Kenny: Pomóżmy Anne w jej sprawie
Kenny Dalglish nawoływał dziś wszystkich fanów piłki nożnej, by pomóc Anne Williams w jej walce o wszczęcie nowego śledztwa w sprawie śmierci jej syna Kevina na Hillsborough.
Ponad 50 tys. osób już podpisało e-petycję, w której znajduje się prośba o wszczęcie nowego śledztwa, jednak potrzeba ich 100 tys. do jutra, by sprawa była rozpatrzona przez parlament.
Boss the Reds napisał wczorajszego wieczora na Twitterze wiadomość do fanów, by pomogli oni Anne ukończyć jej walkę.
Pani Williams twierdzi, iż Kevin wciąż żył o godzinie 16 po południu i nie zmarł z powodu niedoboru tlenu spowodowanego urazem. W wyniku pierwszego śledztwa stwierdzono, iż wszystkie ofiary zmarły jeszcze przed 15:15.
Póki co, wszystkie jej 3 wnioski wysłane do Ministra Sprawiedliwości zostały odrzucone.
- Chcę nowego dochodzenia w sprawie Kevina i chcę by w jego zakres weszły wydarzenia aż do godziny 16, kiedy zmarł – powiedziała.
- Mózg Kevina nie zmarł o 15:15, jak uważają i możemy udowodnić, że nie zmarł z powodu niedoboru tlenu. Doznał innych urazów.
- Zeznania świadków zostały unieważnione, więc sąd nawet nie wiedział, co się stało z Kevinem.
- Można było uratować Kevina, ale odcięli pomoc. Wyciągnięto stamtąd Kevina o 15:28 i wtedy wciąż jeszcze żył.
- Był tam jeden z policjantów poza służbą, który wyczuł puls o godzinie 15:37 i próbował zatrzymać karetkę.
- Chcę by Minister Sprawiedliwości ponownie spojrzał na dowody i wysłał sprawę Kevina z powrotem do sądu rejonowego zalecając rozpoczęcie nowego śledztwa w sprawie śmierci mojego syna.
Petycja jest przeznaczona tylko dla rezydentów Wielkiej Brytanii i jej mieszkańców.
http://epetitions.direct.gov.uk/petitions/19149
Komentarze (1)