Liverpool musi pilnować Aggera
Po dwóch tygodniach panowania na Anfield, Brendan Rodgers planuje swoje pierwsze kroki na rynku transferowym w roli menedżera Liverpoolu. Ofensywny pomocnik Hoffenheim, Gylfi Sigurdsson, robiący wrażenie na wypożyczeniu w Swansea w drugiej połowie sezonu, jest coraz bardziej skłonny dołączyć do starego menedżera.
Rodgers skompletował listę celów, z prawym skrzydłowym i kolejnym napastnikiem na czele, do wzmocnienia składu.
Wszyscy fani kochają oglądać swój klub robiący biznes, to oznaka ambicji, ale dla Irlandczyka z Północy tak samo ważne powinno być tego lata zatrzymanie najcenniejszych własności Liverpoolu.
Przynajmniej na boisku, otwierający tydzień Euro 2012 był objawieniem, z tak wieloma intrygującymi bitwami, nie zabrudzonymi oszukującymi graczami, czy sędziami kochającymi kartki.
Oczy kontynentu skupiają się na Polsce i Ukrainie i bezdyskusyjnie jednym z najlepszych zawodników jest dotychczas Daniel Agger.
To było źródłem dumy dla Kopites, gdy oglądali duńskiego skippera, odpierającego ataki Holendrów i prowadzącego do zaskakującego zwycięstwa jego kraju w zeszły weekend. Agger przed meczem lekceważył zagrożenie Robina van Persiego i później dotrzymał swojej obietnicy uciszenia go bezbłędnym występem.
Agger poszedł też za przykładem w środowym wybitnym starciu z Portugalią, w którym oglądaliśmy Duńczyków odrabiających dwubramkową stratę, by stracić łamiącego serce późnego gola.
Oczywiście fani Czerwonych nie zobaczyli nic nowego. Każdy bywalec Anfield przyzna, że kiedy zdrowy, Agger jest jednym z najsilniejszych, najbardziej opanowanych i klasowych stoperów w Europie.
Wygląda na to, że inni też to zauważają. Występy Aggera na Euro otrzymały wspaniałe recenzje w Hiszpanii, przyciągając informacje o tym, że Jose Mourinho chce go w Realu Madryt.
Nic nie sugeruje, że to coś więcej, niż tylko spekulacje, ale jeśli Mourinho jest chętny, to nie byłaby niespodzianka.
W wieku 27 lat, Agger osiąga szczyt swojej kariery i ma talent, by zjednać sobie każdą publiczność. Który klub by go nie chciał?
Jego obecna umowa na Anfield wygasa w 2014 roku i Liverpool jest zdesperowany, by dogadać się z nim w sprawie nowego kontraktu. Przekonanie Aggera, by podpisał nową umowę w ciągu nadchodzących miesięcy jest jednym z priorytetów Rodgersa.
Zawsze tak wygodnie wyprowadzający piłkę spod bramki, Agger wydaje się idealnie dopasowany do filozofii, którą Rodgers zamierza wprowadzić na Anfield. Niewielu graczy czyta grę lepiej i będzie miał licencję, by się wyrazić.
Obyśmy byli daleko od tego, gdy dwa lata temu szybko pozbył się iluzji dotyczących życia pod Royem Hodgsonem, po byciu nieustannie zmuszanym do posyłania długich piłek. Troska o bezpieczeństwo była mu obca.
Agger musi zostać przekonanym, że Liverpool zmierza w dobrym kierunku po fałszywych świtach poprzednich lat.
Kiedy obrońca przybył za 6 milionów funtów z Broendby w styczniu 2006 roku, podpisał kontrakt z mistrzami Europy. Teraz czeka go trzeci sezon z kolei poza Ligą Mistrzów.
Jedyna frustracja dla fanów wokół Duńczyka wynikała z tendencji Aggera do kontuzji. Od złamanego śródstopia do operacji pleców, katalog problemów ograniczył go do 170 występów.
W zeszłym sezonie przeżył dwa osobne pobyty poza boiskiem po złamaniu żeber w nieszkodliwych wypadkach, a jednak wciąż zagrał w 27 spotkaniach. To jego najlepszy wynik od sezonu 2006/07.
Czasami jego kontuzje prowokowały ludzi do pytań, czy naprawdę warto trwać przy Aggerze.
Jego występy na Euro 2012 przyniosły zdecydowaną odpowiedź. Im szybciej Liverpool zachęci go do złożenia podpisu, tym lepiej.
James Pearce
Komentarze (3)
do środka javi martinez jeśli będzie dostępny i sigurdsson ten zimling jest tez ciekawym zawodnikiem luka de jonga do ataku na skrzydło afellay varela na rynku jest tyle ciekawych zawodników jeszcze rok przebudowy po rafie powodzenia rodgers