BR: Iago i Luis dostaną swoje szanse
Brendan Rodgers powiedział dziś, że liczy w najbliższym czasie na ofensywne umiejętności Iago Aspasa i Luisa Alberto, dodając, iż klub nie może polegać wyłącznie na bramkach strzelanych przez Luisa Suareza.
Daniel Sturridge z powodu kontuzji kostki wróci do gry dopiero po Nowym Roku. Menadżer Liverpoolu chce wesprzeć odpowiednio Suareza w linii ognia, zaznaczając, że hiszpański duet letnich transferów będzie mu do tego potrzebny.
– Iago i Luis Alberto są z nami dopiero od kilku miesięcy. Poznali już na czym polega Premier League, jak trudny i fizyczny futbol dominuje w Anglii.
– Dostrzegam ich postępy i ciężką pracę, którą wykonują. Z każdym tygodniem są coraz lepsi.
– Podczas nieobecności Daniela, inni zawodnicy, którzy mocno pracowali otrzymają swoją szansę. Musimy znaleźć teraz inny sposób na własne zwycięstwa. Nie możemy polegać wyłącznie na jednym strzelcu, ciężar strzelania bramek musi się rozłożyć na resztę zawodników.
– Więcej piłkarzy musi być odpowiedzialnych za kreowanie i strzelaniu goli. Musimy grać pod tym względem lepiej jako cały zespół.
– Czasem zdarza nam się grać w sposób zbyt przewidywalny, a pewnie nikt by o nas tego nie powiedział przez pryzmat ostatnich miesięcy.
– Zwykle gramy ekscytujący futbol i tworzymy sobie sporo okazji do strzelania bramek. Tego zabrakło nam w ostatnim spotkaniu. Musimy grać bardziej dynamicznie i będziemy nad tym pracować.
Komentarze (31)
Ja liczę że szansę dostanie również Sakho, a patrząc po treningu to raczej znów sobie posiedzi cały mecz.
dokładnie, ja zawsze uważałem że w zespole potrzeba przynajmniej jednego stricte defensywnego pomocnika i jednego box-to- box' a.
A potem spojrzałem na Arsenal, gdzie gra czterech stricte ofensywnych graczy (Ram, Oezil, Santi i Rosicky) i jeden Arteta
opcja składu mi sie podoba,pod warunkiem ,ze w jednej lini zagrają luis i aspas.aspas słabo wypada na skrzydłach,na podwieszonym napastiku to już w ogóle dramat,musi grac na szpicy.czuje,że alberto ma cos w sobie ale martwi mnie jego brak umiejetności odbierania piłki,nawet malutki cou ma ta ceche na w miare przyzwoitym poziomie.w twojej taktyce brakuje DM, w anglii to podstawa,bo ani allen ani gerry nie zagraja dobrze na dm.do czasu powrotu jose,niech na lewej flance ogrywa sie flano.jak nie teraz to kiedy?a gorszy od cissokho nie jest.taktyka bardzo ryzykancka ale może kto ryzykuje ten pije szampana ?
...arteta...ogarniety DM ,którego nie mamy na tą chwilę...
Allen-Hendo i przed nimi Steven, jak dla mnie na chwilę obecną optymalny środek pola, Allen i Hendo są o wiele bardziej ruchliwi od Stevena i Leivy.
Tylko niech nikt nie mówi, że on już nie ma siły na takie granie i że sam Gerrard zmienił swoją grę, bo zrozumiał swoje niedostatki kondycyjne. To Rodgers zmienił jego grę i Gerrard ostatnio o tym w wywiadzie mówił, że menedżer chce, aby grał głębiej i był rozgrywającym w drużynie. Gerrard jest najlepszy jako ofensywny pomocnik, który nie musi tyle pracować w odbiorze i to wraz z wikiem będzie tylko coraz bardziej widoczne.
