Gerrard: Nie mówimy o Wembley
Kapitan Liverpoolu Steven Gerrard twierdzi, że jakiekolwiek rozmowy na temat możliwości gry na Wembley są obecnie zabronione w szatni Liverpoolu.
The Reds wkraczają w decydującą fazę walki o finał Carling Cup, kiedy to podejmą jutro Manchester City na Anfield.
Jeżeli Liverpoolowi uda się awansować to zagrają na Wembley pierwszy raz od 1996 roku, ale Gerrard nie wykracza poza nadchodzące 90 minut batalii z podopiecznymi Roberto Manciniego.
- Dyskusja o Wembley jest zakazana, ponieważ jeszcze się tam nie dostaliśmy – powiedział Gerro
- Oczywiście nawiedza to twój umysł i marzysz o tym. To pomaga jeśli chodzi o motywację, ale nie sądzę, żeby ktokolwiek z nas dał się temu ponieść lub myślał, że już wykonaliśmy naszą pracę. Wiemy, że to będzie wielki mecz i ciężka gra.
Gerrard uważa, że doświadczenie Liverpoolu, które zdobył w dwumeczowym systemie rozgrywek Ligi Mistrzów w przeciągu ostatnich kilku lat, może mieć kluczowe znaczenie podczas potyczki z City.
- Myślę, że doświadczenie jest ważne, zawsze jest istotne. Zwłaszcza, gdy prowadzisz w tak ważnym dwumeczu.
- Musimy zagrać na maksimum naszych możliwości. Każdy zawodnik musi włączyć się do gry i spisać się dobrze, jeśli chcemy awansować. Musimy zignorować wynik i zagrać tak, aby wygrać.
- Myślę, że jeżeli będziemy zbyt cofnięci i starali się tylko chronić prowadzenie to może być bardzo niebezpiecznie.
Komentarze (4)