KD: Powalczymy na trzech frontach

Kenny Dalglish wierzy, że Liverpool znajduje się w miejscu, które pozwoli im walczyć w tym sezonie o najwyższe cele na trzech frontach. The Reds dotarli do finału Carling Cup eliminując Manchester City, a następnie pokonał Manchester United w czwartej rundzie FA Cup.

Teraz Dalglish, który będzie mógł ponownie włączyć do składu Jaya Spearinga, chce by jego piłkarze dali z siebie wszystko w walce o pierwszą czwórkę.

Liverpool aktualnie zajmuje 7. miejsce i jedzie na Molineux mając 6 punktów straty do czwartej Chelsea.

- Zostało nam 16 meczów ligowych, gramy w finale na Wembley, a w piątej rundzie FA Cup gramy z Brighton, wciąż możemy wiele osiągnąć w tym sezonie.

- Zakwalifikowanie się do Champions League jest jedną z tych rzeczy. Damy z siebie wszystko i postaramy się osiągnąć, co tylko się da.

Liverpool zagra we wtorek trzeci mecz na przestrzeni siedmiu dni i Dalglish wciąż nie jest pewien, jacy piłkarze będą w pełni sprawni do gry.

Jednym z zawodników, którzy mogą wystąpić, jest Jay Spearing, który był poza grą od 11 stycznia z powodu problemów z ścięgnem udowym.

- Jeszcze nie trenowaliśmy. Mamy nadzieję, że z Jayem jest w porządku. Mogliśmy go włączyć do składu na sobotni mecz, ale postanowiliśmy dać mu kilka dni więcej. Myślę, że już z nim w porządku, więc z niego skorzystamy – powiedział Dalglish.

- Jedziemy zmierzyć się z Wolves, będzie to ciężki mecz i jeszcze kilku zawodników odbędzie trening zanim podejmiemy jakiekolwiek decyzje.

- Kilku z nich grało więcej niż inni i zanim podejmiemy decyzję na temat tego co robimy dalej, musimy sprawdzić jak się mają.

Dalglish ma nadzieję, że zwycięstwa w pucharach dadzą pewność siebie jego drużynie w meczu z Wolves, zespołem, który wygrał tylko 4 ligowe mecze w obecnym sezonie i okupuje 19. miejsce tabeli.

- Miło jest, gdy ci, którzy kibicują Liverpoolowi, mają uśmiechy na twarzy.

- To z pewnością daje nam dużo pewności siebie, ale po prostu musimy zrobić to, co do nas należy.

- Musimy być tak skuteczni i pewni siebie jak w ostatnich dwóch meczach.

- Musimy dać z siebie wszystko, jeżeli chcemy cokolwiek wynieść z tego meczu.

- Drużyna Micka McCarthy’ego tak po prostu się nikomu nie podkłada, więc wiemy czego oczekiwać.

- Zagrali bardzo dobrze w drugiej połowie, kiedy grali z nami na Anfield.