Tyler Morton

Tyler Morton urodził się 31 października 2002 roku w Wallasey, mieście w dystrykcie metropolitalnym Wirral, w hrabstwie Merseyside. Tyler dołączył do akademii Liverpoolu w siódmym roku życia. Występował w drużynie U-18 w sezonie 2019/20. Morton strzelił swojego pierwszego gola na poziomie U-18 w wygranym 6:1 meczu z Evertonem na Finch Farm w mini-derbach Merseyside. W lipcu 2021 roku udał się z drużyną Kloppa na przedsezonowy obóz w Austrii. Jeszcze w trakcie pierwszej części sezonu 2021/22 otrzymał szansę od niemieckiego szkoleniowca na debiut w pierwszym zespole w Pucharze Ligi, a następnie w Premier League.

Wychowanek klubowej akademii poszedł za ciosem i po debiucie w Premier League, kiedy to podczas starcia z Arsenalem pojawił się na boisku w roli zmiennika, wyszedł w podstawowym składzie na mecz z FC Porto. Morton rozegrał pełne 90 minut w środku pola tworząc trio z Thiago Alcântarą i Alexem Oxlade'em-Chamberlainem.

- Szczerze mówiąc cieszyłem się każdą chwilą - odpowiedział nastolatek poproszony o wskazanie ulubionego momentu swojego debiutu w prestiżowych rozgrywkach.

1 sierpnia 2022 roku klub pozwolił Mortonowi odejść na wypożyczenie, aby nabrać większego doświadczenia w seniorskiej piłce do drużyny grającej na poziomie Championship, Blackburn Rovers.

Tyler Morton zanotował udany sezon 2023/24 podczas wypożyczenia do Hull City, gdzie szybko stał się istotnym elementem zespołu w rozgrywkach Championship. Młody Anglik bardzo dobrze wkomponował się w drużynę, występując w 79% możliwych minut oraz zaczynając w podstawowym składzie w 83% meczów ligowych. W 39 spotkaniach zdobył 3 bramki i zanotował 4 asysty, co jest solidnym osiągnięciem, biorąc pod uwagę jego defensywną rolę na boisku. Morton wyróżniał się również na arenie międzynarodowej, zaliczając dwa pełne mecze w reprezentacji Anglii do lat 21, co potwierdza jego potencjał i postrzeganie go jako obiecującego zawodnika młodego pokolenia. Regularna gra w Hull City wyraźnie pomogła mu w rozwoju, co może okazać się kluczowe dla jego przyszłości w Liverpoolu.

Występy