TOT
Tottenham Hotspur
Premier League
22.12.2024
17:30
LIV
Liverpool
 
Osób online 1641

Liverpool - Red Sox. Podobieństwa


Po doświadczeniach ostatnich lat ostrożność fanów wobec kolejnego amerykańskiego właściciela nie dziwi. Dla nowych właścicieli Liverpoolu sport to jednak nie pierwszyzna, co pokazali na przypadku Red Sox.

Kibice z obu stron oceanu mogą obecnie chcieć dowiedzieć się czegoś o nowych ‘braciach’ i szukali podobieństw między historiami obu klubów, które mimo innej dyscypliny sportowej, wiele łączy.

Podobnie jak Anfield, bostońskie Fenwey Park jest jednym z najbardziej znanych obiektów w świecie sportu. Oba miasta mają w sobie silne wpływy irlandzkie.

W Liverpoolu nadzieje na nowy stadion ożyły na chwilę po przejęciu władzy przez Gilletta i Hicksa. Fani z Fenwey mają już ten problem za sobą, bo kiedy największą popularność zdobywała budowa nowego obiektu, przy pomocy NESV udało się rozbudować historyczny stadion, podczas gdy wiele innych klubów z Major League Baseball wolało przenieść się na nowe tereny.

Otwarty w 1912 roku, Fenwey Park jest najstarszym z obecnie użytkowanych stadionów MLB. Podobnie jak każdy chłopak z Liverpoolu chce zdobyć bramkę przed The Kop, tak młodzi baseball’iści marzą o zaliczeniu home run’u po wybiciu piłki za ‘Zielonego Potwora’, czyli prawie dwunastometrową ścianę po lewej stronie boiska.

The Reds czekają na mistrzowski tytuł od 20 lat, a Red Sox mają za sobą znacznie dłuższe oczekiwanie, które zakończyło się dwa lata po przejęciu przez NESV w 2002 roku.

Przez dekady ‘Przejście Bambino’ było uznawane za długi okres braku sukcesów i generalnej degradacji klubu na krajowej arenie. Bambino był nazywany legendarny Babe Ruth, którego właściciel Red Sox sprzedał do największych rywali, New York Yankees w 1920 roku.

Po wygraniu pięciu World Series w okresie 1903-1918 na następny triumf Bostończycy musieli czekać aż 86 lat. W zależności od punktu widzenia nazywano ich ‘kochanymi przegranymi’ lub pechowcami.

Marsz Red Soxów do pucharu w 2004 można porównać do największego powrotu w historii piłki nożnej, czyli The Reds i ich Stambułu.

Zanim sezon ruszył, popularny pisarz grozy, Stephen King i powieściopisarz Stewart O’Nan postanowili prowadzić dziennik formy RS w tamtym roku, jednak sami nie potrafili wyjaśnić, czemu by to miało służyć.

Rozgrywki w Amerykańskiej Lidze Wschodniej zakończyli na drugim miejscu, zaraz za Yankees i spotkali się z nimi w Mistrzostwach Lig Amerykańskich, gdzie również dokonali niesamowitego wyczynu. Nowojorczycy wygrali trzy pierwsze mecze i Red Sox groziła kompromitacja w postaci porażki 0:4. Kolejne dwa mecze ekipa z Bostonu wygrała po dodatkowych zmianach, a w szóstym i siódmym spotkaniu pokonali Yankees na ich własnym obiekcie czyniąc nieprawdopodobny comeback faktem. W finale World Series uporali się z St Louis Cardinals 4:0 i odzyskali puchar po prawie dziewięciu dekadach.

Książka Kinga i O’Nana została wydana pod tytułem „Wiara”, a opisane w niej zakończenie klątwy ‘Przejścia’ sprawiło, że nakręcono na jej podstawie film, co jednak może się słabo kojarzyć fanom Liverpoolu.

W 1989 roku, kiedy w ostatniej chwili The Reds wydarli Arsenalowi mistrzostwo Anglii, Nick Hornby (kibic Kanonierów) również napisał książkę, która trafiła na ekrany w 1997 roku.

Kilka lat później powstał amerykański odpowiednik filmu o Arsenalu i Liverpoolu, z tym że zamieniono piłkę nożną na baseball, a 18-letnie oczekiwanie na tytuł Arsenalu na 86-lat udręki Red Sox.

Obraz powstał w 2004 roku z niektórymi scenami kręconymi na Fenwey, a zupełnie niespodziewany sukces Bostończyków kilka miesięcy później skłonił twórców do zmiany zakończenia.