Ktoś tu nie docenia Flamini'ego?
dlaczego chcemy polegać w ofensywie na Gerrardzie? bo ma najwięcej asyst w zespole?bo potrafi zagrac kombinacyjnie?bo potrafi zdobyc bramke za pola karnego?bo za mało orze w defensywie?
Lucas I Hendo- dla mnie tu jest większy problem. Jeden w grze ofensywnej nie istnieje, a w obronie robi od ch**a niepotrzebnym przewinień, drugi dużo biega ale nic z tego nie wynika i na pozycji za napastnikami nie daje zespołowi nic poza nabijaniem średniej przebiegniętego dystansu na zawodnika.
Chcę zobaczyć Gerrarda z przodu oraz Hendo/Alberto i Allena za nim. Defensywna pomoc będzie ruchliwa, Allen to kreatywny zawodnik więc będzie trochę ożywienia, a obrońcy przeciwnika będą mieli o jednego więcej do krycia po Suarezie
ja to widzę tak.jak sie dostaje powiedzmy 5 mln to sie kombinuje jak tylko mozna i z tego finansowego doła zostaja wyszukiwane nieoczekiwanie "smaczne"talenty".gdy jednak dostaje sie powiedzmy 20 mln,człowiek juz tak nie kombinuje i łatwo jest przepłacić.nazywam to liverpool'owskim paradoksem dosyć sporego budżetu.chce się nadgonić manchestery i nie chce sie byc słabiej wydającym niż the saints.przepłacamy za transfery bo sobie na to sami pozwolilismy.niech zyje commoli!
Gerrard to nie Metallica.
2.martinez zaczął prace w klubie ,który miał lepszy skład od lfc i był poukładany przez moysa!brendan sprzątał jeszcze do nie tak dawna syf po...roy'u h.(nazwisk przestępców nie podaję).obrona tofików biła nasza na łepetyne,howard wciagął nosem reine(mimo wielkiej sympati do hiszpana).od lat maja lepszych (czyt.efektywniejszych) skrzydłowych od nas.napad swoje tez strzela.do tego jego wypozyczenia.fajnie,że chelsea oddałaby nam na rok taka petarde jak lukaku a city wzmocniła rywala o top 4 barrym.barry poukładałby nam środek a lukaku grałby teraz zamiast aspasa.wszystko w temacie.pytaniem retorycznym jest jak wtedy bysmy grali
wiem.gerrard prawdopodobnie jest lepszy od metallicy
...bo nie skonczył sie na...:)
Wiesz, nie wszyscy ubóstwiają naszego obecnego menago i może im sie coś nie podobać w jego decyzjach, (ps. nie jestem żadnym wyznawcą Beniteza, po prostu mial wiecej doswiadczenia i sukcesow od Brendana i wg mnie jest lepszym trenejro). Nie musisz od razu z taka agresją podchodzić do innych^^. A i popieram twoją sugestię składu na Norwich. Chciałbym zobaczyć w koncu innych, by pokazali na co ich stać.
"@Marcin16
Ktoś tu nie docenia Flamini'ego?"
Doceniam go niemal równie mocno co Artete, ale oni raczej nie grają jednocześnie. Natomiast obu nigdy nie traktowałem jako typowych DM' ów, stąd jeszcze większe zdziwienie jak dobrze funkcjonuje środek Kanonierów
Z utęsknieniem czekam na czasy, gdy Rodgers będzie podejmował odważne decyzje, takie jak na początku swojej pracy. Niestety, gdzieś po drodze zgubił jaja, smutne.
Liverpool Rodgersa rok temu,na etapie na ktorym obecnie sie znajduje Everton Martineza, wcale szarpanej pilki nie gral. A zadanie przed nim bylo o wiele trudniejsze, bo Robero ma Barkleya, Mirallasa, Pienaara, Brendan musial lepic z Shelveya, Downinga, Hendersona. Rodgera sie dzis troszeczke pogubil ale to nie jest najlepszy moment by tracic wiare w jego projekt. Uwierz ze samym warsztatem Irlandczyk bije Hiszpana na glowe.