Oceny według LFC.pl

Oddajemy do Państwa dyspozycji oceny według LFC.pl za sobotni mecz z Birmingham, wygrany przez naszych piłkarzy na Anfield 5-0, co podtrzymało szansę na udaną walkę o 5 miejsce w lidze.

Pepe Reina 6.5 - Hiszpański bramkarz w żadnej z sytuacji nie musiał się mocno napocić. Goście strzelali zazwyczaj prosto w niego, dlatego Pepe urządził sobie solidny trening w piąstkowaniu piłki.

Jack Robinson 7 - Pozytywny występ młodziutkiego obrońcy. Grał bez większego przerażenia, był pewny w swoich akcjach, mimo, iż kilkukrotnie nie nadążył za skrzydłowym Birmingham. Raz źle podawał piłkę w poprzek boiska, gdy przejęli ją goście, na szczęście błąd został szybko naprawiony przez środkowych obrońców. Próbował też swego szczęścia strzelając na bramkę z 30 metrów.

Jamie Carragher 7.5 - Niewielu mogło się spodziewać, że po makabrycznie wyglądającej sytuacji na Emiratem Stadium, tydzień później nasz wychowanek będzie gotowy do gry. Tymczasem on wyszedł na plac gry z opaską kapitańską zaliczając kolejny mecz na swoim wysokim poziomie kierując czerwoną defensywą.

Martin Skrtel 7 - Solidny występ Słowaka, który w pierwszej połowie został nagrodzony owacją The Kop, gdy próbował dryblingu w polu karnym gości.

John Flanagan 7.5 - Z meczu na mecz młodzian czuje się coraz pewniej. Szczególnie było to widać w drugiej połowie, gdy spokojnie wywiódł w pole dwukrotnie szturmujących na niego zawodników The Blues. Pod okiem wspierającego go Carraghera może się rozwinąć w bardzo szybkim tempie.

Jay Spearing 6.5 - Zaczął słabiej, kilkakrotnie dość łatwo tracąc piłkę, tudzież źle ją przyjmując. Później było już lepiej, miał swój udział przy golu, kiedy jego uderzenie wypluł przed siebie Foster. W dalszych fragmentach meczu już ustabilizował swą dyspozycję.

Lucas Leiva 7.5 - Brazylijczyk mógł się znów podobać. Zaliczył kilka świetnych odbiorów, wspierał defensywę jak mógł, przez co goście nie mogli poważniej zagrozić Reinie. Widać gołym okiem jak ważnym jest elementem układanki w ekipie Dalglisha.

Raul Meireles 7 - Portugalczyk zanotował występ na przyzwoitym levelu. Dobrze rozprowadzał piłkę po boisku, przyśpieszając naszą grę w odpowiednim momencie.

Maxi Rodriguez 8.5 - GRACZ MECZU - Nie grał od kilku spotkań, wreszcie pojawiła się dla niego szansa i trzeba przyznać, że wykorzystał ją w 100%. Co z tego, że wszystkie bramki strzelał z bliska, tak jak Kuyt w niedawnym meczu z Man U. W takich sytuacjach też trzeba się potrafić znaleźć a Argentyńczyk robił to tego dnia perfekcyjnie.

Dirk Kuyt 7.5 - Kolejny bardzo pracowity mecz Holendra, który stał się prawdziwym łowcą goli pod okiem Dalglisha. 7 bramek w 6 ostatnich ligowych spotkaniach musi robić wrażenie.

Luis Suarez 8 - Do pełni szczęścia zabrakło Urugwajczykowi tylko bramki. Wykonał świetną pracę na boisku, zaliczył ładną asystę przy bramce na 3-0 Rodrigueza. Był szybki, przebojowy i sprawiał ogromne problemy defensywie Birmingham.

Jonjo Shelvey 6.5 - Pojawił się na lewej obronie, co na pewno zdziwiło wielu obserwatorów spotkania, wszakże podołał zadaniu, mając łatwiejsze zadanie, gdyż wynik był rozstrzygnięty. Grał ofensywie, w jednej akcji świetnie wypatrzył Kuyta, ale Holender zmarnował dogodną okazję.

Joe Cole 6.5 - Dostał wreszcie szansę, strzelił nawet bramkę przy wydatnej pomocy rezerwowego bramkarza City, ale los jego osoby u fanów i zarządu jest chyba przesądzony.