyspozycji. Poza tym musi także brać pod uwagę, jak bardzo rozwinął się Kostas Tsimikas, który nie jest już tylko głębokim rezerwowym, ale realną alternatywą dla kapitana reprezentacji Szkocji. 

27 Divock Origi


Ocena redakcjiOcena czytelników
6,57

WystępyBramkiAsystyKartkiMinuty

7110 / 0185'

7310 / 0126'

1010 / 084'

3210 / 0203'
Łącznie18640 / 0598'

To był ostatni sezon Belga w koszulce Liverpoolu. Origi z pewnością nie tak wyobrażał sobie pożegnanie z kibicami na Anfield, bowiem niedawno zakończonej kampanii nie może on z pewnością zaliczyć do udanych. Grał rzadko, nawet bardzo. We wszystkich rozgrywkach uzbierał jedynie 598 minut spędzonych na boisku w 18 meczach. Wiele razy nie łapał się nawet do kadry meczowej (aż 28 razy), czy to z uwagi na kontuzje, czy po prostu dlatego, że byli w drużynie lepsi od niego. Mimo to udało mu się 6 razy trafić do siatki rywali i dołożyć do tego 4 asysty, co jest bardzo dobrym wynikiem, biorąc pod uwagę liczbę minut spędzonych na boisku. Niezwykle ważna była chociażby bramka na wagę zwycięstwa w meczu ligowym z Wolverhampton, czy gol w meczu derbowym z Evertonem. Mimo nieudanego sezonu w wykonaniu Origiego, Jürgen Klopp wiele razy podkreślał, że Belg na zawsze pozostanie legendą klubu i z pewnością tak jest. Odchodzi bowiem piłkarz, który niezliczoną ilość razy ratował Liverpoolowi skórę i zapewniał kibicom niepohamowaną radość. Dzięki za wszystko Divock i powodzenia w dalszej karierze.

32 Joël Matip


Ocena redakcjiOcena czytelników
8,58

WystępyBramkiAsystyKartkiMinuty

31332 / 02.790'

7001 / 0630'

1000 / 029'

4000 / 0256'
Łącznie43333 / 03.705'

Rok temu wydawało się, że trzymanie Matipa w klubie nie ma sensu po tym, jak zawodnik przez dwa sezony zmagał się licznymi urazami, które wykluczały go z gry i osłabiały zespół. Ten sezon był jednak całkowitym odwróceniem sytuacji, a Kameruńczyk nie doznał ani jednej kontuzji! Obrońca zaliczył aż 43 występy we wszystkich rozgrywkach, będąc jednym z najlepszych piłkarzy w klubie. Matip był znany z dobrej gry w defensywie, a teraz dołożył do tego konkretne liczby w ofensywie – trzy gole i trzy asysty w lidze. Liverpool przez całą kampanię korzystał z jego doświadczenia, spokoju, dobrej gry w powietrzu i świetnego wyprowadzenia piłki. Kameruńczyk udowodnił, że jeśli tylko jest zdrowy to klub może na nim polegać i walczyć o wszystkie najważniejsze trofea. 

46 Rhys Williams

Ocena redakcjiOcena czytelników
--

WystępyBramkiAsystyKartkiMinuty

0000 / 00'

0000 / 00'

0000 / 00'

0000 / 00'
Łącznie0000 / 00'

Rhys Williams może być rozczarowany tym jak wyglądał ten sezon w jego wykonaniu. W kampanii 2020/21 niespodziewanie odegrał ogromną role w walce Liverpoolu o TOP4, a latem ubiegłego roku zdecydował się na wypożyczenie, aby zrobić kolejny krok do przodu. Tymczasowe przenosiny do Swansea okazały się jednak dużym błędem, ponieważ młody piłkarz nie był w stanie odnaleźć się w Walii i po rozegraniu zaledwie siedmiu spotkań wrócił w styczniu do Merseyside. Williams zderzył się z Championship i nie potrafił przekonać do siebie menedżera Łabędzi. Teraz razem wraz z klubem musi podjąć ważną decyzję dotyczącą wyboru następnego zespołu, do którego trafi na wypożyczenie, ponieważ w tak młodym wieku potrzebuje regularnej gry, aby odpowiednio rozwijać swoją karierę.

