Wywiad z Wernerem
Po porannym spotkaniu z trenerem i piłkarzami w Melwood, Prezes NESV - Thomas Werner porozmawiał z oficjalną stroną klubu i wyjaśnił dlaczego Liverpool przyciągnął zainteresowanie jego konsorcjum oraz ocenił szanse na odniesienie sukcesu w Anglii.
Przede wszystkim, Thomas dlaczego Liverpool Football Club był atrakcyjny dla NESV?
Sądzę, że Liverpool jest jednym z największych klubów biorąc pod uwagę wszystkie konkurencje. Łączy się z historią, tradycją, kibicami - przypominających fanów Boston Red Sox pod względem lojalności i zamiłowania. Mieliśmy szczęście mogąc zostać jego zarządcami i mamy nadzieję, że dobrze zaopiekujemy się klubem, że zapewnimy mu środki finansowe i w bliskiej przyszłości wdrożymy w jego krew zwycięstwa oraz przywrócimy mu jego blask.
Jak dużą ulgę odczuwasz ze względu na zakończenie wydarzeń z ostatnich dni i że możesz już patrzyć w przyszłość?
Myślę, że za nami bardzo ciekawy rollercoaster, ale teraz koncentrujemy się na ustabilizowaniu klubu. Spotkaliśmy się dziś rano z piłkarzami oraz trenerem i przedstawiliśmy się, mówiąc im, że jesteśmy tu aby ich wspierać, być konstruktywni i że mamy świetną historię zapisaną w Bostonie, któremu zapewniliśmy środki potrzebne do sukcesów i tu planujemy zrobić to samo.
Jak wyjątkowa była wizyta w Melwood?
W porządku, właściwie byliśmy w Melwood już wcześniej, jakoś 6 tygodni temu, ale zawsze z rozkoszą spotykamy się z piłkarzami, ponieważ mimo wszystko, to oni są sercem i duszą klubu i jeśli mamy wysłać wiadomość do kibiców, chcemy przekazać, że będziemy wspierać i wysłuchiwać. Nie możemy doczekać się, aby spędzić kilka najbliższych dni na rozmowach z różnymi osobami i powiemy im o naszych osiągnięciach oraz o tym jak planujemy kierować interesem.
Jak bardzo jesteś pewien, że uda wam się przełożyć sukces z Bostonu do angielskiej piłki, prowadząc Liverpool?
Myślę, że jedną wiadomością, którą chcę przesłać jest to, że wolę nie obiecywać, a działać. Jednak patrząc na nasze dokonania w Bostonie - Boston Red Sox przypomina Liverpool - przybyliśmy tam, gdy byli w takiej samej sytuacji, gdzie klub nie wygrał mistrzostwa od 86. lat i tu mamy nadzieję szybko zakończyć ten okres. Możliwość bycia tutaj jest zaszczytem, jesteśmy oszołomieni i chcemy po prostu powiedzieć naszym kibicom, że pragniemy ich wysłuchać, jesteśmy po ich stronie i ostatecznie chodzi o zwycięstwa na boisku.
Wielu kibiców Liverpoolu radośnie zareagowało na podpisanie umowy - jak to wpływa na twoje uczucia?
W głębi siebie jesteśmy pewni, ale pragniemy przekazać naszym fanom, że jesteśmy szczerzy, troszczący się i skoncentrowani. Stworzyliśmy świetnie funkcjonujący zarząd w Bostonie i nie możemy doczekać się spełnienia wszystkich założeń, które wzmocnią klub. Z niecierpliwością oczekujemy spotkania wszystkich na Anfield.
Komentarze (0)