Oceny według LFC.pl

Oddajemy do Państwa dyspozycji oceny według LFC.pl za wczorajszy mecz na Anfield Road, gdzie Liverpool w przekonującym stylu wygrał z Manchesterem City 3-0.

Pepe Reina 7 - Bramkarz gospodarzy chyba nie spodziewał się, że może mieć aż tak mało pracy do wykonania w poniedziałkowy wieczór. Na dobrą sprawę musiał wykazać się tylko raz przy strzale Toure z dystansu, który wypiąstkował na rzut rożny. Poza tym był pewnym punktem zespołu.

Fabio Aurelio 7 - Zaczął z wysokiego C, chociaż bliskiego kontaktu z nim z pewnością niezbyt dobrze nie wspomina Johnson. Brazylijczyk solidnie radził sobie na lewej obronie i pozostaje nam trzymać kciuki za jego zdrowie, wobec przetrzebionego urazami bloku defensywnego The Reds.

Jamie Carragher 8 - Kapitan sprostał zadaniu i zagrał na wysokim poziomie. Nie dał wiele swobody napastnikom City, wygrywał pojedyncze pojedynki, dobrze uzupełniając się ze Skrtelem. Poza tym stanowił nieocenioną pomoc dla debiutującego Flanagana.

Martin Skrtel 8 - Słowak zaprezentował kawał bardzo dobrego futbolu. Na plus na pewno dużo wygranych pojedynków główkowych i świetna organizacja gry obronnej razem z Carrą.

John Flanagan 7 - Fani z pewnością czuli wielkie obawy przed występem młodego absolutnego debiutanta, tymczasem odpowiedział we wspaniały sposób na kredyt zaufania Dalglisha. Flano zanotował obiecujący występ, nie obawiając się milionów na koszulkach Manchesteru City.

Lucas Leiva 7.5 - Brazylijski specjalista od czarnej roboty niewątpliwie na plus. Wobec silnego na papierze środka pola City skupiał się głównie na destrukcji i wychodziło mu to w pełni dobrze.

Raul Meireles 7.5 - Wprawdzie, gdy gra ustawiany przy linii bocznej wydaje się mniej pożyteczny dla zespołu, mimo to, może być zadowolony ze swej postawy Portugalczyk. Zanotował na swoje konto świetną asystę przy 2 golu Carrolla, miał też swoją okazję po przerwie, gdy jego soczyste uderzenie wyłapał Hart.

Jay Spearing 8.5 - Wychowanek The Reds był cichym bohaterem wieczornych zawodów na Anfield. Przy Barry’m i Toure w środku momentami wyglądał na piłkarza ze stażem co najmniej 300 występów w Premier League. W pamięci zapadnie niewątpliwie twardy i czysty wślizg po piłkę spod nóg byłego pomocnika Barcelony z drugiej połowy, co napędziło kolejny atak gospodarzy. Był tego dnia dyrygentem czerwonej orkiestry Króla.

Dirk Kuyt 8 - Nasz holenderski króliczek Duracell ma w sobie ciągle mnóstwo energii, czego dał najlepszy przykład wczoraj, wykonując mrówczą pracę we wszystkich sektorach boiska przez pełne 90 minut. Nagrodą za jego bardzo dobrą postawę była bramka po chytrym strzale w długi róg. Miał też kolejne okazje bramkowe, ale zabrakło wykończenia.

Luis Suarez 7.5 - Urugwajczyk mógł otworzyć bardzo szybko wynik meczu, kiedy to po dobrym podaniu Carrolla świetną interwencją popisał się Hart zbijając piłkę na słupek. Suarez robił jak zwykle dużo szumu, starał się i napędzał grę ofensywną.

Andy Carroll 9 - GRACZ MECZU - Fantastyczny mecz Anglika okraszony 2 debiutanckimi trafieniami dla nowego klubu! Gole zdobyte w sposób odmienny pokazały wszechstronność młodego snajpera. Przez cały wieczór stanowił wielkie zagrożenie dla defensywy City, która nie mogła sobie z nim kompletnie poradzić.

David Ngog 6 - Ocena wyjściowa.