47 Nathaniel Phillips


Ocena redakcjiOcena czytelników
--

WystępyBramkiAsystyKartkiMinuty

0000 / 00'

2000 / 090'

0000 / 00'

1000 / 044'
Łącznie3000 / 0134'

Prawdziwą szansę otrzymał w poprzedniej kampanii, kiedy wobec plagi kontuzji w defensywie, Jürgen Klopp zdecydował się postawić na Phillipsa, który odwdzięczył się bossowi za zaufanie dobrymi występami. W tym sezonie los dla Anglika nie był na tyle łaskaw, aby błyszczeć w czerwonej koszulce. Phillips przez pół sezonu znajdował się w hierarchii środkowych obrońców za van Dijkiem, Matipem, Gomezem oraz Konaté. Anglik był dostępny dla innych klubów w obu okienkach transferowych. Nie znalazł się jednak żaden zespół, który byłby gotów wyłożyć 15 milionów funtów. Dlatego też, The Reds w ostatnich dniach zimowego okienka transferowego byli otwarci na wypożyczenie Phillipsa, aby umożliwić mu regularną grę. Sytuację wykorzystał Bournemouth, które w ostatnim dniu okienka wypożyczył 25-latka do końca sezonu.

49 Kaide Gordon


Ocena redakcjiOcena czytelników
--

WystępyBramkiAsystyKartkiMinuty

1000 / 08'

0000 / 00'

1100 / 081'

2000 / 0153'
Łącznie4100 / 0242'

Gordon może być zadowolony ze swojego sezonu, w którym dostał swoje pierwsze szanse w zawodowym futbolu. Debiut w Premier League, gol w FA Cup czy występ w pierwszym składzie w półfinale Carabao Cup z Arsenalem jasno pokazują, że była to udana kampania wychowanka Derby County. Gordon pokazał, że ma ogromny potencjał i w przyszłości może stanowić o sile The Reds. Klub musi teraz zrobić wszystko, aby pomóc mu w dalszym rozwoju i odpowiednio pokierować jego drogą czy to poprzez wypożyczenie, czy spokojne dawanie mu szans w pierwszym zespole. Anglik udowodnił, że mamy do czynienia z ogromnym talentem – piłkarzem błyskotliwym, szybkim i dobrze wyszkolonym technicznie. Cały Liverpool trzyma kciuki za dalszy rozwój tego zawodnika.

62 Caoimhín Kelleher


Ocena redakcjiOcena czytelników
87,5

WystępyBramkiAsystyKartkiCzyste kontaMinuty

2000 / 01180'

0000 / 000'

2001 / 00180'

4000 / 03390'
Łącznie8001 / 04750'

Irlandczyk rozegrał świetny sezon i pokazał, że rola numeru dwa w Liverpoolu to dla niego za mało. Kelleher występował przede wszystkim w Carabao Cup, gdzie miał wielki udział w końcowym trumfie zespołu będąc jednym z bohaterów w finale oraz pozostałych meczach. Młody bramkarz imponuje spokojem, pewnością siebie i świetnym refleksem. Za każdym razem, gdy wchodzi do bramki to prezentuje wysoki poziom i nie daje po sobie poznać, że tak naprawdę nie ma wielkiego doświadczenia. Liverpool musi latem podjąć bardzo trudną decyzję dotyczącą jego przeszłości. Z jednej strony posiadanie takiego zmiennika to bardzo komfortowa sytuacja, ale sam Kelleher nie może pozwolić sobie na kolejny sezon spędzony na ławce. 23-latek potrzebuje regularnej gry, aby w pełni rozwinąć swój ogromny potencjał. 

