Brendan: Widać różnicę
Brendan Rodgers wierzy, że dzisiejszy Liverpool jest drużyną, która bardzo się zmieniła odkąd przejmował ją na początku sezonu. The Reds wygrali wszystkie ze swoich ostatnich czterech spotkań, awansowali też na szóste miejsce w Premier League.
Choć Rodgers zastrzega, że potrzeba jeszcze wiele pracy nad jego projektem, to jednak twierdzi, że zauważył znaczące zmiany w nastawieniu drużyny.
- Ludzie wiedzą, że jesteśmy teraz innym zespołem niż ten z początku sezonu – powiedział Rodgers.
- Od początku roku, kiedy sprowadziliśmy Sturridge’a i Coutinho, nastawienie drużyny się zmieniło.
- Każdy, kto regularnie ogląda nasze mecze widzi stopień zmian, jednak przed nami wciąż jeszcze wiele pracy.
- Musimy się skoncentrować i kontynuować naszą pracę z ostatniego okresu. To ciężka, brudna robota, walka o prawo do gry.
- Wiemy, że jeśli podczas meczów będziemy pracować równie ciężko i nie będziemy popełniać błędów, to zaczniemy być prawdziwym zagrożeniem.
Liverpool ma przed sobą jedynie 9 spotkań w sezonie 2012/2013. Rodgers twierdzi, że teraz Liverpool skupia się jedynie na tym, aby do końca sezonu wygrać jak najwięcej spotkań.
- Nasza ostatnia passa pokazuje, że jesteśmy zespołem, który się poprawia i rozwija. Zwycięstwo z Tottenhamem pokazało, że idziemy do przodu.
- Zespoły nad nami w tabeli będą wiedziały, że nie mogą sobie pozwolić na wpadki, nie tylko wymuszone przez nas, ale również te niewymuszone.
- To taki etap sezonu, kiedy bardzo chce się wygrywać. Możemy się jedynie skoncentrować i wygrać jak najwięcej meczów.
Komentarze (6)
Mi się wreszcie podoba to co widzę ostatnio na boisku
Gramy przede wszystkim Z GŁOWĄ, choć wciąż zbyt niecierpliwie, na pewno poprawił się pressing o grze piłką nie wspominając, wraz z odejściem Steve'a Clarke'a posypała się troszkę obrona, ale nie ma tragedii straciliśmy tylko 7 goli więcej niż rok temu o tej porze strzelając aż 21 więcej, gramy rozważniej, wciąż jest bardzo dużo do poprawy, ale widać zmianę w naszym nastawieniu, widać determinację i walkę do ostatniej minuty, a takich obrazków w ubiegłym sezonie(szczególnie drugiej części) było mało...
Nadal mimo wszystko ogranicza nas Gerrard, który wymusza przyśpieszanie gry(nie zawsze konieczne), większą ilość długich piłek oraz więcej bezpośredniej gry.
Poprawiliśmy sporo, Brendan się uczy, gramy takim jego planem B, myślę że z każdym okienkiem będzie wdrażał coraz więcej ze swojej "filozofii", kształtując zespół wg swojego planu.