Liverpool - Tottenham: Statystyki
W niedzielnym meczu z Tottenhamem Jamie Carragher będzie miał okazję do wystąpienia w swoim pięćsetnym meczu Premier League w barwach Liverpoolu. Zapraszamy Państwa do lektury dalszej części tekstu w celu zapoznania się z wieloma innymi ciekawostkami i statystykami dotyczącymi jutrzejszego pojedynku na Anfield.
Jeśli Carra zagra w tym spotkaniu będzie dopiero drugim graczem po Ianie Callaghanie (640), który w barwach Liverpoolu osiągnął tak imponującą ilość spotkań.
Wcześniej w tym sezonie Tottenham pokonał Liverpool na White Hart Lane 2:1. Aaron Lennon i Gareth Bale zdobyli gole już w pierwszych szesnastu minutach spotkania - gdy na zegarze zostało osiemnaście minut do końca Walijczyk trafił również do własnej siatki ustalając wynik spotkania.
Po raz pierwszy w historii Liverpool przegrał pięć wyjazdowych spotkań z Tottenhamem.
Ostatnia wygrana Liverpoolu miała miejsce w styczniu 2010 kiedy Dirk Kuyt strzelił na Anfield dwie bramki, a The Reds wygrali 2:0. Tylko czterech graczy będących w składzie meczowym tamtego dnia pozostało w klubie do dziś - są to Pepe Reina, Jamie Carragher, Martin Skrtel i Lucas. 12 graczy opuściło klub, zaś Jay Spearing i Dani Pacheco przebywają na wypożyczeniach.
Liverpool przegrał tylko jeden z osiemnastu ostatnich meczy na własnym boisku ze Spurs, wygrywając jedenaście z nich i remisując w sześciu.
Żaden z graczy Liverpoolu nie zdobył bramki w ostatnich czterech meczach z Tottenhamem. Ostatnim był Martin Skrtel, który zdobył bramkę w grudniu 2010 roku w przegranym 2:1 meczu wyjazdowym.
14 zawodników strzelało bramki dla Liverpoolu w tym sezonie. Rekordem jest wynik z sezonu 1911/1912, kiedy to do siatki trafiało siedemnastu Czerwonych.
To pierwszy sezon, w którym The Reds zdobyli pięć bramek w trzech spotkaniach od seznu 1995/1996 kiedy ta sztuka udałą im się pod wodzą Roya Evansa.
Luisowi Suarezowi brakuje jednego gola by dołączyć do pięćdziesięciu graczy Liverpoolu, którzy we wrzystkich rozgrywkach przekroczyli barierę 50 bramek.
W obecnej kampanii we wszystkich rozgrywkach zdobył 28 goli. W ostatnich szesnastu sezonach tylko Fernando Torres (z 33 w sezonie 2007/2008) przekroczył barierę 30 bramek.
Suarez zdobył sześć goli w ostatnich trzech występach.
Ewentualna wygrana w niedzielę będzie trzecią ligową - a czwartą we wszystkich rozgrywkach - z rzędu i w razie powodzenia będzie to pierwsza taka sytuacja pod wodzą Brendana Rodgersa.
Ostatnio Liverpool wygrał trzy ligowe mecze z rzędu w maju 2011 roku.
Sześć ostatnich zwycięstw w lidze zakończyło się bilansem bramek 24:0 dla Liverpoolu.
Jeśli Daniel Sturridge zagra w tym meczu i strzeli bramkę stanie się zawodnikiem, który najszybciej zdobył dla klubu pięć goli w Premier League. Zdobył pięć goli w czterech meczach, zaś Robbie Fowler piątą bramkę strzelił w ósmym występie.
Spurs przegrali w tym pojedynku tylko raz w ostatnich siedmiu spotkaniach - była to przegrana 2:0 trzy lata temu.
Wygrywając jutrzejszy mecz Tottenham zanotuje drugi dublet w meczach z Liverpoolem - pierwszy miał miejsce w sezonie 2010/2011 - i szósty ogólnie.
Tottenham ma szansę skończyć sezon na trzecim miejscu po raz pierwszy od sezonu 1989/1990, kiedy uplasowali się na podium za Liverpoolem i Aston Villą.
Spurs zachowali czyste konto w obu ostatnich wizytach na Anfield. Ostatnio trzy razy z rzędu udało im się to w grudniu 1971 roku z legendarnym Patem Jenningsem w bramce.
Tottenham zdobył dziewięć z 54 możliwych punktów podczas ostatnich wizyt na Anfield.
Najdotkliwsza porażka Spurs na boisku Liverpoolu miała miejsce we wrześniu 1978 roku, kiedy to przegrali aż 7:0 - jest to jednocześnie największa porażka ligowa w historii klubu.
Nasi jutrzejsi rywale wygrali na Anfield cztery z 66 spotkań. Wygrane te miały miejsce w latach 1985, 1986, 1993 i 2011.
Bale strzelił cztery z pięciu goli wyjazdowych zdobytych przez Tottenham w 2013 roku.
Reprezentant Walii zdobył w tym sezonie 16 bramek, z czego 11 na wyjazdach. W ostatnich pięciu spotkaniach ligowych strzelił siedem goli.
W zeszłą niedzielę bramką w meczu z Arsenalem zapewnił sobie miano najbardziej bramkostrzelnego Walijczyka w pojedynczym sezonie Premier League.
Spurs tylko raz w tym sezonie nie strzelili bramki w wyjazdowym meczu - było to na boisku QPR, gdzie padł bezbramkowy remis.
Tottenham nie przegrał 12 spotkań Premier League od ostatniej wizyty w Merseyside, kiedy to przegrali 10 grudnia 2:1 z Evertonem mimo prowadzenia w 90. minucie. To dla klubu najdłuższa seria bez porażki od sezonu 1984/1985, kiedy udało im się to w czternastu meczach z rzędu.
Podopieczni Andre Villasa-Boasa wygrali osiem spotkań wyjazdowych w Premier League w tym sezonie. Tylko Manchesterowi United (10) może pochwalić się lepszym wynikiem.
Strzelcy w tym sezonie (bramki ligowe w nawiasie):
Liverpool: Suarez 28 (21), Gerrard 8 (7), Shelvey 5 (1), Sturridge 5 (4), Downing 4 (2), Henderson 3 (2), Sahin 3 (1), Agger 2 (2), Allen 2 (0), Cole 2 (1), Enrique 2 (2), Johnson 2 (1), Skrtel 2 (2), Sterling 2 (2), Borini 1 (0), Coates 1 (0), Coutinho 1 (1), Wisdom 1 (0), trafienia samobójcze 6 (4).
Tottenham: Bale 21 (16), Defoe 14 (10), Dempsey 8 (5), Lennon 4 (4), Sigurdsson 4 (1), Adebayor 3 (2), Vertonghen 3 (1), Caulker 2 (2), Dawson 2 (1), Dembele 2 (1), Assou-Ekotto 1 (1), Gallas 1 (1), Sandro 1 (1), Townsend 1 (0), trafienia samobójcze 4 (3).
Komentarze (0)