65 Leighton Clarkson


Ocena redakcjiOcena czytelników
--

WystępyBramkiAsystyKartkiMinuty

0000 / 00'

0000 / 00'

0000 / 00'

0000 / 00'
Łącznie0000 / 00'

Młody Anglik został wypożyczony do Blackburn, gdzie miał zebrać doświadczenie i spróbować swoich sił w seniorskim futbolu. Clarkson odbił się jednak od Championship i po zaliczeniu zaledwie siedmiu występów wrócił zimą do Liverpoolu, gdzie do końca sezonu grał w zespole U-23.

66 Trent Alexander-Arnold


Ocena redakcjiOcena czytelników
88

WystępyBramkiAsystyKartkiMinuty

322122 / 02.854'

9042 / 0795'

3010 / 0300'

3021 / 0285'
Łącznie472195 / 04.234'

To był doskonały sezon w wykonaniu prawego obrońcy Liverpoolu. Powrót podstawowych stoperów pozwolił mu na nowo w pełni angażować się w poczynania ofensywne i zanotować aż 19 asyst we wszystkich rozgrywkach. Wbrew temu, co od lat stara się nam wmawiać wielu krytyków, Trent bardzo solidnie prezentował się również w defensywie. Zwłaszcza jeśli chodzi o pojedynki jeden na jeden. Najlepszym przykładem może być półfinałowe stracie Pucharu Anglii przeciwko Manchesterowi City na Wembley. Wówczas, na tle bardzo silnego rywala, wszelkie zagrożenie w okolicach jego sektora boiska było bardzo szybko neutralizowane. Zasłynął także efektownymi bramkami - trafieniem z rzutu wolnego z West Hamem na London Stadium i atomowym strzałem w samo okienko z Newcastle na Anfield. Jedna z czołowych postaci dla The Reds w walce na wszystkich frontach. W wieku zaledwie 23 lat stał się najmłodszym angielskim piłkarzem w historii, który zdobył wszystkie możliwe trofea na poziomie klubowym. 

67 Harvey Elliott – Młodzieżowiec Sezonu


Ocena redakcjiOcena czytelników
6,56

WystępyBramkiAsystyKartkiMinuty

6000 / 0345'

1000 / 059'

3100 / 0140'

1000 / 041'
Łącznie11100 / 0585'

Istny rollercoaster dla młodziutkiego pomocnika The Reds. Harvey dość nieoczekiwanie rozpoczął sezon jako bardzo istotny element układanki Jürgena Kloppa. Wyszedł nawet od pierwszej minuty na prestiżowe spotkanie z Chelsea na Anfield. Jego współpraca z Trentem Alexandrem-Arnoldem i Mo Salahem wyglądała bardzo obiecująco i zdawało się, że Elliott odegra istotną rolę na przestrzeni całego sezonu. Marzenia o tym, by tak się stało zabiła poważna kontuzja kostki, jakiej Anglik doznał po starciu z Pascalem Struijkiem przeciwko Leeds. Wrócił do gry po pięciu miesiącach i od razu strzelił swojego debiutanckiego gola przeciwko Cardiff w Pucharze Anglii. Następnie zaliczył debiut w Champions League wychodząc w podstawowej jedenastce z Interem na San Siro, jednak tego spotkania nie mógł zaliczyć do udanych. W finale Carabao Cup wystąpił jedynie ze względu na fakt, że Thiago nabawił się kontuzji na rozgrzewce. Pojawił się na boisku z ławki, pewnie wykorzystując karnego w decydującej o zwycięstwie serii jedenastek. Do końca sezonu regularnie pozostawał niewykorzystanym rezerwowym lub przesiadywał na trybunach, przegrywając rywalizację chociażby z Curtisem Jonesem i przypominając o sobie dopiero przeciwko Southampton w przedostatnim ligowym starciu. Bez wątpienia Elliott ma wielki talent, a kolejny, w pełni przepracowany okres przygotowawczy, może odbudować jego status, jaki zdawał się uzyskiwać na początku minionej kampanii. 

