29.09.2007 16:00
Bramki
Benayoun 75'Składy
Wigan Athletic
Kirkland, Kilbane, Boyce, Bramble, Melchiot (c), Koumas, Brown, Skoko, Scharner, Aghahowa, BentGranqvist, Hall, Olembe, Pollitt, Taylor
Liverpool
Reina, Aurelio, Hyypia, Carragher, Arbeloa, Riise, Gerrard, Mascherano, Pennant, Torres, KuytItandje, Woronin, Finnan, Sissoko, Benayoun
Opis
Benayoun daje wyjazdowe zwycięstwo!
Liverpool powrócił do swojego pasma sukcesów w Premier League bramką Yossiego Benayouna i zainkasował trzy kolejne punkty na JJB Stadium.
Benayoun wszedł na boisko w 55 minucie, a 20 minut później pięknie strzelił z linii pola karnego i nie pozostawiając nic po powiedzenia Chrisowi Kirklandowi, piłka znalazła się w siatce.
Gol był niczym więcej, na co zasługiwali swoją grą The Reds i przyszedł w tym czasie, kiedy defensywa Wigan wydawała sie być tylko świadkiem kolejnego remisu Liverpoolu w lidze. Szanse na zdobycie bramki były z resztą przez cały czas, ale dopiero reprezentant Izraela umieścił piłkę w siatce i zmniejszył punktowy dystans do Arsenalu.
Z Fernando Torresem, który wrócił na linie ataku po małej przerwie w meczu z Birmingham, Liverpool zawsze jest groźny; nawet, kiedy pierwsza połowa wygląda właśnie tak jak w meczu z Wigan, kiedy to drużyna bezskutecznie próbowała strzelać i wyprodukować z tych strzałów choć jedną bramkę. Torres przez cały mecz był tam, gdzie dzieje się najwięcej już na początku. Obrońcy gospodarzy ledwo radzili sobie z Hiszpanem, który niebezpiecznie kręcił się wokół pola karnego Wigan. Napastnik zaliczył też akrobatyczną przewrotkę, piłka jednak przeleciała obok bramki.
Gra Liverpoolu trwała w martwym punkcie aż do momentu, kiedy Steven Gerrard podał do Dirka Kuyta. Kuyt strzelił, lecz strzał ten zablokował Josep Skoko.
15 minut przed końcem meczu Pennant zauważył Benayouna, który, pokazując swoją klasę i umiejętności, dopełnił formalności i strzelił bramkę.
Po dwóch frustrujących remisach Rafę z pewnością ucieszył fakt, że jeden gol pozwolił Liverpoolowi doliczyć sobie kolejne trzy punkty w tabeli Premier League.
Sędzia: Mark Clattenburg