TOT
Tottenham Hotspur
Premier League
22.12.2024
17:30
LIV
Liverpool
 
Osób online 1659

Mackay: Nie zrezygnuję


Boss Cardiff City, Malky Mackay, powtórzył, że nie ma zamiaru opuszczać stanowiska menadżera klubu po porażce z Liverpoolem na Anfield. Mimo wyrażanego przez fanów poparcia dla trenera, na Szkota trwa nagonka ze strony prezesa klubu – Vincenta Tana.

Menadżer Bluebirds zadeklarował, że na pewno nie opuści klubu ze stolicy Walii, po tym jak fani – po raz kolejny – przypomnieli o swoim poparciu dla jego osoby pozytywnymi hasłami w meczu z Liverpoolem.

Przyszłość Mackaya zawisła na włosku po doniesieniach, jakoby prezes klubu Vincent Tan dążył do zwolnienia obecnego menadżera Cardiff.

Jednakże Malky Mackay, człowiek, który wprowadził walijski klub do Premier League, definitywnie zaznaczył, że nie ma zamiaru opuszczać stanowiska.

– Powtarzam, że w tym momencie jestem w 100% przekonany do mojej decyzji pozostania w klubie – powiedział Mackay.

– Jestem dumny, mogąc prowadzić ten zespół. Dlaczego w ogóle miałbym rezygnować? To jest rzecz, o którą powinniście spytać inne osoby – zaznaczył.

Mackay musiał znieść porażkę swojej drużyny na Anfield, która zostając zmieciona z boiska trzema golami w pierwszej połowie, w drugiej odsłonie znacznie poprawiła swoją grę.

– Powiedziałem piłkarzom, że jestem z nich dumny. Byliśmy rewelacyjni, dopóki Luis Suárez nie zaczął pokazywać swoich atutów, które czynią z niego aktualnie najlepszego piłkarza na świecie – powiedział Szkot.

– Powiedziałem zawodnikom w przerwie, żeby zaczęli bardziej napierać, abyśmy nie dali zepchnąć się do defensywy. Liverpool zagrał świetne spotkanie i jestem pewien, że będą się liczyć w walce o tytuł w tym sezonie. Dziękuję bardzo kibicom, którzy pokazali na co ich stać, będąc dzisiaj naszym dwunastym zawodnikiem, szczególnie w drugiej połowie.

Zapytany o to, jakiego ruchu spodziewa się ze strony Vincenta Tana, Mackay powiedział – Nie wiem, co on ma zamiar zrobić. Mogę jedynie robić to, co mam do wykonania jak najlepiej. Jedno jest pewne, sam nie zrezygnuję z pełnionej funkcji. Wiem, że mam poparcie u fanów, staram się zawsze podchodzić do zajmowanych przez nich trybun na końcu spotkania.

– Jestem dumny z tego, że tu jestem i nie wiem, co musiałoby się stać, żebym miał zrezygnować z funkcji menadżera Cardiff City – zakończył Mackay.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (8)

Spejson 21.12.2013 19:11 #
Oby utrzyj nosa bogatemu debilowi,brawo też dla kibicow Cardiff za doping i wspieranie Mackaya
mati65095 21.12.2013 19:12 #
Brawo dla kibiców Cardiff, którzy w drugiej połowie byli głośniejsi od kibiców LFC
MarcinLFC77 21.12.2013 19:35 #
"- Powiedziałem piłkarzom, że jestem z nich dumny. Byliśmy rewelacyjni, dopóki Luis Suarez nie zaczął pokazywać swoich atutów, które czynią z niego aktualnie najlepszego piłkarza na świecie - powiedział Szkot."

No to za długo "rewelacyjni" nie byliście, bo Suarez już w 25 minucie zdobył pierwszą bramkę.

Niemniej jednak należą się słowa uznania dla graczy Cardiff, bo mimo 3:0 do przerwy wyszli na drugą połowę bardzo zmotywowani i w pewnych momentach zepchnęli the Reds do głębokiej defensywy. Z resztą zasłużenie wygrali to drugie 45 minut.
Jaquar 21.12.2013 20:11 #
Szkoda, że jakiś niemądry gość mający trochę kasy w portfelu niszczy ten klub, atmosferę i samego Mackay'a. Wygląda na świetnego gościa i nie zasługuje na coś takiego, tym bardziej po wykonaniu dobrej pracy
Maciek21095 21.12.2013 20:23 #
Takich ludzi jak Mackay powinno być w futbolu jak najwięcej, a takich jak niejaki Vincent Tan nie powinno być w ogóle w piłce, bo skoda tej dyscypliny sportu na nich
PhillieO 21.12.2013 22:36 #
Gdyby Rodgers nie poruszył tego tematu na konferencji prasowej, to nikt z nas nie wydałby swojego osądu. Osobiście uważam, że Tan to człowiek, który nie zna się zwyczajnie na piłce, a z Cardiff robi jakiegoś neona.
KubiaszLFC 21.12.2013 23:24 #
Szkoda mi Mackaya bo to dobry trener, no co miał zrobić z Nami, grał mecz z czołówką, więc malo miał do badania. Taki gość jak ten Tan, nie powinien miec prawa bytu, zmieniać barwy klubowe, kto by pomyślał?
No ale to on jest prezesem, ma prawo zwolnić trenera, w tym wypadku swojego niwlubianego podwładnego. Życzę Mackayowi dobrej pracy, a kibicom jak najszybszego pozbycia się tej świni.

Podobnw sprawa jak z Hull ;)
Rossmann 22.12.2013 11:53 #
Malky Mackay to bardzo dobry trener. Mieści się moim zdaniem w top 5 młodych-perspektywicznych szkoleniowców na wyspach. Na miejscu Levy'ego zacierałbym rączki na konflikt Szkota z prezesem Cardiff. W takim Tottenhamie gościu mógłby wypalić niczym Rodgers u nas, czy Martinez w Evertonie. Trener na lata.

Pozostałe aktualności

Jak Merseyside stało się 51. stanem USA  (0)
21.12.2024 20:57, Kubahos, The Athletic
Alisson o nowych trenerach bramkarzy  (0)
21.12.2024 20:34, FroncQ, liverpoolfc.com
Zubimendi o powodach odrzucenia oferty The Reds  (5)
21.12.2024 15:00, Mdk66, thisisanfield.com
Statystyki przed starciem ze Spurs  (0)
21.12.2024 14:56, Wiktoria18, liverpoolfc.com
Tottenham: Przedstawienie rywala  (0)
21.12.2024 14:52, A_Sieruga, liverpoolfc.com
Keïta o obecnej formie Liverpoolu  (2)
21.12.2024 13:10, K4cper32, liverpool.com
Sytuacja kadrowa Liverpoolu i Tottenhamu  (0)
21.12.2024 11:22, BarryAllen, liverpoolfc.com
Darwin Nunez bliski zawieszenia  (5)
21.12.2024 10:51, Tomasi, thisisanfield.com