78 Neco Williams


Ocena redakcjiOcena czytelników
65,5

WystępyBramkiAsystyKartkiMinuty

1010 / 07'

3000 / 0180'

0000 / 00'

4020 / 0201'
Łącznie8030 / 0388'

Mając na swojej pozycji konkurenta pod postacią Trenta Alexandra-Arnolda ciężko było liczyć na zadowalającą liczbę minut. Walijczyk, aby w pełni pokazać swój potencjał potrzebował regularnej gry i wypożyczenie w ostatnim dniu zimowego okienka transferowego otworzyło mu furtkę do rozwoju. 21-latek stał się w trakcie sezonu ważną postacią w reprezentacji Walii, co jest kolejnym czynnikiem sprawiającym, że chęć regularnej gry w klubie będzie kluczowa, gdy zawodnik będzie decydował o swojej przyszłości w lecie.

80 Tyler Morton

Ocena redakcjiOcena czytelników
64,5

WystępyBramkiAsystyKartkiMinuty

2001 / 066'

2000 / 0180'

2000 / 0119'

3001 / 0179'
Łącznie9002 / 0544'

Dla Mortona była to z pewnością przełomowa kampania, w której dostał szanse debiutu w Premier League i Lidze Mistrzów. Młody scouser wyszedł nawet w pierwszym składzie na mecz ligowy z Tottenhamem co pokazuje, że znalazł uznanie w oczach menedżera zespołu. Morton wyglądał naprawdę dobrze w krajowych pucharach, gdzie pokazał, że ma odpowiednie umiejętności techniczne i dobrze radzi sobie z piłką przy nodze. Niemniej jednak nie jest gotowy na regularną grę w lidze, ponieważ brakuje mu jeszcze doświadczenia, ogrania i warunków fizycznych, dlatego klub powinien pomyśleć nad jego wypożyczeniem, aby dać mu prawdziwą szansę sprawdzenia się w zawodowym futbolu. Anglik pokazał, że ma potencjał, ale na dzień dzisiejszy nie jest to zawodnik na miarę gry w Premier League.

84 Conor Bradley


Ocena redakcjiOcena czytelników
5,55

WystępyBramkiAsystyKartkiMinuty

0000 / 00'

1000 / 01'

1010 / 090'

3000 / 0170'
Łącznie5010 / 0261'

Droga do regularnej gry w Liverpoolu na prawej obronie jest praktycznie niemożliwa. Reprezentant Irlandii Północnej zaliczył pięć występów w seniorskiej drużynie, co samo w sobie jest bardzo dużym wyróżnieniem dla zawodnika. Z pewnością Klopp zabierze młodziana na obóz przygotowawczy, ale przyszłość 18-latka w Liverpoolu stoi pod znakiem zapytania. W poszukiwaniu regularnej gry, wypożyczenie do drużyny z League One nie byłoby złym pomysłem. Poza asystą w Pucharze Anglii, spełnieniem marzeń dla Bradleya było wejście na kilkadziesiąt sekund na murawę w meczu Ligi Mistrzów na San Siro.

Jürgen Klopp


Ocena redakcjiOcena czytelników
8,59

Z oceną trenera jest chyba zawsze najtrudniej, zwłaszcza po tak niezwykłym sezonie jak ten właśnie zakończony. The Reds dobrze zaczęli rozgrywki ligowe, ale głupio stracone bramki w ostatnich meczach września (3:3 z Brentford) i października (2:2 z Brighton) kosztowały nas prawdopodobnie przegranie Premier League. W Lidze Mistrzów the Reds przeszli jednak z kompletem punktów po raz pierwszy w historii do fazy pucharowej i to po znalezieniu się w grupie śmierci! Druga część sezonu to już praktycznie same dobre wspomnienia, począwszy od fantastycznego pościgu za Manchesterem City, poprzez zwycięstwo w Pucharze Ligi i Pucharze Anglii na awansie do finału Ligi Mistrzów kończąc. Niestety nie zakończyło się to tak jak wszyscy sobie tego życzyliśmy, co nie zmienia faktu, że Jürgen Klopp wykonał w tym sezonie kawał świetnej roboty. Rok temu kibice żartobliwie mówili, że powroty stoperów po kontuzjach to będą nasze najlepsze transfery, pod koniec sierpnia stało się to smutną rzeczywistością, ale dziś możemy śmiało przyznać, że tak faktycznie było. Chociaż nie zapomnijmy, że bez hitowego transferu Luisa Díaza, przyspieszonego przez zakusy Tottenhamu na tego piłkarza, tak dobrej drugiej połowy mogłoby nie być. Jürgen Klopp dobrze poradził sobie z walką na wielu frontach w tym sezonie. Zaszczepił w swojej drużynie wiarę dzięki której kilkukrotnie udawało się Liverpoolowi odrabiać straty.

