Top 10 najlepszych defensyw LFC
Wraz z upływem lat partnerstwo w obronie i potężne linie defensywy, ugruntowały pozycję Liverpoolu wśród najlepszych w Europie - lecz, która defensywa statystycznie była najbardziej skuteczna?
W ramach zestawienia policzono liczbę bramek traconych na mecz oraz brano pod uwagę dokonania zawodników.
Lista obejmuje piłkarzy od Emlyna Hughes'a i Tommiego Smitha do Jamie Carraghera i Martina Skrtela, Philla Thompsona, Alana Hansena czy Sammiego Hyypie. Bramkarze, również zostali sklasyfikowani w zestawieniu.
10. Obrona z sezonu 2007/2008 (0.74 straconej bramki na mecz)
W Europie, the Reds zostali wyeliminowani przez Chelsea w półfinale Ligi Mistrzów. W lidze, podopieczni Rafy Beniteza zajęli czwartą lokatę tracąc 28 goli.
Pepe Reina rozegrał wszystkie 38 spotkań, gdy Jamie Carragher opuścił tylko trzy. John Arne Risse i Alvaro Arbeloa wystąpili w 28 meczach. Sami Hyypia zagrał 27 razy, a Steve Finnan 24.
10. Obrona z sezonu 1988/1989 (0.74 straconej bramki na mecz)
Liverpool przegrał tytuł mistrzowski w ostatnim meczu sezonu po dramatycznych okolicznościach na rzecz Arsenalu, wcześniej pokonał Everton w finale Pucharu Anglii. Czerwoni stracili 28 bramek na 38 spotkań w lidze.
Steve Nicol rozegrał wszystkie 38 kolejek. Gary Ablett wystąpił w 35, gdy Bruce Grobbelaar, Steve Staunton i David Burrows zagrali 21 razy.
6. Obrona z sezonu 2008/2009 (0.71 straconej bramki na mecz)
W tym sezonie Liverpool był najbliżej zdobycia mistrzostwa od 19 lat. Jednak zakończyli rozgrywki na drugiej pozycji tracąc 27 goli w 38 spotkaniach.
Podstawową piątką byli: Pepe Reina (38), Alvaro Arbeloa (29), Jamie Carragher (38), Martin Skrtel (21) i Fabio Aurelio (24). Podczas gdy, Daniel Agger (18), Andrea Dossena (16) i Sami Hyypia (16) byli zmiennikami.
6. Obrona z sezonu 2006/2007 (0.71 straconej bramki na mecz)
Pod koniec tej kampanii Liverpool zawitał do Aten na finał Ligi Mistrzów, a w lidze zajeli trzecią lokatę tracąc tylko 27 bramek.
W swoim drugim pełnym sezonie Pepe Reina stanął 35 razy między słupkami. Jamie Carragher (35), John Arne Riise (33) i Steve Finnan (33) byli graczami pierwszej jedenastki, podczas gdy Sami Hyypia (23) i Daniel Agger (27) byli alternatywną parą środkowych obrońców.
6. Obrona z sezonu 1979/1980 (0.71 straconej bramki na mecz)
Liverpool obronił na zakończenie rozgrywek tytuł mistrzowski z zeszłego sezonu, tracąc 30 goli w 42 meczach.
Phil Neal rozegrał wszystkie 42 spotkania, tak jak lokalny chłopak Phil Thompson. Ray Clemence opusił tylko jeden mecz. Alan Hansen wybiegł na murawę 38 razy, a Alan Kennedy 37.
6. Obrona z sezonu 1971/1972 (0.71 straconej bramki na mecz)
The Reds zakończyli sezon na trzeciej pozycji, a Ray Clemence wyciągał piłkę z siatki 30 razy w 42 meczach.
Clem zagrał w każdym spotkaniu, tak samo jako Chris Lawler i Emlyn Hughes. Alec Lindsay grał 38 razy, Tommy Smith 37, a Larry Lloyd wystąpił w 33 meczach.
5. Obrona z sezonu 2005/2006 (0.68 straconej bramki na mecz)
Liverpool przystąpił do tego sezonu jako zdobywcy Ligi Mistrzów, a zakończył go jako zwycięzca Pucharu Anglii. Piłkarze Rafy Beniteza zakończyli rozgrywki na trzeciej pozycji, tracąc tylko 25 goli w 38 spotkaniach.
Jamie Carrager i Sami Hyypia zagrali w 36 meczach. Pepe Reina i Steve Finnan grali po 33 razy, a John Arne Risse 32.
4. Obrona z sezonu 1987/1988 (0.6 straconej bramki na mecz)
Podopieczni Kennego Dalglisha, przez wielu uznawani za najlepszą drużynę Liverpoolu w historii, byli uwielbiani za ich sprawność w ataku, ale fakty pokazują również, jak zdobywcy mistrzostwa byli dobrzy w obronie.
