CHE
Chelsea
Premier League
04.05.2025
17:30
LIV
Liverpool
 
Osób online 1739
Aston Villa
AVL
Premiership
17.03.2007 14:35
0:0
Liverpool
LIV

Składy

Aston Villa

Sorensen, Cahill, Mellberg (captain), Bouma, Bardsley, Barry, McCann, Petrov, Agbonlahor, Young, Carew. Rezerwowi: Taylor, Maloney, Hughes, Berger, Angel

Liverpool

Reina, Riise, Agger, Carragher, Finnan, Aurelio, Sissoko, Mascherano, Gerrard MBE (captain), Bellamy, Kuyt. Rezerwowi: Hyypia, Fowler, Pennant, Alonso, Dudek

Opis

Lekcja antyfutbolu

Kto chciał zobaczyć porządną lekcję antyfutbolu mógł w niedzielne popołudnie wybrać się na Villa Park. Drużyny Aston Villi i Liverpoolu spotkały się w ramach rozgrywek Premiership. Mecz stał na naprawdę mocno przeciętnym poziomie a widzowie mogli mieć nawet wrażenie, że zespoły przed meczem umówiły się, iż zagrają na 0-0, byle tylko jak najszybciej skończyć występy na boisku.

Liverpool próbował od samego początku narzucić gospodarzom swoje warunki, jednak nie robił tego w zbyt przekonujący sposób.

Pierwszą okazję bramkową mieliśmy po strzale głową Kuyta z bliskiej odległości. Uderzenie nad bramką pozostawiało jednak wiele do życzenia. Gdyby w takiej sytuacji znalazł się Robbie Fowler ...

Następnie Nasi pomocnicy próbują uruchomić napad długimi piłkami, jednak Sorensen był czujny wychodząc za pole karne.

W 20 minucie daje o sobie znać grający dziś w środku pola Mascherano. Zaatakował agresywnie nogi Barrego i obejrzał żółtą kartkę. Chwilę później jakby przebudzili się gospodarze. Uderzył Young, lecz prosto w Pepe.

W kolejnych minutach zaczęli rozkręcać się gospodarze, ale nie mogli znaleźć sposobu na obronę The Reds.

Widzowie obudzili się na dobre w 45 minucie, kiedy kolosalnie zakotłowało się w Naszej 16-tce. Finnan fauluje w polu karnym, któregoś z napastników Villi, jednak arbiter ani myślał, by wskazać na wapno. Przy piłce jeszcze gospodarze, ale wreszcie było zostaje wybita daleko poza środek boiska.

W drugiej połowie naprawdę niewiele się dzieje, ale pewna statystyka w jednym momencie była przytłaczająca dla fanów Liverpoolu. Mianowicie posiadanie piłki 75%-25% dla gospodarzy.

Sissoko marnie dziś wyglądający na boisku zostaje zastąpiony Xabim Alonso, ale ta zmiana na dobrą sprawę niewiele zmieniła w grze uśpionych gości.

Później za Craiga pojawił się Pennant i było wiadomo, że Benitezowi nie zależy za wszelką cenę na wywiezieniu 3 oczek z Villa Park.

Robbie Fowler, który pojawił się na ostatnie 6 minut zastępując zdegustowanego Gerrarda miał najlepszą okazję do zdobycia gola, kiedy to po wrzutce Pennanta, z bliskiej odległości świetnie strzelił głową, ale bramkarz Villans był na posterunku.

Mecz zakończony podziałem punktów po wręcz beznadziejnej grze chłopców Beniteza. Co jak co, ale oczekujemy po nich dużo więcej.

Sędzia: L. Mason