Wypożyczenia

Sheyi Ojo

Klub
Millwall

WystępyBramkiAsystyKartkiMinuty

18020 / 0934'

1000 / 081'
Łącznie19020 / 01.015'

Sheyi Ojo w ostatnim dniu letniego okna transferowego został wypożyczony na cały sezon do ekipy Millwall. Ojo dołączył do Liverpoolu w 2011 roku, zanotował 13 występów w pierwszym zespole i zdaje się, że występ ze stycznia 2017 roku przeciwko Plymouth Argyle w Pucharze Anglii był ostatnim w czerwonej koszulce. Przygoda w drużynie z Championship zapowiadała się dość obiecująco, ale kontuzja kostki, której nabawił się na początku tego roku wykluczyła go z gry na ponad 10 tygodni. Kontrakt 25-latka z Liverpoolem obowiązuje do czerwca 2023 roku, jednak latem klub będzie na nim szukał możliwości zarobku.

Leighton Clarkson

Klub
Blackburn Rovers

WystępyBramkiAsystyKartkiMinuty

7001 / 0328'
Łącznie7001 / 0328'

Jak już wspomnieliśmy wcześniej wypożyczenie do Blackburn Rovers miało pomóc młodemu pomocnikowi rozwinąć skrzydła i nabrać ważnego doświadczenia w seniorskiej piłce. Nic z tych rzeczy. Przygoda w Championship okazała się nieudana, a kilka występów na krzyż w pół roku to za mało, aby poważnie myśleć o zawodowej karierze na dobrym poziomie. W styczniu Clarkson wrócił z podkulonym ogonem do Merseyside i najlepszym dla niego rozwiązaniem w przyszłym sezonie będzie zejście ligę niżej, do League One.

Rhys Williams

Klub
Swansea City

WystępyBramkiAsystyKartkiMinuty

5000 / 0296'

1000 / 06'

1001 / 090'
Łącznie7001 / 0392'

Rhys Williams przeżył podobne rozczarowanie na wypożyczeniu jak ww. Leighton Clarkson. Angielski środkowy defensor zamiast kolejnego kroku naprzód w karierze, zrobił krok w tył lub (w wersji dla optymistów) – zastygł w miejscu. Nie przekonał do siebie menadżera Łabędzi i z zaledwie siedmoma występami zakończył pobyt w Walii.

Ben Davies

Klub
Sheffield United

WystępyBramkiAsystyKartkiMinuty

22103 / 01.887'
Łącznie22103 / 01.887'

Transfer do Liverpoolu w zeszłym roku był snem, o którym większość z nas marzy. Na oficjalny debiut nie może liczyć, ale na grę ligę niżej jak najbardziej. Davies nie przeskoczy swojego muru i jest w pełni świadomy, że The Reds spróbują go latem sprzedać. 26- latek regularnie wybiegał na boisko do czasu kontuzji, która przytrafiła mu się przed Świętami. A sezon? Mówiąc krótko – taki sobie.

Sepp van den Berg

Klub
Preston North End

WystępyBramkiAsystyKartkiMinuty

45117 / 03.969'

1000 / 0120'

4101 / 0329'
Łącznie50218 / 04.418'

To jak urósł piłkarsko ten chłopak, może robić wrażenie. Kibice Liverpoolu mogą go pamiętać jako przestraszonego i wątłego chłopca, a dzisiaj Ci sami ludzie muszą przecierać oczy ze zdumienia. Holender wraca do Liverpoolu jako ostoja defensywy Preston i jeden z objawień sezonu Championship. 20-latek wystąpił w 50 spotkaniach na środku, bądź prawej stronie obrony, grając wszystko od deski do deski. My możemy tylko czekać i zacierać ręce, gdy będzie okazja oglądać go podczas obozu przygotowawczego.

