Gerrard: Chciałem przekonać Carrę
Steven Gerrard wiedział wcześniej, że Jamie Carragher planuje ogłosić swoją piłkarską emeryturę z końcem tego sezonu i ujawnił, że mocno starał się wpłynąć na przyjaciela i zachęcić go do zmiany decyzji.
Decyzja 35-latka została potwierdzona w czwartek, zwiastując koniec wyjątkowej kariery na Anfield urodzonego w Bootle obrońcy, który w koszulce Liverpoolu wystąpił 723 razy.
Kapitan the Reds Steven Gerrard przyznał, iż wiedział, że ten dzień się zbliża i robił wszystko, co w jego mocy, by namówić wicekapitana drużyny do pozostania w niej o sezon dłużej.
- Wiedziałem o tym nieco wcześniej niż inni ludzie. Starałem się tak samo mocno, jak wszyscy przekonać go, żeby został trochę dłużej - kapitan powiedział oficjalnej stronie klubu.
- Jednak szanujemy tę decyzję. Miał fantastyczną karierę i czuje, że to dobry czas na odejście, z końcem tego sezonu.
- Miejmy nadzieję, że czeka nas jeszcze kilka jego wspaniałych występów zanim odejdzie.
- Mógłbym długo o nim opowiadać. Ludzie wymieniają go w jednym rzędzie z Hansenem i Lawrensonem, najlepszymi obrońcami, jakich ten klub kiedykolwiek posiadał.
- Dla mnie, jeśli nie jest z nimi w jednym rzędzie, to nawet ich przewyższa. To największy komplement, jaki mogę mu sprawić.
- Jest cudownym piłkarzem. W szczycie swoich możliwości, przez dwa lub trzy sezony, był jednym z najlepszych obrońców na świecie.
Carragher porozmawiał o swojej decyzji z kapitanem, zanim ogłosił ją publicznie i chociaż środkowy obrońca ostatecznie nie dał się przekonać do jej zmiany, Gerrard nie ma problemów z jej akceptacją.
Pomocnik dodał: - Rozmawiał ze mną o paru sprawach, ale decyzję podjął samodzielnie ze swoją rodziną.
- Właściwie nie miało dla niego znaczenia to, co powiedziałem, bo starałem się namówić go na kolejny rok.
- W tym sezonie było dla niego kilka trudnych chwil, kiedy nie wychodził regularnie na boisko, bo odkąd zadebiutował, miał miejsce w pierwszej jedenastce. Potrafię zrozumieć i uszanować jego decyzję. Wszyscy dojdziemy do tego momentu w karierze.
- To dla mnie smutne, będę za nim tęsknił bardziej niż ktokolwiek inny. To będzie dla mnie nowe doświadczenie, gra bez niego u mojego boku, bez swojego wicekapitana. Będzie ciężko.
- Każdy wie, czego zabraknie z piłkarskiego punktu widzenia. Odkąd zadebiutowałem, Jamie był gdzieś obok w szatni i pozostawał moim dobrym kumplem.
- Przeszedł ze mną całą piłkarską drogę. Dzieliłem się z nim wieloma sprawami, wzlotami i upadkami, przez wszystko przechodziliśmy wspólnie.
- Teraz będzie inaczej i nikt nie będzie tęsknił za Jamiem bardziej ode mnie.
Oświadczenie Carraghera przyszło akurat w momencie, w którym Nr 23 odnalazł z powrotem miejsce w wyjściowej jedenastce, prezentując wzorowe występy z Arsenalem i Manchesterem City.
Poziom gry w tych meczach Premier League był tak wysoki, że Gerrard uważa je za doskonałą próbkę całej kariery obrońcy the Reds.
- Widzieliście w ostatnich występach przeciwko Arsenalowi i Manchesterowi City, że przywrócił przywództwo do linii obrony - powiedział Gerrard.
- Organizuje grę, jego głos jest słyszalny zawsze, kiedy jest w pobliżu i zagrał bardzo dobrze. Ostatnie dwa występy charakteryzują całą jego karierę. Wrócił do składu, nie grał za dużo ostatnimi czasy, a jednak był jednym z najlepszych zawodników na boisku.
Komentarze (2)