Alan Hansen był kapitanem i głównym elementem bloku defensywy, rozgrywając 39 spotkań. Steve Nicol zagrał 40 razy, Bruce Grobbelaar 38, a Gary Gillespie 35.
2. Obrona z sezonu 1970/1971 (0.57 straconej bramki na mecz)
The Reds zakończyli rozgrywki dopiero na piątej pozycji. Przegrali również finał Pucharu Anglii z Arsenalem na Wembley. Jednak stracili tylko 24 gole w 42 ligowych meczach.
Ray Clemence stanął w bramce w 41 spotkaniach. Chris Lawler i Tommy Smith również zagrali 41 razy. Emlyn Hughes wystąpił w 39 meczach, a Alec Lindsay był na murawie 35 razy.
2. Obrona z sezonu 1968/1969 (0.57 straconej bramki na mecz)
Podopieczni Billa Shankly'ego byli blisko zdobycia tytułu, lecz musieli zadowolić się drugą lokatą, podczas gdy Leeds Dona Reviego zostali mistrzami. Liverpool stracił 24 gole w 42 ligowych meczach.
Chris Lawler, Tommy Smith i bramkarz Tommy Lawrence zagrali po 42 razy. Emlyn Hughes (40) i Ron Yeats (39) byli tuż za nimi.
1. Obrona z sezonu 1978/1979 (0.38 straconej bramki na mecz)
Liverpool zdobył swój 11 tytuł łamiąc liczne rekordy. Na Anfield stracili tylko 4 bramki na 21 spotkań, a łącznie stracili 16 goli.
Phil Neal i Ray Clemence byli filarami bloku defensywy drużyny Boba Paisley'a, występując we wszystkich 42 meczach. Phil Thompson zagrał 39 razy, Alan Kennedy 37 razy, a Alan Hansen 34 razy.
Komentarze (14)
...
I ktoś mi powie, że Benitez był słaby i przez niego mamy obecnie same kłopoty... (a niestety takie głosy się zdarzają)
Z resztą widzimy teraz w Chelsea ;)
Owszem zwycięskie drużyny buduje się od defensywy, tyle że Rafa takiej nie zbudował.
Nie mówię, że był w tym zły, ale nasze ataki często były schematyczne, nudne i bez polotu ani finezji.
Mhm i to osiąga zwycięska drużyna? Wiesz co to w ogóle jest zwycięska drużyna? Zwycięska drużynę zrobił Guardiola w Realu, Ferguson w MU, Wenger w Arsenalu(do czasu) Mourinho w Chelsea i Interze, zwycięska drużyna regularnie wygrywa puchary, a o Nas ciężko to powiedzieć ;)
Nikt nie mówi, że jest superzajebiście, ani że Rodgers jest lepszy niż Rafał, (z resztą Benitez w jego wieku siedział w drugiej lidze Hiszpańskiej ;) ) ale nie jesteśmy też w czarnej dupie, powoli wychodzi z tego gówna, w które wpakował nas po części właśnie Benitez. Natomiast totalnie nie rozumiem zawalania CAŁEJ winy z Rafy na Gilleta i Hicksa, przecież nie Oni prowadzili drużne, jakoś wcześniej nie przeszkadzało nam to w zajęciu 2 miejsca ;)
Benitez zaczął nasz upadek czy wam sie to podoba czy nie.
Taa było co roku LM, ale spójrz jaka była konkurencja-> (Chelsea, Arsenal i MU ew Everton/Tottenham), a jaka jest teraz.
Rynek transferowy znacznie się zmienił, są w necie tabelki przeliczające ceny piłkarzy z ówczesnych sezon do obecnych i wynikło z tego, że Benitez wydawał naprawdę potężną kasę i ZAWSZE marudził, że ma za mało, że za wąski skład, że trawa za długa, za zielona, wiatr za mocny, deszcz krzywy.
Człowiek-wymówka jak to napisał ktoś na forum.
Czasy się zmieniły, liga się zmieniła, rywale się zmienili, tylko Liverpool ciągle żyje tym o było kiedyś.
Taa było co roku LM, ale spójrz jaka była konkurencja-> (Chelsea, Arsenal i MU ew Everton/Tottenham), a jaka jest teraz.
Rynek transferowy znacznie się zmienił, są w necie tabelki przeliczające ceny piłkarzy z ówczesnych sezon do obecnych i wynikło z tego, że Benitez wydawał naprawdę potężną kasę i ZAWSZE marudził, że ma za mało, że za wąski skład, że trawa za długa, za zielona, wiatr za mocny, deszcz krzywy.
Człowiek-wymówka jak to napisał ktoś na forum.
Czasy się zmieniły, liga się zmieniła, rywale się zmienili, tylko Liverpool ciągle żyje tym o było kiedyś.