Nathaniel Phillips

Klub
Bournemouth

WystępyBramkiAsystyKartkiMinuty

17003 / 01.530'

1000 / 090'
Łącznie18003 / 01.620'

Wypożyczenie do Wisienek uratowało Phillipsowi sezon. Na minuty w pierwszym zespole Liverpoolu nie mógł zbytnio liczyć, więc Klopp poszedł na rękę Anglikowi i pozwolił mu ogrywać się w zespole Championship. Phillips momentalnie wskoczył do pierwszego składu Bournemouth i pomógł wywalczyć upragniony awans do Premier League. 25-latek po raz kolejny udowodnił, że nie można go skreślać i latem może przenieść się na stałe na południe Anglii, do Bournemouth. Cena 15 milionów funtów, tym razem nie powinna nikogo odstraszyć.

Neco Williams

Klub
Fulham

WystępyBramkiAsystyKartkiMinuty

14222 / 01.198'

1000 / 090'
Łącznie15222 / 01.288'

Walijczyk mocno odżył po przenosinach do Fulham w ostatnim dniu zimowego okienka transferowego. Wypożyczenie okazało się strzałem w dziesiątkę w karierze Neco Williamsa. Swoimi umiejętnościami znacząco podniósł poziom gry na prawej flance drużyny Marco Silvy, a zwieńczeniem dobrej gry był awans ekipy Fulham do Premier League. Liverpool z pewnością będzie mógł przebierać w ofertach i jeśli pojawi się naprawdę bardzo dobra oferta, nie będzie zawahania, aby spieniężyć reprezentanta Walii.

Jake Cain

Klub
Newport County

WystępyBramkiAsystyKartkiMinuty

25021 / 01.481'

1000 / 077'

2000 / 0148'
Łącznie28021 / 01.706'

Na regularną grę w drużynie z League Two mógł liczyć dopiero po zmianie menadżera w Newport. Od połowy października grał praktycznie wszystko. Kontuzja żeber w końcówce sezonu nieco osłabiła jego pozycję w hierarchii zespołu i po powrocie do dyspozycji częściej wchodził z ławki rezerwowych.

Paul Glatzel

Klub
Tranmere Rovers

WystępyBramkiAsystyKartkiMinuty

16430 / 0893'

3210 / 0246'

1000 / 071'

1010 / 090'
Łącznie21650 / 01.300'

Frustracja, tym słowem Paul Glatzel może określić kampanię 2021/22. Kontuzje i problemy mięśniowe przedwcześnie zakończyły jego sezon w połowie marca. Rzucany po pozycjach na początku kampanii Glatzel nie mógł przekonać do siebie menedżera oraz kibiców Tranmere. W końcu w listopadzie dostał szansę gry na środku ataku, czym odpłacił się bramkami i asystami. 

Vítězslav Jaroš


Klub
Notts County

WystępyBramkiAsystyKartkiCzyste kontaMinuty

15001 / 031.350'
Łącznie15001 / 031.350'

Jaroš od marca do listopada minionego roku przebywał w Irlandii na wypożyczeniu w St. Patrick's Athletic, gdzie otrzymał tytuł zawodnika sezonu i pomógł drużynie zająć drugie miejsce w lidze oraz wygrać Puchar Irlandii. Zimą trafił na wypożyczenie do National League do drużyny Notts County. Do końcówki sezonu występował regularnie między słupkami Srok, aż do momentu, w którym odpadli z fazy play-off.

