Skrtel dementuje pogłoski
Martin Skrtel zdementował plotki dotyczące jego przyszłości i przyznał, że nie może doczekać się nowego sezonu na Anfield. W ostatnim czasie, słowacki obrońca łączony był z Manchesterem City oraz rosyjskim klubem Anży Machaczkała.
Agent Skrtela przyznał niedawno, że jego klient chce mieć pewność, iż ambicje klubu pokrywają się z jego własnymi, jednak sam 27-latek z optymizmem czeka na rozpoczęcie nowego sezonu i liczy, że będzie on lepszy od poprzedniego, który dał
Liverpoolowi pierwsze od sześciu lat trofeum. Jednocześnie, ku rozczarowaniu wszystkich, the Reds zakończyli rozgrywki dopiero na 8. miejscu w ligowej tabeli.
- Wracam do Liverpoolu 6 lipca i jestem bardzo podekscytowany nadchodzącym sezonem - napisał Skrtel na swojej stronie internetowej.
- Mam nadzieję, że będę na wszystko gotowy i ten rok okaże się lepszy od poprzedniego.
- Wiele mówiło się na temat mojego odejścia z Liverpoolu, jednak jak dotąd nie pojawiła się żadna oferta i nie prowadziłem rozmów z jakimkolwiek klubem.
Kontrakt zawodnika sezonu w Liverpoolu, obowiązuje jeszcze przez dwa lata i bardzo prawdopodobne jest, że nowy menedżer the Reds, Brendan Rodgers, będzie zabiegał o jego przedłużenie.
Komentarze (9)
Ale Skrtel więcej Nam daje bo ma o wiele mnie jkontuzji czyli jest w sumie lepszy :) ale jakby Agger nei mial kontuzji to było świetnie.
Fajnie, że Skrtel zostaje, lubię go ;)