CHE
Chelsea
Premier League
04.05.2025
17:30
LIV
Liverpool
 
Osób online 1680
Inter Mediolan
INT
Champions League
11.03.2008 20:45
0:1
Liverpool
LIV

Bramki

Torres 68'

Składy

Inter Mediolan

Cesar, Chivu, Burdisso, Lopez, , Stankovic, Cambiasso, Vieira, Zanetti (captain), Ibrahimovic, Cruz, Stankovic
Figo, Crespo, Toldo, Pele, Suazo, Jiminez

Liverpool

Reina, Aurelio, Hyypia, Skrtel, Carragher, Babel, Mascherano, Leiva, Kuyt, Gerrard (c), Torres.
Crouch, Voronin, Arbeloa, Itandje, Benayoun, Riise, Pennant

Opis

Liverpool gra dalej! Torres nie zwalnia

Liverpool awansował do ćwierćfinału pokonując 3:0 w dwumeczu Inter Mediolan. Dzisiaj the Reds pokonali na San Siro Włochów 0:1, po bramce naszego asa Fernando Torresa.

Była to 26.bramka Hiszpana w tym sezonie. Dzięki niej Liverpool mógł dograć ostatnie pół godziny meczu w spokoju.

Cały mecz zaczął się zgodnie z przewidywaniami, czyli od ciągłych ataków gospodarzy. Liverpool jakby nieco przestraszony atmosferą na San Siro wycofał się do obrony. Ale tak wyglądał tylko początek – już po paru minutach kibice z Anglii dali o sobie znać, z minuty na minutę coraz dopingowali coraz głośniej.

Już w 10.minucie gospodarze mieli swoją pierwszą sytuację. Zlatan Ibrahimovic dośrodkowywał z lewej strony, ale strzał Estebana Cambiaso skutecznie został zablokowany przez Lucasa Leivę.

Dla Interu był to impuls do kolejnych ataków. Następnym, który próbował szczęścia był Julio Cruz – strzelał z 25 metrów, ale fantastycznie w bramce spisał się Reina, wybijając piłkę na rzut rożny.

Zapowiedzi Beniteza o tym, że jego zespół będzie atakował w pierwszej połowie raczej się nie sprawdzały. Goście przeprowadzili tylko jedną groźną sytuację, ale Fernando Torres nie był w stanie wykończyć sytuacji sam na sam. Mimo iż było bardzo blisko do bramki, to kąt był bardzo mały, w związku z czym bramkarza nie dało się pokonać z takiej pozycji.

Kolejne akcje przeprowadzali już gracze Interu. W 30. minucie po prostopadłym podaniu Ibrahimovica, Cruz znalazł się w sytuacji sam na sam. Strzelił, ale minimalnie niecelnie. Była to najlepsza okazja na strzelenie bramki.

Inter nie zwalniał. Tym razem składna akcja prawą stroną, Cruz dostał podanie po ziemi spróbował strzału piętką, ale Reina popisuje się fantastycznym refleksem, zatrzymując piłkę.

Inter chciał coraz bardziej strzelić bramkę, zaczał grać coraz bardziej agresywnie. W końcu ryzyko się nie opłaciło. W 51. minucie Lucas został ostro zaatakowany przez Nicolasa Burdisso. Sędzia musiał pokazać kartkę, a że zawodnik miał już żółtą na swoim koncie, to musiał opuścić boisko.

Z przewagą jednego zawodnika, Liverpool atakował coraz chętniej i poczuł się pewniej. Mogło to skończyć się bardzo źle. Niezdecydowanie Skrtela pod bramką sprawiło, że straciliśmy piłkę w zupełnie niegroźnej sytuacji. Ibrahimovic miał sytuację sam na sam, ale minimalnie przestrzelił.

Losy spotkania rozstrzygnęły się w 64.minucie. Strata piłki w środku polu przez rozgrywających Interu i Aurelio popędził lewą stroną boiska. Podał do Torresa. Hiszpan był przez polem karnym i miał przed sobą jednego obrońcę. Zachował się jednak tak, jakby go w ogóle nie widział. Wykonał zwód i strzelił bardzo mocno. Piłka wpadła tuż przy słupku, Cesar nie miał szans.

Była to piłka meczowa. Po tej akcji wszelka ochota do gry odeszła, mowa oczywiście o gospodarzach – aby awansować potrzebowali teraz czterech bramek.

Do końca wiele już się nie zmieniło. Liverpool wygrał i pewnie awansował.

Gramy w ćwierćfinale !

Liverpool: Reina, Aurelio, Hyypia, Skrtel, Carragher, Babel, Mascherano, Leiva, Kuyt, Gerrard (c), Torres.

Rezerwa: Crouch, Voronin, Arbeloa, Itandje, Benayoun (Babel 66) Riise (Kuyt 81) Pennant (Mascherano 84)

Sędzia: Tom Henning Ovrebo