Suárez: Nie rozmawiałem z Realem
Luis Suárez stwierdził, że nie przeprowadzał żadnych rozmów z Realem Madryt w sprawie potencjalnego transferu o wysokości 40 mln funtów, mimo to i tak zamierza rozważyć swoją przyszłość w Anglii. Głównym powodem jest zachowanie brytyjskich mediów.
Z doniesień z Hiszpanii wynika, że Urugwajczyk uzgodnił już z Królewskimi warunku czteroletniego kontraktu, ale Suárez wszystkiemu zaprzecza.
Liverpool nie otrzymał żadnych ofert od Realu i nie zamierza sprzedawać swojego najlepszego gracza.
El Pistolero podczas konferencji w swoim kraju przyznał, że rozważa swoją przyszłość na Anfield, a głównym powodem jest presja ze strony mediów.
– Nie rozmawiałem z Realem – powiedział Suárez.
– Mój agent nic mi nie wspominał o ofercie. Nie jestem pewien co do mojej przyszłości. – dodał napastnik the Reds.
– Liverpool to wspaniały klub, ale trudno mi funkcjonować z powodu brytyjskiej prasy.
– Naprawdę przeszedłem bardzo trudny okres. Niektóre rzeczy, które mówiły media, były kłamstwem. Przychodzi taka chwila, że masz tego dość i musisz coś z tym zrobić. Moja rodzina także była na celowniku.
Suárez skomentował sprawę transferu po tym, jak jego agent – Pere Guardiola – uciął wszelkie spekulacje na temat propozycji transferowych, mówiąc, że jego klient jest szczęśliwy w Liverpoolu i nie ma zamiaru opuszczać klubu.
Wydaje się jednak, że Real Madryt chciałby sprowadzić Suáreza na Bernabéu. Fanem talentu Urugwajczyka jest prezes Królewskich – Florentino Pérez.
– Luis Suárez to wspaniały zawodnik i jestem przekonany, że każdy klub na świecie chciałby go mieć w swoich szeregach – stwierdził prezydent Realu.
Real chciałby wypełnić klauzulę w kontrakcie El Pistolero, która wynosi 40 milionów funtów. Liverpool jednak odmówił potwierdzenia, czy taka klauzula istnieje.
Suárezem, który powiedział, że trudno będzie odwieść klub z Madrytu od transferu, są także zainteresowane Juventus i Atlético Madryt.
Liverpool chciałby sprowadzić ofensywnego pomocnika Sevilli – Luisa Alberto, ale niektóre informacje sugerują, że ten transfer jest daleko od sfinalizowania.
20-letni Hiszpan spędził sezon w Barcelonie B, strzelając 11 goli i zaliczając 17 asyst w 37 meczach.
Kataloński klub ma czas do 15 czerwca, aby zdecydować się na zawodnika zespołu z Andaluzji. Mistrzowie Hiszpanii mieliby zapłacić za gracza 3 miliony euro (2,6 mln funtów).
Jeśli Barcelona się nie zdecyduje, wtedy Liverpool wkroczy do akcji.
Komentarze (35)
za 3 czy 4 lata to on będzie miał 29-30 lat, więc wątpie by tyle czekał na sukces w LM czy PL.
Jeśli zostanie na ten sezon i nie bedziemy w TOP4 to już możemy się z nim żegnać. Prawdopodobnie nawet teraz możemy się z nim żegnać. Jeśli już miałby odchodzić to przynajmniej za 45 mln innej opcji nie widze. Za to kupić jednego klasowego napastnika kreatora. I oczywiście wzmocnić obrone. Gdzieś słyszałem, że na Papadopulosa nie mamy co liczyć, bo chce zostać w Schalke.
Suarez mimo wszystko pasuje do ligi angielskiej. Gryzie trawę, gra od początku do końca. Musi tylko przestać się przejmować prasą.
A ze swoim boiskowym zachowaniem w La liga raczej mało pogra. Mam nadzieję, że zostanie.
Zostaje jeszcze tamat wartości piłkarza, osobiscie uważam, że bardziej potrzeba nam inwestycji w obrone a ManCity to my nie jesteśmy.
milosc3lfc => Bale też ma klauzule zapisaną ale bez przesady nie 90 baniek, a Suarez niestety 40 mln funtów, jeśli Di Maria już jest dogadany z PSG i zaraz poleci Higuain to przejście Suareza jest niemal pewne. Klub wystąpi w LM, tygodniówka pewnie x2 co najmniej x1,5, jeszcze ta prasa angielska, moim zdaniem Luis już szuka drogi ucieczki a real to dla niego idealna opcja. Nawet po jego odejściu i sprzedaży Carolla, są jeszcze napastnicy, którymi można śmiało załatac te dziure i nie dokładajac do interesu
Wiesz osobiście jestem fanem talentu Eriksena ale tutaj na 20 mln sie nie skończy, a Eriksen umiejętnościami nie dominuje nad Couthinio, który może też grać ofensywnego zawodnika w środku.