W Stanach Zjednoczonych nie jest nowością przejmowanie klubów z różnych dyscyplin przez pojedyncze osoby lub grupy ludzi, nie dziwne więc, że opinie o danych inwestorach z łatwością przekraczają odległość między Ameryką i Anglią.

Tom Hicks do początku tego roku był właścicielem Texas Rangers, których udziały wykupił w 1998 roku. Połączenie między kontynentami utrzymują także między innymi rodzina Glazerów (Manchester United i Tampa Bay Buccaneers) i Randy Lerner (Aston Villa i Cleveland Browns).

Ciekawą postacią jest współwłaściciel Arsenalu, Stan Kroenke, który posiada także St Louis Rams (NFL), Colorado Avalanche (NHL), Denver Nuggets (NBA) i Colorado Rapids (MLS). Brakuje mu więc tylko drużyny baseball’owej do pełnego zestawu.

Kibiców Liverpoolu na pewno ucieszy fakt, że w 2009 roku prestiżowy Sports Illustrated uznał NESV za najlepszych właścicieli w 30-klubowej lidze, podczas gdy Tom Hicks i jego Rangers zajęli przedostatnie miejsce.

Jak podobne i zbliżone staną się Liverpool i Boston przekonamy się w najbliższym czasie, jednak właściciele samym przejęciem klubu mogą wzmocnić lokalne rywalizacje z odwiecznymi rywalami.

W 2001 roku New York Yankees ogłosili, że zawarli umowę handlową z Manchesterem United. Przypominamy, że rywalizacja Red Sox-Yankees przypomina to, co oglądamy w trakcie meczu na Old Trafford, kiedy przyjeżdża Liverpool Football Club.

Historia Babe Rutha może być odległą przeszłością, jednak nadal niezwykle rzadko zdarzają się bezpośrednie transfery między dwoma baseball’owymi gigantami. To samo widzimy w północno-zachodniej Anglii, gdzie ostatni transfer na linii Anfield-Old Trafford lub odwrotnie miał miejsce w 1964 roku.

Świetny łapacz, Roger Clemens spędził w Bostonie 13 sezonów, zanim pozwolono mu odejść. Ówczesny trener Red Sox wciąż powtarzał, że jest on ‘rakietą’, a także ‘o zmierzchu swojej kariery’.

Clemens przeniósł się do Toronto, ale w MBL grał jeszcze przez 11 sezonów zdobywając wiele indywidualnych nagród oraz dwukrotnie World Series z New York Yankees w 1999 i 2000 roku.

Do doprowadziło go do jawnej niechęci i braku miłosierdzia ze strony kibiców poprzedniego klubu i największego rywala Jankesów. Wojnę Nowojorczykom wydał wtedy także prezydent Bostonu Larry Lucchino, który nazwał Yankees ‘imperium zła’ w 2002 roku.

Tak samo jak kibiców Liverpoolu, również fanów Red Sox można znaleźć na całym świecie. Wynika to głównie z tego, że ranga i wielkość klubów czynią je atrakcyjnymi dla medialnych przekazów z różnych zakątków globu. Kibice baseball’u są tez bardziej przyzwyczajeni do oglądania swoich ulubieńców z domu.

W tym tygodniu właściciele klubu wykupili całą stronę na reklamę w Boston Globe, gdzie przeprosili kibiców za brak awansu do play-offów. Ktoś wyobraża to sobie w Liverpoolu?

Po ostatnich strasznych porażkach z Northampton i Blackpool wydawcy gazet na Merseyside chcieliby liczyć na podobny telefon z klubu.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Jak Merseyside stało się 51. stanem USA  (0)
21.12.2024 20:57, Kubahos, The Athletic
Alisson o nowych trenerach bramkarzy  (0)
21.12.2024 20:34, FroncQ, liverpoolfc.com
Zubimendi o powodach odrzucenia oferty The Reds  (5)
21.12.2024 15:00, Mdk66, thisisanfield.com
Statystyki przed starciem ze Spurs  (0)
21.12.2024 14:56, Wiktoria18, liverpoolfc.com
Tottenham: Przedstawienie rywala  (0)
21.12.2024 14:52, A_Sieruga, liverpoolfc.com
Keïta o obecnej formie Liverpoolu  (2)
21.12.2024 13:10, K4cper32, liverpool.com
Sytuacja kadrowa Liverpoolu i Tottenhamu  (0)
21.12.2024 11:22, BarryAllen, liverpoolfc.com
Darwin Nunez bliski zawieszenia  (5)
21.12.2024 10:51, Tomasi, thisisanfield.com