Ben Woodburn


Klub
Hearts

WystępyBramkiAsystyKartkiMinuty

28315 / 01.336'

2010 / 082'
Łącznie30325 / 01.418'

Woodburn był dobrze zapowiadającym się piłkarzem Liverpoolu. Jeszcze 6 lat temu wydawało się, że szturmem wedrze się do pierwszego zespołu, ale nie wszystko ułożyło się jak powinno. Kontuzje, niestabilna forma, brak ogrania i młodzieńcza buńczuczność zahamowała rozwój Walijczyka. Za niespełna miesiąc kończy mu się kontrakt z The Reds i odejdzie z klubu na zasadzie wolnego transferu. Woodburn regularnie występował w rozgrywkach szkockiej Premiership i pomógł drużynie z Edynburga zająć trzecie miejsce oraz zakwalifikować się do fazy kwalifikacyjnej Ligi Europy. Hearts będą chcieli zatrzymać 22-latka u siebie i zaoferują mu latem nowy kontrakt.

Adam Lewis

Klub
Livingston

WystępyBramkiAsystyKartkiMinuty

9003 / 0467'

5000 / 0307'
Łącznie14003 / 0774'

Lewis może mówić o dużym pechu. Pod koniec doznał poważnego urazu stopy, a dokładnie mówiąc pęknięcia kości śródstopia, która wykluczyła 22-latka na lwią część sezonu. Wrócił po kontuzji do gry dopiero w marcu, lecz od tego momentu tylko dwa razy wyszedł w pierwszym składzie zespołu ze szkockiej Premiership.

Luis Longstaff


Klub
Queen's Park

WystępyBramkiAsystyKartkiMinuty

28432 / 11.050'

1000 / 025'

2001 / 0169'
Łącznie31433 / 01.244'

20-latek mógł liczyć na pełne zaufanie trenera trzecioligowego zespołu, Queen's Park. Opuścił zaledwie trzy spotkania w trakcie sezonu zasadniczego. Napastnik odpłacił się trenerowi czterema trafieniami i trzema asystami. Awans swoich kolegów z drużyny po play-offach do Championship oglądał zaledwie z wysokości ławki rezerwowych.

Jakub Ojrzyński

Klub
Caernarfon Town

WystępyBramkiAsystyKartkiCzyste kontaMinuty

29002 / 082.640'

2000 / 01180'
Łącznie31002 / 092.820'

Ojrzyński z pewnością może zaliczyć przygodę w walijskiej ekstraklasie za bardzo udaną. Zachował osiem czystych kont w 29 spotkaniach w lidze i pomógł swojej drużynie ukończyć rozgrywki na czwartym miejscu. Pozostawił po sobie bardzo dobre wrażenie, lecz teraz czas na kolejne wyzwanie w lepszej lidze

Anderson Arroyo


Klub
CD Mirandés

WystępyBramkiAsystyKartkiMinuty

39015 / 03.254'

3001 / 0107'
Łącznie42016 / 03.361'

Kolumbijski 22-letni środkowy obrońca regularnie grał w hiszpańskim Mirandés, który na co dzień występuje na poziomie La Liga 2. Było to jego piąte wypożyczenie w trakcie ostatnich czterech lat. Pobyt w Hiszpanii może wspominać bardzo dobrze. W samej lidze wybiegł na boisko w pierwszym składzie aż 39 razy!

Podsumowanie

Piłkarz sezonuAlisson Becker
Transfer sezonuLuis Díaz
Rozczarowanie sezonuCurtis Jones
Zaskoczenie sezonuKostas Tsimikas
Młodzieżowiec sezonuHarvey Elliott
Bramka sezonuMohamed Salah vs Man City
Najgorszy mecz sezonuvs Leicester City na King Power Stadium
Najlepszy mecz sezonuvs Man United na Old Trafford
Najwięcej bramekMohamed Salah (31)
Najwięcej asystMohamed Salah (16)
Najwięcej czystych kontAlisson Becker (27)

Piotr Kolonko, Adrian Zalewski, Adam Porażyński, Krzysztof Ryncarz, Przemysław Strzelczyk, Wiktoria Tatarczyk, Piotr Grymm



Autor: Redakcja LFC.pl
Data publikacji: 22.06.2022