Kolejny film z Merseyside
Piłka nożna powraca na wielki ekran dzięki wspólnemu projektowi czerwonej i niebieskiej części Merseyside. Legendy Anfiled Road i Goodison Park wzięły udział w filmie „Czerwoni i niebiescy, ballada o Dixiem i Kennym”.
Phil Thompson, Ian St John I Howard Kendall wzięli na siebie ostrą rywalizację z kolegami z planu, chociaż oczywiście wszystko pozostało w strefie komedii.
Odpowiedzialni za powstanie filmu są Dave Kirby i Paul Flanagan, który stał za sukcesem filmu „15 minut, które zszokowało świat”.
W gronie szefów projektu dla równowagi musiał pojawić się ktoś ze strony Evertonu i to zadanie przypadło Ian’owi Lysaght’owi.
- Byliśmy naprawdę ostrożni – mówi Dave.
- Ja jestem Czerwony, a Ian Niebieski. W trakcie prac nad scenariuszem i jego ośmioma wersjami był on niesamowicie pomocny.
- The Blues to także wspaniali Scouserzy.
- Ja także jestem stąd, więc chciałbym, aby ten film był dla całego miasta.
Fabuła dotyczy starań jednego z kibiców Evertonu w dostaniu się i zakłóceniu imprezy u jego sąsiada, który świętuje zdobycie piątego Pucharu Europy przez Liverpool.
Ian przyznaje, że prace nad filmem wymagały sporej ostrożności ze względu na stosunki między klubami.
- Musisz wyciągać mało przyjemne kwestie, które mają miejsce w twoim własnym domu więc jest to spacer po cienkiej linie.
- Jeśli przegrasz derby, tak jak zrobił to Liverpool, musisz następnego dnia iść do pracy i zmierzyć się ze wszystkimi oddanymi fanami Evertonu, których bez wątpienia spotkasz na planie.
- Mimo to myślę, że taki sposób jest najlepszy i nie chciałbym unikać konfrontacji z nimi.
Oprócz aktorów Paula Duckwortha, Andrew "Scully" Schofiela i Lindzi Germain na ekranie zobaczymy takie gwiazdy jak Alan Kennedy, John Aldridge, Jimmy Case, Tommy Smith, Mark Ward i Graham Stuart.
Premiera filmu jutro wieczorem na uroczystej gali w Liverpool One.
Komentarze (0)