Kenny: Możemy spisywać się lepiej
Kenny Dalglish wyznał dziś, że jest zadowolony z ostatnio prezentowanej przez zespół formy strzeleckiej, ale ujawnił, że jego drużyna wciąż może prezentować się lepiej. Liverpool zdobył 8 bramek w dwóch meczach na własnym stadionie, dzięki wygranej z Newcastle 3-1 i zwycięstwie 5-1 z Oldham w FA Cup.
Mimo to Dalglish jest przekonany, że jego zespół może spisywać się lepiej.
- Ostatnie dwa domowe spotkanie wygraliśmy strzelając trzy i pięć bramek, więc jest to nagroda dla nas i prawdopodobnie oba występy były gorsze od meczów, w których zremisowaliśmy. Jak ktoś powiedział, to zabawna, stara gra - powiedział Dalglish podczas swojej przedmeczowej konferencji.
Liverpool przystąpi do sobotniej rywalizacji ze Stoke pokrzepiony zwycięstwem 1-0 w pierwszy półfinałowym spotkaniu Carling Cup na Etihad Stadium.
The Reds musieli cofnąć się bardzo głęboko w drugiej połowie, by zapewnić sobie zwycięstwo, zostawiając Dalglisha ukontentowanego duchem walki, który pokazał każdy z graczy Liverpoolu.
- Wszyscy poświęcili się dla drużyny. Sposób, w jaki podeszli do tego spotkania był fantastyczny - wszyscy występujący w tym meczu tworzyli drużynę.
- Nie zamierzamy spotykać się tutaj co tydzień i rozmawiać o jednostkach, tych samych piłkarzach, postaramy się być oryginalni i mówić o historiach. To co powiedzieliśmy na temat każdego piłkarza nadal jest aktualne.
Stoke zawita na Anfield jako ósma drużyna w tabeli Premier League, która ma zaledwie pięć punktów mniej od Liverpoolu.
Dalglish jest pod wrażeniem występów drużyny Tony'ego Pulisa w tym sezonie, zwłaszcza w rozgrywkach Europa League.
- Gra w Europa League była wielkim wyzwaniem dla nich, ale wyszli z grupy i myślę, że mogą zajmować jedną z najwyższych pozycji, jakie kiedykolwiek okupowali w Premier League.
- Tony wykonał wspaniała pracę i świetną wiadomością dla wszystkich związanych ze Stoke jest to, jak się prezentują.
- Trudno się gra w Europa League i każdy mecz w Premier League po spotkaniu w europejskich rozgrywkach rozgrywali na wyjeździe. Poradzili sobie znakomicie.
- Każda drużyna przysparza innych problemów i musimy sobie poradzić z kłopotami, których oczekujemy ze strony Stoke.
- Oni również muszą sobie poradzić z naszymi mocnymi stronami, a mamy ich sporo. To będzie dobry mecz, trudna gra - są w dobrej formie.
Stoke wygrało 1-0 z Liverpoolu w spotkaniu na Britannia Stadium we wczesnej fazie sezonu.
- Jeśli nie strzelasz bramek, nie zdobywasz punktów, jeśli straciłeś jedną bramkę! - odpowiedział Szkot na pytanie, czego nauczył się z pierwszej potyczki między oboma klubami.
- To będzie zupełnie inny mecz, ponieważ każde spotkanie jest inne. W Stoke graliśmy naprawdę dobrze, ale przegraliśmy 1-0. Wróciliśmy tam w ramach rozgrywek Carling Cup i wygraliśmy 2-1, więc w tym sezonie zdołaliśmy ich pokonać i przegrać z nimi.
Dalglish może nie móc skorzystać z usług Jaya Spearinga w potyczce z Garncarzami, ponieważ młody Anglik nabawił się urazu uda w meczu z Manchesterem City w środku tygodnia.
Szkot jest przekonany, że kontuzja nie jest poważna.
- Kontuzja nie jest tak poważna, jak myśleliśmy na początku. Nie wiemy, czy wystąpi jutro, ale powinien być gotowy w następnym tygodniu.
W międzyczasie Kenny został zapytany przez jednego z dziennikarzy o odczucia na tematy debaty w mediach odnośnie wślizgów.
- W grze obowiązują przepisy, które są bardzo niejasne - zależą od interpretacji sędziego. Bardzo dużo debatowałbym nad tym sporym problemem, ale zawsze pozostaje niezgodność. To błąd ludzki.
- Jak to zawsze powtarzamy, sędziowie mogę ocenić tylko to, co widzą. Nie ma możliwość wykonania wślizgu bez pokazania korków.
- Ktoś musi mi pokazać taki wślizg, ponieważ nigdy go nie widziałem. Jeśli suniesz po murawie, korki muszą iść do góry. Moim zdaniem intencje są najważniejsze, ale jak mierzyć intencje?
Komentarze (0)