Melwood od kuchni
Przedstawiciele oficjalnej strony internetowej Liverpoolu udali się do Melwood, gdzie rozmawiali z człowiekiem odpowiedzialnym za to, by na talerzach Stevena Gerrarda i jego kolegów znalazło się pożywienie, które zapewni im najwyższą formę.
James Morton to wykładowca dietetyki na Uniwersytecie Johna Mooresa w Liverpoolu i pojawia się w Melwood dwa razy w tygodniu, w ramach współpracy pomiędzy uczelnią a Liverpool Football Club.
Wyjaśnia, z jakiego powodu żywienie jest tak istotne w futbolu oraz dlaczego jego zdaniem, odpowiednie posiłki mogą zamienić dobrego piłkarza w znakomitego.
Jakie są zadania dietetyka w Liverpool Football Club?
Współpracuję z szefem kuchni i całą załogą, by mieć pewność, że dania serwowane na śniadanie i lunch są odpowiednio dobrane pod względem zawartych w nich składników odżywczych. Oprócz tego z każdym z zawodników opracowuję indywidualny plan żywieniowy. Niektórzy muszą zrzucić kilka kilogramów, inni powinni przybrać nieco na wadze. Ostatnim moim obowiązkiem jest praca z naukowcami, aby uzupełnić dietę piłkarzy w dniach treningów i meczów.
Jak zawodnicy reagują na twoje pomysły?
Większość z nich przyjmuje je z pozytywnym nastawieniem. Jeśli mam być szczery, futbol pozostał nieco w tyle w porównaniu z innymi sportami, np. rugby. Nie da się oczywiście w żaden sposób zastąpić umiejętności technicznych, które są niezbędne do gry. Jeśli jednak przygotujesz się prawidłowo fizycznie i odżywiasz się właściwie, dobry piłkarz może przerodzić się w świetnego.
Powiedz nam, co może jeść piłkarz podczas jednego dnia w Melwood?
Śniadanie zawodnicy jedzą zazwyczaj między 8.45 a 9.15. Nacisk kładziemy na dużą ilość węglowodanów i umiarkowaną białek. Rezygnujemy z płatków z mlekiem na rzecz owsianki czy muesli. Uzupełniamy to kilkoma kromkami pełnoziarnistego pieczywa tostowego. Dodatkowo, by dostarczyć organizmowi protein, gotowane jajka lub mięso np. wędzony łosoś czy plasterki szynki. Podczas treningów musimy być pewni, że piłkarze przyswoją odpowiednią ilość płynów. Po sesji przyjmują suplementy zawierające białko, po czym udają się na lunch lub inny wysokowęglowodanowy posiłek.
Co dzieje się, gdy gracze wracają do domów?
Nie mamy kontroli nad tym, co jedzą poza ośrodkiem treningowym, jednak dbamy, by mieli świadomość , jaki wybór będzie najlepszy. Równie ważny jak to, co jedzą jest czas spożywania posiłków. Jeśli piłkarz wraca do domu i je o dziewiątej lub dziesiątej, istnieje duża szansa, że pokarm ten odłoży się w organizmie jako tłuszcz. Gracze z zagranicy są często przyzwyczajeni do jadania późno w nocy, a my staramy się przekonać ich do bardziej tradycyjnych godzin posiłków.
Skąd wiesz, że zawodnik nie opuści Melwood i nie uda się prosto do McDonald's?
Nie mamy nad nimi tego typu kontroli, jednak moją rolą jest uświadamianie zawodników, jak ważne jest dla nich właściwe odżywianie. Jeśli uda nam się zbudować odpowiednią relację, nie dojdzie do takich incydentów. W Liverpoolu piłkarze chętnie przystają na nowe pomysły i wciąż chcą się poprawiać.
Czy mamy w Melwood wybrednych graczy?
Nie, ale bierzemy pod uwagę ich indywidualne potrzeby. Ktoś może na przykład nie lubić jajek. Zamiast tego oferujemy mu wędzone ryby, łososia lub makrelę, by zapewnić odpowiednią ilość białek.
Co wchodzi w skład menu w dniu meczu?
Zawodnicy jedzą na trzy godziny przed rozpoczęciem gry i ponownie podstawę stanowią pokarmy bogate w węglowodany, takie jak makaron i ziemniaki oraz źródło białka, np. kurczak lub łosoś. Nie wszyscy lubią konkretne przedmeczowe posiłki i sięgają po płatki zbożowe. Dopóki ilość węglowodanów jest wystarczająca, nie mamy nic przeciwko temu. Istnieją różne warianty, a wybór należy do nich.
A po meczu?
Jest to jedna z najważniejszych kwestii dla piłkarza, zwłaszcza w takim klubie jak Liverpool, gdzie mecze rozgrywane są trzy razy w tygodniu. Zaraz po spotkaniu, w szatni pojawiają się napoje izotoniczne i przekąski takie jak pizza czy owoce. W odpowiednim czasie należy uzupełnić braki węglowodanów.
Pracujesz również w Akademii, nieprawdaż?
Wielu piłkarzy Akademii nie jest jeszcze rozwinięta jak ludzie dorośli, więc naszym głównym celem jest zapewnienie im zdrowego rozwoju. Zawodnicy ci nie zawsze są świadomi, jak istotne jest właściwe odżywianie, dlatego musimy przekazywać im wiele informacji na ten temat.
Komentarze (0)