Wiesz kiedyś nie wyobrażałem sobie jak będzie wyglądał Liverpool bez Owena w napadzie, później bez Torresa okazuje się jednak, że taka jest kolej rzeczy. 2 lata temu Ajax był w takiej sytuacji jak my teraz, też nie chcieli się pozbywac Luisa i zatrzymać chociaż na sezon. U nas stał się jeszcze lepszy, ale i od nas są mocniejsze kluby, posiadające również bogata historię, jeśli chce odejść nie powinniśmy go trzymać na siłę, jeśli źle czuje się w Anglii to trudno, niech to powie na konferencji, że chce odejsć do Realu a klub niech negocjuje jak największą kwote odstępu. Pytasz kogo widzę na to miejsce, Suarez i Caroll maja jedne z największych tygodniówek + z samej sprzedaży, z dodatkowymi opcjami typu bramki w lidze, występy itp. zarobimy z 60 baniek w funtach. Za takie pieniadz można wszystko. Nie wiem czy mówiąc Ci cos takie nazwiska jak Pierre-Emerick Aubameyang, Edison Cavani, Christian Benteke, Roberto Soldado, Wilfried Bony. Z tych pieniędzy starczy spokojnie na dwóch z pośród tych, których wymieniłem i jeszcze zostanie, no może oprócz transakcji z Cavanim bo z tej paki jest najdroższy. Osobiście wolabym, żeby Luis z nami został ale klub MUSI być przygotowany na jego odejście nie jak w przypadku Torresa, bo pieniądze za El nino wyrzuciliśmy w błoto
jednak to trochę nie wporządku z jego strony, cały rok deklaruje przywiązanie a teraz już zaczyna odwalać podchody jak rozkapryszona gwiadka. Ok, ma z angielskim mediami przesrane ale bądźmy szczerzy sam sobie na to zapracował. Sytuacja z negro fergusona była na tyle skomplikowana że nie było jasnych dowodów. Ale gryzienie Ivanovica to porażka nie tylko Suareza ale też całego klubu. Po tym numerze odeszły mi chęci na podniecanie się Suarezem. Wg mnie swoim zachowaniem pokazuje że nie jest godny tego klubu. Więc ja płakać po jego odejściu nie będę. Suarez chce być najemnikiem z wichrowana psychą zamiast legendą? proszę bardzo droga wolna.
Jeśli nie jest dość silny to żegnam.
Nie zdziwię się, ze odejdzie tam, gdzie będzie miał większe szanse na trofea. Porównywanie do Torresa jest śmieszne.
Sądzę, że Liverpool dał mu dużo więcej niż Torresowi, ukształtował i oszlifował go. Jeśli wystarczy mu charakteru i cierpliwości może stać się legendą klubu, ale jeśli wybierze inaczej to będzie tylko jego decyzja.
Niech klub robi wszystko żeby go zatrzymać. Zobaczymy co będzie.
Ja dalej będę fanem jego talentu i "nietuzinkowego charakteru".
Pozbycie się Luisa ze względu na jego boiskowe zachowanie byłoby porażką klubu. Ok, to psychol, ale dla klubu zostawia sporo zdrowia na boisku, że o zębach już nie wspomnę. A co powiecie o takich agentach jak Eric Cantona czy Stuart Pearce?
Wg mnie Klub powinien go wspierać skoro prasa mu tak przeszkadza, ale teżstarać się go zatrzymać za wszelką cenę.
Klub na tym nie ucierpi. Za kasę wzmocni kilka pozycji a przynajmniej będzie szansa na zachowanie spokoju wokół klubu i podreperowanie wizerunku. Mam nadzieję, że jak już dojdzie do transferu to nasz PR tak to przekręci, żeby wyszło na to, że to my chcieliśmy go sprzedać, bo Suarez źle się zachowywał. Skoro on robi nas w konia to czemu my mamy być wobec niego fair. Facet dostał aż za dużo ochrony od klubu i kibiców a na koniec jeszcze ich chce przekręcić. Fajnie było go mieć w składzie, teraz pora na innych. Normalna rzecz w piłce.
Ciekawe jak zareagują media. Podobno Luis za swoje wybryki nie jest godny gry w Liverpoolu według niektórych, więc czy teraz będzie mógł grać dla Realu? Każdej stronie brakuje rozsądku a mnie cieszy, że najmądrzej wypada w tym wszystkim klub. Teraz, w ostatnich miesiącach a nie podczas chorej akcji z koszulkami za Kenny'ego.
Nie ktoś, tylko ja napisałem o jego "nietuzinkowym charakterze". Chyba źle oceniłeś mojąwypowiedź. Nie miałem na myśli jego kretyńskich zachowań i gryzienia kogo popadnie, przecież nie jestem idiotą.
Chodziło mi o jego zapał i to, że własnie daje z siebie 150 % w każdym meczu. Tak, czasem mu odwala, ale jak już wspomniałem, podobnie było z Cantoną, Pearcem czy innymi, którym brakowało zimnej krwi.
Jest jaki jest, ale kogoś takiego Liverpoolowi potrzeba, bo nie da się ukryć, że nie wszyscy zawodnicy się tak poświęcają.
Liga Mistrzów? Nie wiedziałem że Monaco gra Liga Mistrzów! Teraz rozumiem dlaczego Falcao już tam gra! Liczy tylko $$$
Jasne, że Luis to wojownik, On musi wygrywać, za wszelką cenę i wysoko ten facet nawet przy 5-0 dostaje szału jak mu coś nie wyjdzie, nigdy nie odpuści, ale dlaczego tak kręci przy tym odejściu? Dlaczego zwala na prasę?
To jasne, że chce grac z najlepszymi, a my zanim dołączymy do najlepszych to miną ze 2-3 sezony, Luis nie chce tyle czekać.
Ale jednak bardzo nie ładnie się odwdzięcza za ogromne wsparcie ze strony klubu i kibiców, po co te teksty o miłości i całowanie herbu? No trudno, przynajmniej będziemy grać bardziej zespołowo ;)
Wystawił na pożarcie w sprawie z Evrą? Chyba cie....
Klub stał za nim murem i bronił go do końca, a zwłaszcza Dalglish! I to był bład, bo mocno się nam oberwało, zwłaszcza Kenniemu.