Broughton pewien wygranej
Niezależny prezes Liverpoolu, Martin Broughton, pozostaje pewien zwycięstwa w batalii sądowej dotyczącej właścicieli klubu. Werdykt zostanie ogłoszony w środę przed południem. Początkowo orzeczenie spodziewane było we wtorek wieczorem, po tym jak obecni właściciele Tom Hicks i George Gillett usiłowali zablokować sprzedaż klubu w ręce NESV.
Prawnicy Hicksa i Gilletta ponadto kwestionują ostateczny termin spłaty kredytu RBS, który wyznaczony został na piątek.
Pan Sędzia Floyd ogłosił, że orzeczenie poznamy o 11:30 czasu polskiego w środę, co sprawia, że kibice Liverpoolu wciąż z niepokojem oczekują na wiadomość jaka będzie przyszłość klubu.
Jednak Broughton, który sprzeciwił się zakazowi Hicksa oraz Giletta, pozostaje optymistą.
W rozmowie ze Sky Sports News, podczas wyjścia z sądu, mówił: - Orzeczenie nie zależy ode mnie. Nie mogę niczego powiedzieć. Jednak pozostajemy pewni swego.
- Dla nas wszystkich to nerwowe oczekiwanie. Jednak poznamy werdykt jutro o 11:30.
Komentarze (0)