LFC - Chelsea: Pomeczowe opinie
Prezentujemy Państwu pomeczowe wypowiedzi związane z ostatnim spotkanie z Chelsea na Anfield. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem Reds 2:0 a obie bramki dla podopiecznych Rafy Beniteza w tym spotkaniu zdobył powracający do dawnej dyspozycji Fernando Torres.
Gazeta krajowa
Któż spodziewał się hiszpańskiej inkwizycji? Z pewnością nie Chelsea. Torres strzelił im dwa wspaniałe gole, pierwszy dzięki kąśliwemu uderzeniu z głowy, a drugi wykorzystał fatalny błąd obrony Chelsea i przypieczętował los punktów. Pomimo eurofii Liverpoolu, United sprowadza wszystkich na ziemię. W perspektywie wciąż ciężki mecz na Old Trafford 14 marca.
Henry Winter, The Telegraph
Tabloid
Jego timing, jak zawsze, był nieskazitelny. Strzeleniem pierwszej od kwietnia bramki na Anfield, hiszpański napastnik dał Reds nadzieję na dalszą część sezonu, który zapowiadał się bardzo dobrze. By tak zrobić, Torres musiał jedcześnie zniszczyć marzenia Chelsea o odzyskaniu korony.
David Maddock, Daily Mirror
Gazeta krajowa
Dzięki Torresowi, bitwa wciąż trwa. Liverpool pozostał w walce o Mistrzostwo Anglii, a Manchester United trzyma dystans. Różnica dwu punktów i gra w zapasie stanowi przewagę United, jednak podopieczni Beniteza wciąż mają argumenty w tym wyścigu.
Sam Wallace, The Independent
Lokalna gazeta
Podopieczni Beniteza mają na koncie już 11 na 15 możliwych punktów ze wszystkich spotkań z drużynami z czołowej piątki, powracającego do Tormy Torresa - który strzelił pierwszą bramkę od października - to z pewnością da rywalom dużo do myślenia.
Ian Doyle, Daily Post
Piłkarz
Wiedzieliśmy, że gra nie będzie łatwa. Wszyscy to wiedzieli. Od samego początku do samego końca pracowaliśmy naprawdę cieżko, intensywnie i z determinacją. Jesteśmy zadowoleni z wyniku. To przywróciło nam wiarę i pewność siebie. Jesteśmy dużo bardziej pewni swoich umiejętności.
Fernando Torres
Manager
Wiemy, że to był mecz z cyklu 'zwycięstwo obowiązkowe'. Po tym, jak Manchester pokonał Everton w sobotę i oddalił się na 5 punktów, musieliśmy pokonać Chelsea. Teraz każdy mecz jest bardzo wazny, a najważniejsze są te z rywalami, którzy są na wysokich miejscach w tabeli. To daje nam dużo pewności siebie. Chcieliśmy także zakończyć tę beznadziejną passę remisów w styczniu. Jeśli interesuje cię mistrzostwo, każdy punkt jest ważny, a remis to strata dwóch punktów. Teraz nastroje się poprawiły, pewność siebie wzrosła i musimy kontynuować serię zwycięstw. Lecz pomimo zwycięstwa nad Chelsea, musimy wygrać kolejny mecz, by być wciąż w czołówce.
Rafael Benitez
Komentarze (0)